Witam, postanowiłem trochę ulepszyć swoją Hondę. Paczka z chin przeleżała prawie rok, ale wkońcu udało się zrobić, zamontowałem wskaźnik temperatury oraz włącznik świateł awaryjnych. poniżej parę zdjęć z prac.
W planach mam jeszczę zamontować stop w kufrze, wskaźnik biegów, oraz wskaźnik napięcia
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1776 Skąd: Tarnów
Wysłany: Sro Mar 20, 2019 11:30
No i pięknie Panie
W kwestii wskaźnika napięcia, to można to załatwić przy okazji montażu gniazda/ładowarki USB z woltomierzem. Ja tak zrobiłem i mam dwie korzyści za jednym zamachem.
Pozdrawiam
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 412 Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Mar 25, 2019 20:50
Na ten sezon:
-wymiana oleju (teraz Valvoline na próbę),wszystkie filtry, olej w dyfrze
-wymiana płynu chłodzącego
-wymiana oleju i uszczelniaczy w lagach
-wymiana płynu hamulcowego
-wymiana klocków hamulcowych
-przewody hamulcowe w stalowym oplocie
-poprawa świateł (przekaźnik)
-nowe opony (Pirelli Angel GT) + łożyska
-nowy, większy akumulator (11,2 Ah)
-magiczny przycisk do pompy paliwa ;]
-woltomierz, gniazdo ładowania po stacyjce i na stałe (do automatycznej ładowarki)
W planach - przekaźnik czasowy do pompy i zmierzenie jej wydajności (w razie czego regeneracja/wymiana), może czyszczenie zacisków + polerka tłoczków jak dobiorę odpowiedni zestaw naprawczy na przód (gumki - strach rozbierać te starocie w ciemno, bo mogą się rozpaść w rękąch). Przyda się tez wymienić regulatr napięcia, jeden wziąłem na próbę w lokalnym sklepie, ale od nowości miał duuuuużo za wysokie napięcie, obecny pod obciążeniem trochę za słabo ładuje.
Dziś chciałem podładować aku, a tu niespodzianka - naładowany 13,4V
daryjusz napisał/a:
-magiczny przycisk do pompy paliwa ;]
devi 650 i bez pompy paliwa pojedzie, wystarczy ją obejść wężykiem i zatankować do pełna.
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
Pomógł: 16 razy Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 412 Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Mar 25, 2019 22:28
rzempi napisał/a:
Dziś chciałem podładować aku, a tu niespodzianka - naładowany 13,4V
daryjusz napisał/a:
-magiczny przycisk do pompy paliwa ;]
devi 650 i bez pompy paliwa pojedzie, wystarczy ją obejść wężykiem i zatankować do pełna.
Moja pompa paliwa działa, z dodatkowym przekaźnikiem styki są raczej niezniszczalne. W razie czego mam łącznik do przewodów hydraulicznych 2x 10mm ale nigdy go nie użyłem i nie zamierzam Przycisk jest do czegoś innego - bezproblemowy rozruch po osuszeniu gaźników. W tym obejście wężykiem może nie pomóc i wyczerpiesz aku zanim odpalisz. Szczególnie, gdy w trasie nie będziesz miał pełnego baku. Sprawę załatwi zwykły przewód elektryczny i podłączenie na krótko do "+" akumulatora, ale do tego trzeba zdjąć siedzisko. Montaż przycisku kosztował 0zł, bo akurat miałem w gratach więc jako rozwiązanie awaryjne niech sobie będzie.
Aha, myślałem, że to taki anty-kradziej, odcięcie paliwa, które można obejść.
_________________ Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem...
Przerwa w jeździe na moto to dobra sprawa, jest czas by zatęsknić... Oby nie za długo...
Pomógł: 15 razy Wiek: 56 Dołączył: 23 Sie 2010 Posty: 1776 Skąd: Tarnów
Wysłany: Wto Mar 26, 2019 10:54
rzempi napisał/a:
Dziś chciałem podładować aku, a tu niespodzianka - naładowany 13,4V
To jednak coś nie tego...... z akumulatorem lub miernikiem. Takie napięcie może byc przez chwilę po ładowaniu ale po dłuższym postoju 12,6 V to chemiczno-techniczna granica.
Chyba że coś się ostatnio pozmieniało w technologii a ja o tym nie wiem
_________________ Oświadczam, że moje opinie są nieprzemyślane i subiektywne. Ponadto w każdej chwili mogę je diametralnie zmienić lub się ich wyprzeć.........
była NTV 650 "93, BMW F650 ST "99, Yamaha FZ6 "04, jest znów NTV 650 "93
andrzejek
Dołączył: 07 Sie 2018 Posty: 39 Skąd: Piła
Wysłany: Wto Mar 26, 2019 22:04
Dokładnie przyjmuje się, że dla w pełni naładowanego akumulatora kwasowego napięcie to wynosi około 12,6 do 12,8V.
Pomógł: 25 razy Wiek: 61 Dołączył: 21 Paź 2015 Posty: 759 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 01, 2019 09:50
Weekend minął owocnie.
Sprzęt wystawiony z garażu. Sprawdzone hamulce (klocki i tarcze). Jest ok. Wymieniłem płyn hamulcowy i odpowietrzyłem. Wymieniłem filtr powietrza. Odkurzyłem obudowę filtra (air box). dziwne ale na dnie leżało trochę grubszego pyłu. Obudowa szczelna więc jak się tam dostał?
Wymieniłem olej w silniku i filtr. Klasycznie Motul 5100 plus HF204. Idąc za ciosem wymieniłem olej w przekładni. Był Motul przekładniowy i taki sam wlałem.
Sprawdziłem światła, przesmarowałem kontaktem kostki elektryczne i przełączniki.
Umyłem całość, odświeżyłem sonaxem czarne plastiki. Odświeżyłem preparatem do konserwacji skóry (w tym syntetycznej) kanapę. Uważam, że co jakiś czas trzeba kanapę konserwować.
To chyba wszystko. Zostały jakieś drobiazgi typu osłona cięgna zminay biegów czy nasmarowanie linek. Ale to już kiedyś indziej.
No to i ja napiszę co zrobiłem:
1. Wymina oleju i filtra w silniku
2. Regulacja zaworów
3. Wymiana świec zapłonowych
4. Wymiana przewodów zapłonowych
5. Wymina oleju w przekładni tylnego koła
6. Wymiana oleju w lagach
7. Wymiana tarcz sprzęgła, przekładek, docisku i linki sprzęgła
8. Demontaż gaźników, czyszczenie w myjce ultradźwiękowej, montaż, wymiana membran, regulacja i synchronizacja
9. Montaż przekaźników świateł mijania/drogowe, montaż nowej instalacji do przekaźników
10.Wymiana Led w podświetleniu zegarów (dwie stare się spaliły)
11.Wymina (profilaktyczna) przewodu hamulcowego tył z gumowego na oplot stalowy. Przednie przewody wymieniłem w zeszłym roku.
P.S.
Myślałem jeszcze nad wymianą powietrza w kołach, ale w zeszłym roku przy wymianie opon pompowałem świeże wiec myśle ze jeszcze sezon powinno wytrzymać .
No to i ja napiszę co zrobiłem:
1. Wymina oleju i filtra w silniku
2. Regulacja zaworów
3. Wymiana świec zapłonowych
4. Wymiana przewodów zapłonowych
5. Wymina oleju w przekładni tylnego koła
6. Wymiana oleju w lagach
7. Wymiana tarcz sprzęgła, przekładek, docisku i linki sprzęgła
8. Demontaż gaźników, czyszczenie w myjce ultradźwiękowej, montaż, wymiana membran, regulacja i synchronizacja
9. Montaż przekaźników świateł mijania/drogowe, montaż nowej instalacji do przekaźników
10.Wymiana Led w podświetleniu zegarów (dwie stare się spaliły)
11.Wymina (profilaktyczna) przewodu hamulcowego tył z gumowego na oplot stalowy. Przednie przewody wymieniłem w zeszłym roku.
P.S.
Myślałem jeszcze nad wymianą powietrza w kołach, ale w zeszłym roku przy wymianie opon pompowałem świeże wiec myśle ze jeszcze sezon powinno wytrzymać .
Koniecznie użyj azotu, jest lepszy od powietrza
A tak serio to jesteś moim bohaterem dzisiaj, szacun wielki, że robisz serwis jak trzeba a nie kontynuujesz tej patologii "jak się nie psuje to się nie rusza". Przynajmniej z czystym sercem można komuś potem motocykl sprzedać i powiedzieć, że był serwisowany jak trzeba I to jest dopiero dbany sprzęt
Pomógł: 25 razy Wiek: 61 Dołączył: 21 Paź 2015 Posty: 759 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 05, 2019 16:26
Cytat:
P.S.
Myślałem jeszcze nad wymianą powietrza w kołach, ale w zeszłym roku przy wymianie opon pompowałem świeże wiec myśle ze jeszcze sezon powinno wytrzymać .
Ja bym osobiście wymienił na jekieś górskie. Zawsze to trochę bardziej rozrzedone to i lżejsze ... Można trochę osiągi podciągnąć
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum