Pomógł: 24 razy Wiek: 84 Dołączył: 20 Sie 2013 Posty: 898 Skąd: Gm. wiej. Kołobrzeg
Wysłany: Nie Paź 26, 2014 19:27
To było kilka lat temu. Sklep w Gorzowie Wlkp. Kupowałem u nich strój kompletny. Kurtka pasowała od razu a spodnie odsyłałem 2 razy bez żadnych uwag z ich strony na mój temat. Za trzecim razem się udało.
Firma to RYPARD , Dworcowa 1 Gorzów Wlkp.
_________________ Pozdrowienia dla czytających! Izydor W.
Był Junak M10 z 1964 od 1978.
Teraz /08.2013/ Honda NTV RC 33P
Od września 2023 Rower i "Puszka"
To było kilka lat temu. Sklep w Gorzowie Wlkp. Kupowałem u nich strój kompletny. Kurtka pasowała od razu a spodnie odsyłałem 2 razy bez żadnych uwag z ich strony na mój temat. Za trzecim razem się udało.
Firma to RYPARD , Dworcowa 1 Gorzów Wlkp.
Nie jestem zaciekły, nie jestem skąpy, ani złośliwy, mściwy i inne... ale goście z tej firmy wku.wiają mnie do granic wytrzymałości. Sposób, w jaki traktują klienta, to jest mega-kpina (delikatnie mówiąc).
Siedem miesięcy od zakupu nakolanników, pięć miesięcy od nieuznanego zwrotu towaru i braku jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony sprzedawców/właścicieli, po przesłaniu wielu maili i prób nawiązania kontaktu z tą cholerną firemką "UDUŚ", w styczniu udało mi się wreszcie złapać kontakt mailowy z "jakimś" panem, prawdopodobnie właścicielem.
13 stycznia otrzymałem od niego informację, że nie odesłali mi nakolanników (po odrzuceniu prośby o zwrot kasy), ponieważ nie wysłałem im kwoty 14 zł za przesyłkę zwrotną. Pan twierdzi, że wysłali mi mail z wezwaniem do zapłaty za przesyłkę. Ciekawe, że wszystkie maile od nich dostawałem, a akurat tego o brakującej kwocie 14 zł nie! Pomijam już kwestię tego, że naciągnęli mnie dwukrotnie na koszty przesyłek
To było 13 stycznia. Dziesięć minut po odebraniu tej wiadomości, zrobiłem przelew żądanej kwoty. Natychmiast wysłałem mail z informacją, że przelew wykonany i oczekuję paczki z nakolannikami.
Miesiąc później paczki nadal nie było. Wysłałem kolejny mail, tym razem już mi ciśnienie wywaliło gula na szyi.
- Przelew zrobiłem. Grzecznie się pytam, gdzie do ku.wy nędzy są moje nakolanniki?
Dostaję zwrotny mail o treści: "Musiałem przeoczyć. Na jaki adres wysłać?
Dzisiaj przyszła paczka z Lastlap.pl i co?
I przysłali nakolanniki o rozmiarze 2XL/3XL, a ja zamawiałem L/XL.
Co ja mam z tymi baranami zrobić?
_________________ Paramedic on board.
Trained to save your ass, not kiss it!
Pomógł: 6 razy Wiek: 45 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 829 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lut 18, 2015 19:40
Ten sklep to lipa chłopie! Nigdzie nie ma nr NIPu Kolejna sprawa to brak informacji co to za twór jest tzn. działalność czy spółka. Jeśli jedno lub drugie to dlaczego nie jest podana pełna nazwa podmiotu? (zabwane bo podają dwa różne adresy w tym jeden (być może sądząc po nr adresowej) na mieszkanie w bloku...bez komentarza. Na przyszłość nie kombinuj i kupuj w normalnych sklepach tzn. dużych i pewnych z jawnymi i pewnymi danymi np. moto-akcesoria, inter-motors itp...
P.S. Dopiero doszukałem się w regulaminie nr NIPu i kto jest właścicielem. Tak jak pisałem działalność zarejestrowana na mieszkanie w bloku....Właściciel prócz branży motocyklowej zajmuje się także fotografią modelek. Takie pokrewne branże Studio fotograficzne także w miejscu handlu akcesoriami motocyklowymi. Pięknie i profesjonalnie I Ty u niego coś kupujesz...ale modelki niczego sobie
_________________ jeszcze wcześniej MZ ETZ 150
wcześniej: Honda NT 650 V Deauville 2004r
później: Honda NT 700 V Deauville 2009r
teraz Triumph Tiger Explorer 1200
Pomógł: 6 razy Wiek: 45 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 829 Skąd: Opole
Wysłany: Sro Lut 18, 2015 20:14
Crew707 napisał/a:
Czy zgłoszenie niezgodności towaru z umową coś mi w tym przypadku da? (No nie odpuszczę dziadom!)
No pewnie - w teorii. W praktyce jak widać sprawę olewa. Zgłosić zawsze możesz, to twoje prawo. Pytanie tylko czy on zwróci ci pieniądze. Powinien, jeśli nie, pozostaje ci droga sądowa...
_________________ jeszcze wcześniej MZ ETZ 150
wcześniej: Honda NT 650 V Deauville 2004r
później: Honda NT 700 V Deauville 2009r
teraz Triumph Tiger Explorer 1200
Wysłałem mail do (chyba) właściciela, tej treści:
Dzisiaj otrzymałem przesyłkę z nakolannikami. Niestety przesłaliście mi państwo rozmiar 2XL/3XL, podczas gdy ja zamawiałem rozmiar L/XL. (w załączniku faktura wygenerowana z waszego sklepu).
Siedem miesięcy (!) po zakupie i próbie zwrotu, po dodatkowych opłatach za przesyłki, przesyłacie towar niezgodny z umową.
Biorąc pod uwagę wszystko, co do tej pory się działo, zastanawiam się, czy państwo robicie to specjalnie, czy macie po prostu taki bałagan? Nigdy dotąd nie spotkałem się z takim podejściem do sprzedaży i klienta, zwłaszcza w sklepach z asortymentem dla motocyklistów.
Ja wiem, że kwota, na którą zrobiłem u was zakupy jest nikła w skali całej sprzedaży, ale możecie państwo być pewni, że to były ostatnie pieniądze, jakie u was wydałem. Postaram się też ostrzec wszystkich znajomych na branżowych forach internetowych przed nierzetelnością państwa firmy. Jednocześnie informuję, że całą sprawę zgłaszam do UOKiK oraz Federacji Konsumentów.
Oto odpowiedź jaką otrzymałem po 5 minutach (czyli potrafią odbierac i szybko odpisac na mail):
Nikt tego nie otwierał odesłano dokładnie to co przyszło.
No ku.wa, ręce opadają!
_________________ Paramedic on board.
Trained to save your ass, not kiss it!
Wiek: 54 Dołączył: 12 Sie 2013 Posty: 209 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lut 19, 2015 11:55
Ja bym się tam z nimi nie szarpał. No chłopaki, kto z Poznania, niech pomoże koledze poprostu odebrać towar i po.sprawie. Lukasz więcej szkody im przyniesiesz (przyniesiemy) bak będziemy trąbić w kolo ze w sklepie nie wesoło ... moje zdanie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum