Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1784 Skąd: Tarnów
Wysłany: Pią Wrz 20, 2013 09:57
Sąsiad napisał/a:
Hej. Dołożę swoje trzy grosze. 1100km/15h, w deszczu i temperaturze 4'C.
Pozdrawiam.
Jeśli to jest przyjemność i frajda z jazdy motocyklem, to coś mi tu nie pasuje.....
......ale, gratuluję i pozdrawiam
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Przyjemność i frajda zerowa, szkoła jazdy i samodyscypliny na maksa! Był koniec mojego urlopu, a do domciu 1100... Nie było wyjścia, a załamanie pogody w całej europie. Choć nie powiem, kręcenie tras po 1000 i więcej kręci mnie i pare razy juz pokonałem takie traski.
Cześc SĄSIAD (z s-ca) ja jednak gratuluje wyczynu . Właśnie ta chęć powrotu do domu jest silniejsza niż wszelkie przeciwności atmosferyczne i nie tylko a tak poza tym zdradź z jakiej dzielnicy s-ca jesteś?
Podziwiam
Też bywało że drałowałem sporo w tym roku. Ale chyba nie 1300 za jednym posiedzeniem. Za to 800 kilosów w deszczu i ze 300 bez deszczu, razem z córką. Kilka razy wylewalsmy wode z butów a potem było już nam wszysko jedno i nie jestem pewien czy jakakolwiek radośc z jazdy nam została.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 19 Maj 2012 Posty: 739 Skąd: Białystok
Wysłany: Sob Wrz 21, 2013 09:16
Ja wracając z Norwegii stwierdziłem, że może zamiast na prom wieczorem to pojadę na wcześniejszy rano, więc od 11 rano do 3 w nocy jakiś 1000km zrobiłem. Byłem tak zmęczony, że rozłożyłem namiot na parkingu obok tirów i zasnąłem w ubraniach i butach
_________________
GPZ500s '03 --> NTV650 Revere '89 --> na razie przerwa
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Mar 2012 Posty: 32 Skąd: Suwałki
Wysłany: Nie Wrz 22, 2013 22:55
ponad 1360 km w 16 godzin - od 5 do 21, link tak +/- jakieś 70% trasy w deszczu, majowy weekend.
Trasa
Zrobić 1800 km -> 23 godziny i to większość bez wajchy biegów to jest wyczyn.
W moim przypadku sprawdza się następująca sentencja: "Im więcej jeżdżę, tym bardziej jestem nienajeżdżony", nie wiem gdzie to przeczytałem, ale jest to bardzo prawdziwe stwierdzenie.
[ Dodano: Czw Paź 10, 2013 01:45 ]
mrok31337 napisał/a:
Nie wiem jak Wy to robicie. Wracając z Bieszczad od przystani motocyklowej do Łodzi czyli jakieś 460km trasą którą jechałem zajęło mi 10h z dwoma przystankami na tankowanie :/
Deauvilki są bardziej komfortowe niż poczciwe Reverki, stąd dystanse, a autostradami na zachodzie jeździ się dużo szybciej niż po polskich lokalnych drogach... Sad but true
_________________ "Dzieci należy trzymać z dala od Internetu. Od dzieci Internet głupieje..."
DorDaw, nie powiem, żebym ja był "najeżdżony" Mnie tylko zadziwia to, że pomimo dosyć ostrej jazdy (Kresek może potwierdzić, jak jeździ moja żona ;]) zajęło nam to całą masę czasu. Chociaż trasa z Łodzi do Gda, to już ekspresowo w jakieś 3h zeszło.
No ładne rzeczy i tak spokojnie o tym mówisz na forum?
Oj Kresek Kresek, nie znałem Cię z tej strony
[ Dodano: Czw Paź 10, 2013 17:01 ]
Oczywiście wszystko w kategorii żartu. Uprzedzając komentarze i żeby nikt nie poczuł się urażony oświadczam, iż jest to czysta manipulacja zdaniem wyrwanym z kontekstu
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum