Forum Honda NTV

Ogólne - Zmiana biegów i obroty

erhon - Pią Cze 05, 2015 11:14
: Temat postu: Zmiana biegów i obroty
Mam prośbę, czy szanowne grono użytkowników mogłoby podpowiedzieć czy istnieje coś takiego jak ogólny schemat przy jakich obrotach wrzuca się i redukuje biegi przy NT 650 ? Byłbym wdzięczny za opisanie jak to inni robią, bo nie wydaje mi się, żeby to była bardzo indywidualna sprawa każdego motocykla z osobna. Mam niezwykle mało czasu na nauki, a chciałbym od razu podeprzeć się jakąś teoretyczną wiedzą.
sgtcop13 - Pią Cze 05, 2015 12:00
:
Pogrzeb w forum, bo o ile pamiętam, to któryś z chłopaków bardzo dokładnie i rzeczowo to opisał.... :grin:
izywec - Pią Cze 05, 2015 17:22
:
Do jazdy na max'a.


https://plus.google.com/u/0/photos/114108774900886818491/albums/5366990543390074481/6073451444537826562?pid=6073451444537826562&oid=114108774900886818491
Alan - Pią Cze 05, 2015 19:34
:
Zmieniasz jak chcesz byle by nie przesadzać. Zmieniaj bieg na wyższy tak żeby po zmianie mieć obroty nie niższe niż 2,5tys, bo to nie zdrowe dla silnika.
erhon - Sob Cze 06, 2015 00:14
:
Dzięki Panowie, forum przeglądałem przed zadaniem pytania, ale w wolnej chwili zweryfikuje porządnie i jakby coś było podkleję tutaj raz jeszcze. Pytałem o to, bo mi serce pękało jak często mi coś gruchnęło przy zmianie. Wiadomo technika podstawa, ale jeszcze chciałem teorie w tym względzie zweryfikować. A, że motocykl mi stoi z powodu braku czasu to posiłkuję się w między czasie waszym doświadczeniem. Dzięki wielkie.
Alan - Sob Cze 06, 2015 00:55
:
erhon napisał/a:
Pytałem o to, bo mi serce pękało jak często mi coś gruchnęło przy zmianie.

To nie zależy od obrotów przy zmianie tylko od techniki zmiany biegów. Poczytaj o tym i poćwicz.
RedGuy - Sob Cze 06, 2015 08:56
:
Tak z czystej ciekawości po co ci jakiś schemat kiedy włączyć jaki bieg, chodzi o chrupnięcia przy wbijaniu?
erhon - Sob Cze 06, 2015 09:44
:
Tak chodzi mi głownie o dzwięki przy wbijaniu na wyzszy i redukcji. Jak pisałem wcześniej mam pełną swiadomość, że tu technika decyduje, ale przez brak synchronizatorów w motocyklu uznałem, że nie zaszkodzi podeprzeć się jeszcze wiedzą o odpowiednich obrotach. Ale to poprawcie jak błędne wnioski wyciągnąłem.
RedGuy - Sob Cze 06, 2015 09:46
:
Faktycznie ciężko znaleźć a jak znalazłem filmik na YT to koleś tak ględzi o rodzajach skrzyń że nie wytrzymałem do końca i wyłączyłem. Nie wiem czy ja robię to dobrze ale: wbijając jedynkę zawsze słychać stuk. Przy następnych biegach w górę na sekundę przed planowaną zmianą dociskam dźwignię biegów w górę. Potem wciskam sprzęgło i przy wciskaniu klamki bieg wskakuje sam i cicho. Puszczam sprzęgło, jadę dalej i tak dalej w górę.
Zmiana w dół: Wciskam sprzęgło, lekka przygazówka by rozpędzić koła w skrzyni (NIESYNCHRONIZOWANA) wciskam sprzęgło i wbijam bieg. Przy redukcji trzeba wyczuć ile gazu bo będzie słychać "chup". Ktoś napisał że przy jednorazowym wciśnięciu sprzęgła włączamy tylko jeden bieg bo inaczej można szybciej wykończyć skrzynię- całkiem możliwe że dobrze prawi. Faktem jest że sama teoria nic nie da, potrzebna praktyka więc trenować, trenować. :wink: Jeśli chodzi przy jakich prędkościach zmieniać biegi to zależy raczej od techniki jazdy. Jeśli ktoś jeździ turystycznie to nie ma sensu wkręcać maszyny na wysokie obroty i zmiany robi się na niższych - takie moje zdanie.

[ Dodano: Sob Cze 06, 2015 09:49 ]
Jednak przy kardanie nie polecam schodzić poniżej 2500obr/min bo kardan może stukać (choć nie zawsze) :wink: .
kudlaty - Sob Cze 06, 2015 10:02
:
RedGuy napisał/a:
Wciskam sprzęgło, lekka przygazówka by rozpędzić koła w skrzyni (NIESYNCHRONIZOWANA) wciskam sprzęgło i wbijam bieg.


Jakaś tu Ci się niekonsekwencja wkradła. Dwa razy wciskasz sprzęgło ?? :mrgreen:

A biegi (z moich doświadczeń) trzeba wbijać pewnie, nie siłowo, ale pewnie i zdecydowanie. Gdy będziesz muskał delikatnie dźwignię zmiany biegów to prawie na 100% będzie zgrzytać.
erhon - Sob Cze 06, 2015 10:14
:
Dzięki, dzięki, trochę mi głupio bo o samej technice zmiany naczytałem się bez liku. Sporo artykułów, tekstów na forach i nawet są i filmy na YT. Dzwięki przy zmianie to nierzadki temat u świeżaków jak ja, więc nie chciałem go powielać.

Podczas nauki miałem styczność z trzema motocyklami i z tego co pamiętam takich problemów nie miałem. W tym przypadku jest, dlatego szukałem o technice. Łączenie teorii z praktyką nie wyglądało tak jak oczekiwałem, stąd ten trop obrotów. Prawda też jest taka, że na deauvilce zrobiłem dopiero kilkadziesiąt kilometrów, więc ciężko mówić o jakimś wyczuciu. Na szczęście niedługo będzie więcej czasu na nauki i nadrabianie zaległości :smile:
RedGuy - Sob Cze 06, 2015 11:45
:
kudlaty napisał/a:
RedGuy napisał/a:
Wciskam sprzęgło, lekka przygazówka by rozpędzić koła w skrzyni (NIESYNCHRONIZOWANA) wciskam sprzęgło i wbijam bieg.


Jakaś tu Ci się niekonsekwencja wkradła. Dwa razy wciskasz sprzęgło ?? :mrgreen:

A biegi (z moich doświadczeń) trzeba wbijać pewnie, nie siłowo, ale pewnie i zdecydowanie. Gdy będziesz muskał delikatnie dźwignię zmiany biegów to prawie na 100% będzie zgrzytać.

No tak z tym wciskaniem to się machnąłem - pisałem a raty :razz: Wciskam sprzęgło, przygazówka, bieg.
izywec - Nie Cze 07, 2015 11:23
:
Problem z przełączaniem biegów był na portalu dokładnie ruszany i były tam odpowiednie odnośniki do prawideł w tym względzie. W skrócie to:
1. Przy pełnym rozłączeniu sprzęgła przy włączaniu jedynki zawsze motocykl lekko drgnie do przodu /pociągnie go lepkość oleju szczególnie gdy zimny/.
2. Przełączanie w górę możemy /i powinniśmy/ robić bardzo szybko tzn. lekko wysprzęglić i zdecydowanie w tym praktycznie samym momencie przełączyć nogą puszczając jednocześnie klamkę sprzęgła. Motocykl powinien lekko szarpnąć się do przodu co "przedłużamy" dodając obroty.
3. Redukujemy biegi zawsze przy pełnym rozłączeniu sprzęgła /całkowicie wciśnięta "klamka"/.
To tyle i aż tyle!!!
radzieckii - Pon Cze 08, 2015 10:43
:
Wybacz Izy, ale z pkt. 3 nie mogę się kompletnie zgodzić. Im mniej sprzęgła, tym płynniej i zdrowiej. Zmiana z całkowicie rozłączonym sprzęgłem będzie albo straszliwie długa, albo pozbawiona płynności, albo jedno i drugie na raz.
Co do pkt. 2 to biegi zmieniamy tak, żeby nie szarpało, tylko było płynnie i wtedy jest dobrze. Powoli się tego nie da zrobić ;-)
erhon, Teoria bez praktyki jest mało warta. Nawet nie wiesz ile rzeczy możesz robić źle podczas zmiany biegów. Warto, żeby ktoś spojrzał na to z boku.
izywec - Pon Cze 08, 2015 13:10
:
radzieckii,
No dobrze! Zgadzam się, ze może nie przy pełnym rozsprzęgleniu ale na pewno większym niż przy biegach do góry. W mojej starej kobyłce idzie to płynnie i szybko bez zgrzytów a jak nie zwiększę obrotów po redukcji to mam nawet piękne hamowanie.
Napisałem to nie do wytrawnego "kierownika" tylko do chcącego szybciej opanować te czynności.
radzieckii - Sro Cze 10, 2015 21:37
:
No to się rozumiemy :-) Ja staram się nauczyć redukcji z międzygazem w ciągu pierwszych 10 godzin kursu.
erhon - Pią Cze 12, 2015 14:03
:
Zrobiłem kilkanaście kilometrów po mieście i trochę się podbudowałem, bo zrobiłem jakis krok w kierunku wyczucia moto. Miałem jakieś obawy o stan techniczy, ale wychodzi na to, parę razy udało się bezszelestnie wrzucać biegi, bez choćby minimalnego dzwięku.

Dzięki Panowie.

P.S. Ważna dla mnie sugestia, aby nie jeździć poniżej 2,5 tyś obrotów, co szkodzi silnikowi. Po mieście było mi o to bardzo łatwo, ale teraz tego pilnowałem.
Adamcuk - Pią Cze 12, 2015 18:43
:
A ja od 2jki w górę włączam bez sprzęgła tylko lekko manetkę odpuszczam , i płynniej wchodzą ,szybciej i ciszej :mrgreen:
Kobrzak - Pią Cze 12, 2015 19:05
:
Radziecki wypowiedz się: czy wrzucanie biegów bez sprzęgła nie jest szkodliwe? Coś tu czytałem ale chciałbym sobie podsumowax.

Ja ostatnio przyłapałem się na beznadziejnej zmianie biegów. Wstyd się przyznać ale potrafiłem tak wbić, że łapał luz między 4 a 5. Poza tym większość biegów ze zgrzytem. Wkur##łem się na siebie niemiłosiernie, zastosowałem się do rad Iżywca oraz Radzieckiego i po 200km biegi nie dość, że wchodzą bez żadnych trzasków to o wiele szybciej i płynniej a jakbym nie próbował to luzu nie mogę już znaleźć :P Całe życie się człowiek uczy co nie? :)
erhon - Nie Cze 14, 2015 00:28
:
Dzwięki, które towarzyszą mojej jeździe i zmianie biegów słychać w poniższym nagraniu. Słabiutki mikrofonik i pęd powietrza, ale rozpoznaje te stuknięcie bardzo dobrze. Wystarczy obejrzeć do około 2 minuty. Strzyka również przy redukcji, tak ja mi.

https://www.youtube.com/w...17FvmDw&t=0m48s

Ja z mechaniki jestem noga, ale właśnie mam silne wrażenie, że przez brak synchronizatorów jak w samochodzie, a co za tym idzie złą technikę, elementy mechaniczne w tym przypadku nie zazębiają się tak jak powinny.
izywec - Nie Cze 14, 2015 11:15
:
erhon napisał/a:
...... elementy mechaniczne w tym przypadku nie zazębiają się tak jak powinny.

Raczej jesteś przeczulony a elementy mechaniczne /koła zębate :lol: / zazębiają się właściwie bo Ci nie wyskakują przy przyśpieszeniach czy hamowaniu silnikiem. Lekki stuk na który jesteś tak wyczulony będzie zawsze słyszalny bo nie ma synchronizatorów. Źle by było gdybyś przy przełączaniu słyszał wyraźny grzechot zębów w skrzyni i czuł nogą drganie dźwigni zmiany biegów.
Ciesz się jazdą i nie szukaj na siłę niesprawności.
Kobrzak - Nie Cze 14, 2015 12:38
:
Erhon zastosuj się do rad Iżywca z poprzedniej strony a zobaczysz, że bardzo mało trzasków uświadczysz. Mi te rady bardzo pomogły, zwłaszcza że jazda jest o wiele płynniejsza i nie szarpie tak jak wcześniej.
Grzechu - Nie Cze 14, 2015 16:41
:
Pamiętajcie też o tym, że skrzynie Hondy przy przełączaniu mają taki charakterystyczny słyszalny "klik" co może niektórych z Was trochę zmylić ;)
erhon - Sro Cze 17, 2015 12:22
:
U mnie to co powinno brzmieć jak "klik" jednak bardziej słychać jako "stuk". Kiedyś nagram to podeśle dla zasady, żeby rozwiać wątpliwości czy przypadkiem jednak jakiejś krzywdy nie robię:)

I tak zupełnie przy okazji, izywiec, pewnie i jestem przewrażliwiony, ale równolegle do tego cieszę sie jak dziecko. Kupiłem Devi głównie dzięki temu forum i moto daje mi większą frajdę, niż mogłem przypuszczać. Stąd pewnie moje obawy:) Nie potrzebuję nie wiadomo jakich osiągów. A prawdziwa poezja zaczęła się jak pośmigałem za zachodnią granicą po krętych drogach, miedzy niemieckimi wioskami. Sam motocykl mi się w zakręty pochylał, dawno takiej frajdy nie miałem:)

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady i odpowiedzi:)
mrok31337 - Sro Cze 17, 2015 12:33
:
Klik, stuk, klang, jeden pies, byle by nie było ghhrrrrrrrrzzzzzzzzggżżżżżżżżyt
Pojeździj, dojdziesz do wprawy. Ja miałem na początku takie same wątpliwości.
izywec - Sro Cze 17, 2015 13:15
:
mrok31337 napisał/a:
.........Klik, stuk, klang, jeden pies, byle by nie było ghhrrrrrrrrzzzzzzzzggżżżżżżżżyt

Co to potrafi człowiek artystyczny (popatrzcie na Jego strony z postu - może się Wam spodobają?) wyraził w jednym słowie kiedy jest źle!!!! Ja na to nie wpadłem.
mrok31337 - Sro Cze 17, 2015 13:36
:
izywec, hahahaha, dziękuję :D taki dźwięk podsłuchałem u córy jedzącej kamienie na plaży :D
Parabiker - Sro Cze 17, 2015 14:26
:
mrok31337 napisał/a:
taki dźwięk podsłuchałem u córy jedzącej kamienie na plaży


Ło matko !!!!!! daj wreszcie dziecku jeść na litość boską :mrgreen: Ech ci młodzi rodzice, nic tylko motocykle im w głowach a dziecko głodne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Na szczęście nie długo Łoje to koledzy podkarmią :) , napoją, będzie spała jak aniołek :)
mrok31337 - Sro Cze 17, 2015 15:30
:
Parabiker, już to widzę, jak przystawiasz małą do cycka :D Zacznij już dziś gorąco myśleć o karmieniu, może do czasu Łoji dostaniesz laktacji :D :D :D
Sorrki za offa ale nie mogłem się powstrzymać :: :mrgreen:
Parabiker - Pią Cze 19, 2015 09:32
:
mrok31337 napisał/a:
Parabiker, już to widzę, jak przystawiasz małą do cycka :D Zacznij już dziś gorąco myśleć o karmieniu, może do czasu Łoji dostaniesz laktacji :D :D :D
Sorrki za offa ale nie mogłem się powstrzymać :: :mrgreen:


Ech jak Ty nic nie rozumiesz :) :) :) Zacznij wreszcie korzystać z uroków tacieżyństwa :mrgreen: czyli zamiast karmić dziecko kamieniami albo mysleć o "laktacjach" to bierzesz dziecko na ręce i szukasz/kombinujesz/sprawdzasz do której/czyjej piersi koleżanek wokół da się przystawić :mrgreen: Oczywiście jako odpowiedzialny ojciec najpierw musisz sprawdzić sam czy na pewno wszystko ok. :mrgreen: Ech...rusz głową :) przeciez nie będę wszystkiego tłumaczył :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
P.S. tak całkiem poważnie...to nie zapomnij córkę nakarmić przed poszukiwaniami bo inaczej może być skucha :)

Przepraszam za off ale nie mogłem się powstrzymać :razz:
AndrewMD - Sob Kwi 30, 2016 01:47
:
Czytałem wątek i chciałbym Was zapytać jaki jest optymalny zakres obrotów na jazdę na biegu.
sgtcop13 - Sob Kwi 30, 2016 10:44
:
To jest tak zwane pytanie "otwarte" :mrgreen:

Możesz je sprecyzować,np; optymalne obroty w czasie;

- jazdy po równej drodze w tempie spacerowym z ładna pasażerką,
- odwożenia motocyklem kochanej teściowej,
- wyprzedzania kolumny samochodów,
- długiego zjazdu w dół......
- wyścigach spod świateł....

.....
.....

Oczywiście trochę żartuję. Jak jeździłem taką maszyną jak Twoja i to z tego samego dobrego rocznika, to obroty miałem najczęściej w zakresie 3-4 tys. Spalała mi 4,5 litra wachy. O dziwo trochę mniej paliła jak jeździłem z żoną :twisted:



pozdrawiam
Kobrzak - Sob Kwi 30, 2016 12:19
:
Tak jak kolega wyżej napisał: nie jedź poniżej 3 tysięcy bo to nie zdrowe dla przekładni, będzie Ci stukał i telepał kardan. Powyżej 3 jest już ok :) a do ilu obrotów masz jechać to już od Ciebie zależy :D
AndrewMD - Sob Kwi 30, 2016 13:50
:
Dzięki, zaczynam dopiero i każda pomoc się przyda mi obecnie.
Sim - Sob Kwi 30, 2016 16:39
:
ja przy codziennej jeździe zmieniam z 1 na 2 przy 3000, a następne biegi przy 4000, wtedy spadają obroty mniej więcej o 500. Jest dynamicznie i tak jak napisał Kobrzak - napęd nie hałasuje.
To musisz wyczuć i różnicować w zależności od obciążenia motocykla i silnika. Słychać i czuć kiedy zmiana jest za wczesna.
izywec - Sob Kwi 30, 2016 20:35
:
AndrewMD,

Wysłany: Pią Cze 05, 2015 17:22
Do jazdy na max'a.


https://plus.google.com/u/0/photos/114108774900886818491/albums/5366990543390074481/6073451444537826562?pid=6073451444537826562&oid=114108774900886818491
AndrewMD - Sob Kwi 30, 2016 21:58
:
Widziałem to, ale wykres podaje maksymalne wartości a szukałem tego co koledzy opisali wyżej.
Sim - Pon Maj 02, 2016 08:12
:
Tu bardziej przydatny byłby wykres przebiegu momentu obrotowego, bo na nim widać, kiedyś kardan będzie szarpał, a kiedy nie ma sensu już wyżej kręcić.
izywec - Pon Maj 02, 2016 13:00
:
Proszę bardzo!
https://plus.google.com/u/0/photos/114108774900886818491/albums/5366990543390074481/6073451445296294306?pid=6073451445296294306&oid=114108774900886818491

[ Dodano: Pon Maj 02, 2016 13:03 ]
Sim napisał/a:
Tu bardziej przydatny byłby wykres przebiegu momentu obrotowego, bo na nim widać, kiedyś kardan będzie szarpał, a kiedy nie ma sensu już wyżej kręcić.

Ciekaw jestem jak to odczytasz z tego prawie płaskiego przebiegu momentu obrotowego?
sgtcop13 - Pon Maj 02, 2016 16:25
:
izywec napisał/a:
........................
Ciekaw jestem jak to odczytasz z tego prawie płaskiego przebiegu momentu obrotowego?


"Prawie płaski" to "prawie doskonały" :mrgreen:
radzieckii - Pon Maj 02, 2016 23:35
:
Czyli to możliwe, żeby NTV "złamała" dwie paki? A ja zawsze myślałem, że licznik mi kłamie :shock:
Sim - Wto Maj 03, 2016 10:27
:
izywec napisał/a:

Ciekaw jestem jak to odczytasz z tego prawie płaskiego przebiegu momentu obrotowego?


To jest niestety tylko wycinek wykresu, na którym nie widać połowy skali obrotów i to tej którą jesteśmy najbardziej zainteresowani.
Chyba, że osoba publikująca taki wykres sugeruje, że niższe obroty niż 3000 nie są przeznaczone do jazdy i nie należy ich brać pod uwagę. W przypadku NT tam moment obrotowy jest znacznie niższy i rzeczywiście nie ma wtedy mowy o dynamicznym i zdrowym dla napędu przespieszaniu.
Toma311 - Wto Maj 03, 2016 20:28
:
radzieckii napisał/a:
Czyli to możliwe, żeby NTV "złamała" dwie paki? A ja zawsze myślałem, że licznik mi kłamie :shock:


Ano możliwe. Lecz tylko w sytuacji, kiedy "odwozisz motocyklem kochaną teściową" (rights by sgtcop13)
izywec - Wto Maj 03, 2016 22:58
:
Sim,
Napisałeś: " że niższe obroty niż 3000 nie są przeznaczone do jazdy i nie należy ich brać pod uwagę."
Rzeczywiście! Poniżej 3000 obrotów nie powinno się eksploatować intensywnie tego silnika a w szczególności poniżej 2000 to po prostu niszczenie silnika przy większych obciążeniach.
Krzysztof_nowy - Wto Maj 03, 2016 23:41
:
AndrewMD, przecież to słychać :)

Zwróć też uwagę na samą zmianę biegów: 1 szybko i zdecydowanie, kolejne też zdecydowanymi ruchami dbając o to, aby obroty nie spadły ani za mało, ani za dużo (ok 500). To samo w dół - tutaj (poprawcie mnie jak coś) ważne jest pilnowanie, aby obroty nie spadały za bardzo w trakcie redukcji - w przeciwnym razie poczujesz szarpnięcie na kole nawet z chwilową utratą przyczepności.


Nie będzie stukać - będzie git :mrgreen:
Sim - Sro Maj 04, 2016 08:55
:
izywec napisał/a:

Napisałeś: " że niższe obroty niż 3000 nie są przeznaczone do jazdy i nie należy ich brać pod uwagę."
Rzeczywiście! Poniżej 3000 obrotów nie powinno się eksploatować intensywnie tego silnika a w szczególności poniżej 2000 to po prostu niszczenie silnika przy większych obciążeniach.

Tak jest w rzeczywistości, ale gdyby był to pełen wykres - widzielibyśmy to, o czym teraz opowiadamy "z doświadczenia".
Leszek692 - Sro Kwi 03, 2019 09:43
:
Witajcie , przepraszam że odgrzeję kotleta .
Szukałem na forum info co robię nie tak i trafiłem na ten temat .
Moja Hania zrewidowała moje poglądy dogłębnie inaczej mówiąc poległem na całej linii.
Nie było co prawda żadnego gggrrrryyyttt ale płynną jazdą bym tego nie nazwał :oops: :oops: :oops: .
Na szczęście brat mój powiedział mi że u niego było podobnie on już chciał swojego Drag Stara na lawetę pakować

[ Dodano: Sro Kwi 03, 2019 10:01 ]
Tymi słowy podniósł mnie na duchu :) i jak sobie przypominam jak mnie tata uczył na WSK 125 jeżdzić to też kolorowo nie było , a zawsze twierdzę że mój stary jest porywczy i nerwowy ;) .
Mnie w Hani zaskoczył olbrzymi moment hamujący przy zamkniętym gazie dosłownie jakbym miał retarder zapięty , myślałem że zamknę gaz i sobie popyrkam jak Jawą czy CeZetką a tu pipa totalnie inna charakterystyka silnika no fakt dwusów silnikem nie hamuje.
sgtcop13 - Sro Kwi 03, 2019 10:59
:
Taki urok V-ek Panie :mrgreen:
Przy grubszych redukcjach, a zwłaszcza na mokrym ani się obejrzysz, jak cię dupa wyprzedzi :wink:
mrok31337 - Sro Kwi 03, 2019 11:02
:
te Vki to pikuś, polecam przejechać sie ER5 i tam zamknąć manetę :D Blokuje koło aż miło i wcale nie musi być mokro.
oldmotory - Sro Kwi 03, 2019 11:41
:
Leszek692 napisał/a:
Mnie w Hani zaskoczył olbrzymi moment hamujący

Dlatego, przy gwałtownym odpuszczaniu gazu warto wyrobić sobie nawyk delikatnego wciskania klamki hamulca, żeby ci z tyłu nie byli zdziwieni...i my przy okazji :mrgreen:
PeterP - Sro Kwi 03, 2019 22:08
:
sgtcop13 napisał/a:
Taki urok V-ek Panie :mrgreen:
Przy grubszych redukcjach, a zwłaszcza na mokrym ani się obejrzysz, jak cię dupa wyprzedzi :wink:

Ja wiem czy to kwestia silników V, mój CS ma o wiele większy moment hamujący niż devi, a to "syngel"
Rador - Czw Kwi 04, 2019 07:50
:
Z tego co wiem na moment hamujący silnika oprócz ilości i układu cylindrów ogromny wpływ ma stopień sprężania. Devilki, trampki, mają dość mały stopień sprężania jak na dzisiejsze standardy. Ale dzięki temu potrafią pracować na paliwie o niższej liczbie oktanowej (a to się może przydać jak by ktoś chciał pojechać tymi sprzętami np. do Afryki :-) )
Leszek692 - Pią Kwi 05, 2019 22:13
:
Dzięki Panowie , wziąłem sobie do bani wasze wskazówki w stylu najpierw naszykuj kopyto potem myśl o zmianie biegów , o między gazie przy redukcji też pamiętałem ;) i trzymać powyżej 2,5 k obr/min też i było dużo lepiej .

[ Dodano: Pią Kwi 05, 2019 22:35 ]
PeterP tak z ciekawości luknąłem sobie dane techniczne BMW CS no Panie tam jest garnek jak w traktorze 100 mm średnicy to i pulsacja mocy jest wielka i siła potrzebna do przekopania tej jednostki no wiem jest starter elektryczny .
Właśnie przekopanie dużego singla było jednym z powodów porzucenia mojego szaleńczego planu zakupu yamahy SR 500 :mrgreen:
Generalnie im więcej garów tym kultura pracy silnika ładniejsza za wyjątkiem rzędowej trójki najbardziej skopana jednostka :( .
Tu w NTV to ja nawet nie wiem jak są korby przestawione z silnikami V nie miałem nigdy do czynienia 2 , 4 , 6 i te zjebane trójki to ogarniam tyle że najcześciej ropole.
stator - Sob Kwi 06, 2019 09:32
:
Przejechałem Dulką 50 tysięcy.
I CHOLERA MAć, nadal nie umiem zmieniać biegów.....
Zawodzi koordynaja ruchów. Chyba jestem już za stary na naukę. Aż mnie to wkurza.....
Leszek692 - Sob Kwi 06, 2019 18:43
:
Stator mówię tu o sobie już lepiej nie będzie , trzeba jeździć póki jeszcze można i za nic mieć to co ludzie gadają że za stary że za gruby że kwaterę powinien wykupić etc... ;)
Ja im mówie spalcie mnie i rozsypcie na łąkach zielonych gdzie urokliwy strumyk się wije :)
sgtcop13 - Sob Kwi 06, 2019 18:55
:
mrok31337 napisał/a:
te Vki to pikuś, polecam przejechać sie ER5 i tam zamknąć manetę :D Blokuje koło aż miło i wcale nie musi być mokro.


mrok31337 przecież Ty jeździsz SV, która słynie z okrutnego hamowania silnikiem a wyskoczyłeś z ER5. :mrgreen:


A w ogóle to SV650 podoba mi się od zawsze tylko ten kolektor wydechowy od przedniego gara wygląda dla mnie wyjątkowo paskudnie :wink:

Ale ja już stary tetryk jestem i mam takie problemy :mrgreen:

Pozdrawiam
izywec - Sob Kwi 06, 2019 23:38
:
stator napisał/a:
Przejechałem Dulką 50 tysięcy.
I CHOLERA MAć, nadal nie umiem zmieniać biegów.....
Zawodzi koordynaja ruchów. Chyba jestem już za stary na naukę. Aż mnie to wkurza.....

Jestem nieco bardziej wiekowy jednak na mojej NTV z 1993 roku nie mam żadnych kłopotów z biegami tak w górę jak i w dół. Jedynie miałem kłopot z luzem po kupnie. Pomogła mi rada z portalu, że luz jest wtedy gdy na dwójce przy dojeździe do miejsca stania przy wyciśniętym sprzęgle dotknę leciutko z góry dźwignię zmiany biegu - wchodzi bezbłędnie.
Wnioskuję Ci abyś dał spróbować jazdy takiemu który nie ma kłopotów z "mieszaniem" biegów i jeśli on stwierdzi, że też ma kłopoty - to należy coś poprawić w maszynie - zacząć od kontroli pracy sprzęgła a grzebać w skrzyni biegów w ostateczności.
mrok31337 - Nie Kwi 07, 2019 18:14
:
sgtcop13, ja jeżdżę v stromem i tam ten silnik jest ucywilizowany a jelita od spodu nie widać bo mam płytę pod silnikiem :D A ER5 silnikiem hamował jak pomysły Jarka wzrost gospodarczy, albo zdjęcie Krystyny męską erekcję :D
sgtcop13 - Pon Kwi 08, 2019 21:29
:
mrok31337, zwracam honor :mrgreen:
Kilka lat temu osobiście przymierzałem się do DL 650, posadziłem na nim zadek ale jakoś mi nie przypasiło :???: