Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 546 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 00:48 Problem z 2-ką....
Witam,
Czy komuś z tu obecnych pojawiła się następująca przypadłość... wrzucam dwa płynnie przyspieszam Ok , jak "odwijam mocniej " dwa wyskakuje i jest niemiło....
Powiem szczerze że aż się boje zadzwonić do serwisu ... Wszyscy wszędzie piszą że skrzynia pancerna .. od czołgu ... ja chyba trafiłem troszku delikatniejszą (albo zajechaną przez poprzedniego właściciela)
Tak czy inaczej ponawiam pytanie o przypadłość ewentualnie o pomysł na zaradzenie...
_________________ Pozdrawiam
Zawsze na zakręcie....
KRESEK
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 2193 Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 01:39
Przed kupnem NTV dokładnie analizowałem wszelkie jej plusy dodatnie i ujemne. Po stronie tych drugich znalazłem opinie, że właśnie dwójka lubi wyskakiwać, co ma być efektem długotrwałego niechlujstwa w jej wbijaniu. Z tego co pamiętam wyrabiają się kły odpowiedzialne za napędzenie koła zębatego drugiego biegu.
Nie rozbierałem skrzyni w NTV, więc Ci nie pomogę. Obawiam się, że w przypadku, kiedy już dokładne wbijanie dwójki nie skutkuje jej utrzymaniem, nie pozostaje Ci nic innego jak rozpołowienie silnika i remont skrzyni.
Ś.P. Izi po powrocie z dzikich krajów robił to w jedną noc, ale dzisiejsi profesjonalni magicy w warsztatach mogą robić strasznie mądre miny, co jak słusznie się obawiasz, będzie miało przełożenie na intensywność diety Twojego portfela...
Killu, Ty masz tam u siebie kumatych gości, mógłbyś zapytać jaki byłby koszt wymiany sprzęgła kłowego w dwójce w naszych Hondach? Oczywiście razem ze złożeniem do kupy silnika
grzegrzol Pomógł: 7 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 396 Skąd: LONDON
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 10:40
Problemy z dwójką są znane w UK . Najczęściej zdarza się to w rocznikach 93-95, ale nie jestem przekonany czy to wina nichlujnego wrzucania biegów. Kumplowi kiedyś zniknęła dwójka tak sobie, bez jakiegokolwiek ostrzeżenia. Jeżdził bez dwójki jeszcze dwa tygodnie poczym wymienił silnik, ponieważ naprawa w UK jest nieopłacalna. W jednym z moich poprzednich ntv-ek też zaczął pojawiać się problem z 2 ale moto już i tak kończyło swój żywot więc się nie przejmowałem. Niestety wyjścia są tylko dwa , albo drugi silnik albo rozpoławianie Twojego i jak na złość nie ma opcji TANIOŚć.
Mi też się sporadycznie zdarza, ze dwójka wyskoczy, czasami nawet jedynka. Jedyne co robie to mocniej wbijam biegi ale nie mam zamiaru sie tym przejmować.
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 546 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 13:00
2 w mieście to dość przydatne przełożenie ale ciul tam póki co planuje jakieś trasy więc pojeżdżę póki nie uzbieram na drugą skrzynię lub silnik. Silnik to taka jazda na skróty ... jak rozmawiałem z magikiem z Prymasa Tysiąclecia to mówił że Honda jest jak klocki lego po prostu musi wszystko pasować nie tak jak Ducati czy innych jakieś historie z podkładkami dystansowymi i inne magiczne zabiegi regulujące.
Przykro że to pierwsze większe moto i tak wtopa. Do tego ciepełko się zbliża... najwyżej sezon się przebujamy przez zimę zrobimy demontaż (jak znajdziemy lokum -ale to już temat na oddzielny post)
Póki co czekam na jakieś informacje od ludzi dobrej woli o ewentualnych kosztach naprawy...
_________________ Pozdrawiam
Zawsze na zakręcie....
KRESEK
joy
Wiek: 53 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 242 Skąd: Poznań/Częstochowa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 13:14
Kolego Kresek, nie obraź się za moją uwagę, ale może przyczyną problemu (o czym już wyżej była mowa) jest niedokładne wbijanie drugiego biegu?
Gdy kilka lat temu kupiłem NTV, to na początku wielokrotnie zdarzało mi się wypadnięcie właśnie dwójki przy przyspieszaniu na skutek zbyt szybkiego, niedokładnego, wręcz niechlujnego przerzucenia z jedynki na dwójkę.
Piszę to, żeby wykluczyć tę możliwość w Twoim przypadku.
Generalnie w NTV problemy ze skrzynią zdarzają się rzadziej niż sporadycznie, co nie znaczy, że nie ma ich w ogóle.
Ostatnio zmieniony przez joy Sob Mar 19, 2011 14:03, w całości zmieniany 1 raz
Bob Pomógł: 11 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 596 Skąd: Op
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 13:41
Potwierdzam co pisze joy. W NTVce trzeba biegi wbijać zdecydowanie, nie tylko delikatnie popychając dźwignię. Poprzedni właściciel mojej Czarnulki, sam mi mówił, że ze skrzyni był trochę zaskoczony, wcześniej jeździł trampkiem i tam przy szturchnięciu dźwigni biegi wskakiwały praktycznie same, a w NTVce trzeba zdecydowanie pchnąć dźwignią.
Jakoś mnie to nie przeszkadza, bo też nie mam jako takiego porównania (nie jeździłem na innym motocyklu na tyle długo, żeby się przyzwyczaić do "lekkiego" zmieniania biegów.
Z czasem się przyzwyczaisz, a może wtedy się okaże, to o czym pisał joy, a mianowicie, że przechodząc z 1 do 2 nie dociągasz dźwigni do końca. Ja sobie pomogłem tym, że obniżyłem trochę ustawienie dźwigni, co ułatwia całkowite jej podniesienie przy wrzucaniu wyższego biegu.
Pomógł: 3 razy Wiek: 33 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 195 Skąd: Gdańsk
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 14:55
Podpiszę się pod kolegami. Zdarzyło mi się kilka razy w zeszłym roku, że wypadła dwójka, ale wystarczy zadbać o mocniejsze wciśnięcie sprzęgła i zdecydowane wciśnięcie skrzyni i problem znika. Wystarczy to robić ciut dokładniej i wolniej - musisz sprawdzić empirycznie w trakcie jazdy czy w tym leży problem.
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 546 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 19:47
oczywiście że się nie obrażam na uwagi, wręcz przeciwnie, dziękuję za sugestie... lecz nie wiem czy wam się zdażało tak że wbita dwójka jedziemy delikatnie dodając gazu .. no i jest potrzeba ... i wtedy odwijamy i siara... Neutral wali po gałach ... ale cóż wolę potrenować wbijanie niż rozbieranie (silnika) pozdrawiam i dzieki za podtrzymanie na duchu
_________________ Pozdrawiam
Zawsze na zakręcie....
KRESEK
Pomógł: 23 razy Wiek: 46 Dołączył: 15 Gru 2010 Posty: 1437 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 19:56
Najzdrowsza technika zmiany biegu polega na tym, że zabieramy nogę z dźwigni zmiany biegów dopiero jak puścimy zupełnie sprzęgło. Jakby co, to możesz podjechać w tygodniu do mnie do roboty przy WORDzie na Bemowie. Obejrzymy i ocenimy.
Xargo1 Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 27 Skąd: Ostrołęka
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 20:08
U mnie też potrafi 2 wypaść, ale to tak jak wcześniej koledzy wspomnieli tylko podczas niedokładnego wbijania biegu np. przy wbijaniu 2 bez sprzęgła. Natomiast taki objaw jak u Ciebie występuje w XJ900 brata, tylko tam jedyna różnica jest taka, że bieg nie wypada całkowicie - on wyskakuje, po czym wodzik zapina go ponownie (podczas ostrego przyspieszania na dwójce takie szarpnięcia są 2, czasami 3 i to tylko na tym biegu). Diagnoza jest jedna - poszły kły na trybie 2 biegu (oraz być może na trybie z którym się sprzęga) i konieczna jest wymiana 2 (lub w gorszym wypadku 4) współpracujących ze sobą kół zębatych. Dobra wiadomość za to jest taka, że da się z tym jeździć, ale trzeba ograniczać odkręcanie, bo każde wypadnięcie biegu dodatkowo osłabia kły i któregoś razu okaże się, że biegu nie będzie wcale
Pomógł: 8 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 928 Skąd: Opole ZWM
Wysłany: Sob Mar 19, 2011 20:57
kresek, Opisz w miarę dokładnie jak zmieniasz bieg z 1 na 2, ponieważ piszesz, że to Twoje pierwsze poważniejsze moto to obstawiam, że wypadająca 2-ka to efekt złej techniki ;(
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 08:57
Przyznam, że nie czytałem wszystkiego, bo zwyczajni dzisiaj nie mam czasu. Temat jest mi znany i metoda, żeby zrobić to jak najtańszym kosztem jest tylko jedna:
DOKŁADNIE, PRECYZYJNIE WBIJAć BIEGI!
Mi także zdarzy się wypadnięcie 2, ale za każdym razem jest to moja wina. Jak ja dam ciała, odwijam i niechlujnie zmieniam biegi, to 2 czasami wyskoczy. Ale jak się na tym poważnie skupię, zrobię zdecydowany, szybki krótki ruch, to jeszcze się tak nie zdarzyło, żeby 2 wypadła.
Jeżeli w Twoim przypadku sprawa ma się gorzej i metoda: noga na dźwigni zmiany biegów, sprzęgło, szybkie, zdecydowane zapięcie biegu, zwolnienie sprzęgła, zdjęcie nogi z dźwigni z dźwigni zmiany biegów; nie działa, a sprawa jest tak uciążliwa, że nie da się jeździć - myśl o nowym piecu. Remont skrzyni zwyczajnie się nie opłaca.
Ale zanim zbladniesz z przerażenia, wyreguluj sobie porządnie linkę sprzęgła. Pierdoła, ale ma znaczenie.
Pomógł: 4 razy Wiek: 48 Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 546 Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Mar 20, 2011 15:13
jest pogoda będzie trenowane ... noga na dźwigni zmiany biegów, sprzęgło, szybkie, zdecydowane zapięcie biegu, zwolnienie sprzęgła, zdjęcie nogi z dźwigni z dźwigni zmiany biegów... aż nie będzie wypadać...
Dzięki powalczę dziś trochę
[ Dodano: Nie Mar 20, 2011 23:11 ]
Hmmm.. właśnie zjechałem ... i coś w tym jest co mówicie... jak się człowiek przyłoży to nawet wychodzi.. zdarza się na hopce lub na jakieś nierówności że wyskoczy.. ale tak, to już coraz rzadziej... dzięki za wskazówki
Do końca sezonu się przeturlam a jak przyjdzie białe zimne to się zastanowię co dalej...
Jeszcze raz wielkie dzięki
_________________ Pozdrawiam
Zawsze na zakręcie....
KRESEK
Pomógł: 10 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 2193 Skąd: spod Wrocławia
Wysłany: Pon Mar 21, 2011 15:48
Kamil, z tym remontem skrzyni nieco nie przesadzasz? Jaki może być koszt dwóch kół z kłami od drugiego biegu? Zakładam oczywiście, że cała reszta będzie względnie w porządku.
Drugi piec, niekoniecznie w super stanie, z wieloma kilometrami na karku i z nadwerężoną dwójką też nie musi być najlepszym rozwiązaniem.. Ale faktycznie, niech Kresek pojeździ i poćwiczy, bo może się okazać że wcale nie potrzeba nic wymieniać, a już na pewno nie tak szybko jak przypuszcza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum