Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 00:02
Ale ja nie mam Twojego numeru Tomeczek151 :/
Zobiłem dzisiaj niespełna 100km... Jednak w stronę Namysłowa i... QtV4 jak zostawiłem moto na pół godzinki, to ktoś musiał mi prawy boczek podprowadzić!!! Nie widziałem czy był, kiedy startowałem ponieważ widziałem maszynkę tylko z lewej strony. Myślę, że go nie zgubiłem, bo powoli jechałem, a nawet jeśli to chyba bym coś czuł... Tak czy inaczej nie mam prawego plastiku... Używki w tym samym kolorze nie znajdę więc czeka mnie wydatek rzędu około 200zł na zamiennik i lakierowanie... A teraz nie mam praktycznie żdnej kasy Dobrze, że bez tego da się jeździć!!!
Marcin [Usunięty]
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 08:56
Z tymi boczkami to jest problem i może naprawdę go zgubiłeś. Kumpela w NTV zgubiła. Szukaliśmy na motobajzlu używki i okazał się to towar deficytowy. Ostatecznie sprzedała NTV bez boczku.
Pomógł: 50 razy Wiek: 36 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 5241 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 10:07
Już znalazłem kolesia, który chce około 100zł za tą część. Mam nadzieję, że wynegocjuję u Niego niższą cenę!! Jeżeli nie zgodzi się na nic w okolicach 50zł to kupię w plastbike za 80zł i pomaluję go sobie we własnym zakresie! To wyjdzie mnie w sumie 100zł za nowy boczek w dobrym stanie zamiast 120 za używany o niewiadomej kondycji! Tak czy inaczej narazie chyba będę jeździł bez ;(
Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 172 Skąd: Cz-wa, Nuneaton GB
Wysłany: Sro Mar 04, 2009 23:54
Muszę się przyznać, że ja dopiero dzisiaj założyłem tłumik i stopkę centralną... Zdjąłem aku z półki, podpiąłem i ..... i za 3 zaczęła do mnie rozmawiać
Zrobiłem dosłownie 100m na ulicy bo nie mogłem się powstrzymać. Jutro większy "rozruch" bo plany na najbliższy weekend są ambitne
Killu - wiem, że po restauracji Reverki mojego brata jeden z boczków gdzieś się walał po garażu. Nie wiem dokładnie który i w jakim dokładnie stanie.
Jeżeli do mojego najbliższego wyjazdu do Polski nic nie znajdziesz (a okaże się ze mam ten co potrzebujesz) to napisz, wyślę Ci go, bo i tak pewnie by na śmietnik poszedł przy sprzątaniu.
Wiek: 42 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 216 Skąd: Trzcianka
Wysłany: Wto Mar 10, 2009 22:14
Zabierzcie mi tę wiosnę! Dopóki panuję na sobą
Cały tydzień ugadywaliśmy się z kumplem na dzisiejszy wyjazd (dlatego tak długo, że pracujemy w tej samej firmie i często albo on albo ja jestem w pracy). Wszystko ok, maszynę wyciągnąłem, zamocowałem sakwy (co by w nich pomieścić tobołki), rozgrzałem silniczek i pojechałem do kumpla. U niego wypiliśmy po kawce i poszliśmy grzać jego ZXR 'a. W trakcie rozgrzewki zaczął padać deszcz. Za chwilę grad, po chwili następnej - deszcz z gradem + kilka grzmotów. W tym sezonie nie poleciało jeszcze tyle faków co w ciągu pięciu minut. Już wiedzieliśmy, że dzisiejszy wyjazd na bunkry i opuszczony a jakże lubiany przez skoczków bungee wiadukt nie dojdzie do skutku. Następne podejście gdzieś dopiero za tydzień "0" />
Wiek: 42 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 216 Skąd: Trzcianka
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 22:56
Dziś tam byliśmy. Wiadukt jest megaogromny. Robi wrażenie... Największy hardkor to przejście nim - trzeba robić ok 30cm kroki z belki na belkę a przez odstępy między belkami widać było motocykle małe jak mrówki. Jutro jak wrócę z pracy to wkleję kilka fotek albo założe nowy temat z opisem miejsca wraz z dojazdem. Dobrze, że nie zrezygnowałem z przejścia tym mostem bo bym sobie nie darował i jescze tam wrócił włąnie po to
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum