Forum Honda NTV

Ogólne - Honda Deauville - turystyczny motocykl jednoosobowy?

Crew707 - Sro Lip 02, 2014 11:48
: Temat postu: Honda Deauville - turystyczny motocykl jednoosobowy?
Od dwóch dni usiłuję zapakować motocykl (NT700) na Łoje. Wyjazd z plecaczkiem płci żeńskiej, namiotem, śpiworami, ciuchami, matami, aparatem. Masakra jakaś.
Gdzie to wszystko pomieścić? Podzielcie się dobrymi radami, patentami, jeśli takowe macie. Może ktoś jeszcze skorzysta...

- Żeby skrócić wątek, od razu napiszę, że ilość odzieży, kosmetyków itp. ograniczyliśmy do bardzo niehigienicznego minimum (jakim cudem ludzie tym moto jadą gdzieś na trzy tygodnie?).

- Nie mam powiększonych kufrów bocznych, ale (o ile się orientuję), pozwalają one zwiększyć nieco objętość bagażu, a nie jego masę (to nadal może być tylko 5 kg na kufer). Tymczasem same moje podpinki od kurtki i spodni ważą około 1,2 kg.

- Kupiłem tankbag o pojemności 30 litrów, ale natychmiast go oddałem, bo moja Devi ma pół zbiornika zabudowane plastikiem i ani magnesy, ani paski tego nie złapią. (znalazłem jakiś model Helda 10l z innym rozkładem magnesów, może nie odpadnie w czasie jazdy). Tankbag nie rozwiązał dylemtu. Zostało jeszcze trochę do spakowania.

Może jakoś troczyć zewnętrznie? Tylko jak, skoro wszystko jest lakierowane i się będzie wycierać, rysować?
zibi69 - Sro Lip 02, 2014 13:24
:
Bo przyjąłeś złą "metodologię".... :lol: :lol: :lol: Twój/Wasz bagaż ma się zmieścić w kufrach i w miarę "równomiernie" je obciążać ...niepotrzebnie go ważysz...skup się na "właściwym" doborze tego co zabierasz...i będzie OK.

Zasada nr. 1 jeśli jadę sam (a to rzadka okazja) to zabieram co co chcę...jeśli z "małżowinką" to zabieram ile mogę+to co muszę...w rzeczywistości to ja mam jeden kufer boczny a reszta podlega "zajęciu" przez małżowinkę-nie podlega to negocjacji...
Zasad nr.2 jeśli wyjeżdżamy na dłużej w "rejon cywilizowany" to połowę bagażu da się zakupić na miejscu-po kiego grzyba to ciągnąć ze sobą/na sobie...
Zasada nr. 3 nigdy nie licz na kartę-ZAWSZE miej gotówkę!!!

A tak na zakończenie to zadam Ci pytanie: po co Ci podpinki latem? Nie wystarczy Ci bielizna termo pod spodem? Namiotu nie używam (sam biorę hamak+śpiwór) a z małżowinką to tylko i wyłącznie "łóżko" musi być...najlepiej z wanną i oddzielnym WC - więc sprzęt "noclegowy" jest zbędny!!!

Znacząco pakowanie ułatwiają torby do kufrów - któryś z Kolegów oferował takie do sprzedania...poszukaj na forum.
mrok31337 - Sro Lip 02, 2014 13:30
:
Crew707, nie wiem jak Ty się pakujesz.. W zeszłym roku pojechałem z żoną w Bieszczady na 2 tygodnie. Fakt, na dwa motocykle, fakt, miała swoje sakwy, ale tekstylne i małe. Do tego musieliśmy spakować buty górskie, odzież odpowiednią do trekkingu, coś ciepłego i jeszcze starczyło miejsca na przywiezienie pamiątek ze sobą. Idź do decathlonu, kup sobie worek żeglarski za 50pln, schowaj tam swoje podpinki, bieliznę i kosmetyczkę. Przytrocz to do kufra centralnego, lub gdzieś pomiędzy kufrem a motocyklem z tyłu. Powinno załatwić sprawę.
Crew707 - Sro Lip 02, 2014 13:47
:
Dzięki za rady Panowie. Naprawdę doceniam, że chciało się Wam napisać, ale to są rady w stylu:
- Jak się zapakować z namiotem?
- Nie bierz namiotu.

- Jak w dwie osoby zapakować się na jedną Devi?
- Jedź na dwa motocykle.

Bardziej mnie interesuje Wasza opinia na temat np. technik troczenia tego "worka z Decathlonu" do kufra centralnego "lub gdzieś pomiędzy". Jakiś konkretny patent? Czy to bezpieczne, czy bardzo zmienia prowadzenie motocykla? Czy bardzo ucierpi powłoka lakiernicza? Może macie jakieś foty? Itp.
Oczywiście testowanie na własnej skórze różnych rozwiązań jest nieodłączną częścią podróży, ale jeśli można skorzystać z doświadczeń innych, to po co wyważać otwarte drzwi?

Sakwy do kufrów zakupiłem już dawno. Bardzo pomagają podczas przenoszenia dobytku z moto do schroniska, hotelu itd. ale moim zdaniem, same w sobie zabierają sporo cennego miejsca w kufrach. Pakując rzeczy w małe woreczki, zmieszczę w kufrze więcej. To efekt doświadczeń własnych.
mrok31337 - Sro Lip 02, 2014 13:56
:
Crew707, moim rozwiązaniem nie jest jechanie na 2 motocykle, piszę jak było u mnie po prostu. Ja nie mam kufra centralnego, więc troczyłem worek + karimatę+ namiot w miejscu gdzie powinien być kufer. Przytroczyłem to ekspanderami elastycznymi z haczykami i zwykłym pajączkiem na tyle mocno, żeby się nie ruszało. Dojechałem, nic nie zgubiłem, motocykl jechał normalnie. Co do powłoki lakierniczej, nie zwracałem na to uwagi. Zawsze możesz nałożyć na kufer odrobinę folii strech, to powinno uchronić lakier. Co do pakowania, to ja jeszcze robiłem założenie, że niektóre ciuchy sobie przepiorę na miejscu. Mam nadzieję, że co nieco pomogłem.

[ Dodano: Sro Lip 02, 2014 14:01 ]
Sprawdź jeszcze, czy taki tankbag jak ten Ci się zmieści na bak. Używam tego i powiem Ci, że jest niezastąpiony w podróży krótszej i dłuższej.

vagner - Sro Lip 02, 2014 14:18
:
co się tyczy tankbaga, to polecam takie rozwiązanie:

http://www.twistedthrottl...mounting-system

Jest mocowany do podkowy dokręconej na stałe do korka wlewu paliwa = żadnych magnesów!

I pamiętaj o najważniejszej zasadzie... Jak się popieści, to się wszystko zmieści! :mrgreen:
Crew707 - Sro Lip 02, 2014 14:20
:
Dziękuję mrok31337, zaraz przetestuję pomysł z folią i postaram się przytroczyć coś do kufra.

Po kolejnych próbach został nam do wciśnięcia jeden śpiwór i buty typu adidasy w rozmiarze 45 :)
Każde z nas ma do dyspozycji jeden kufer boczny na własne rzeczy (odzież, kosmetyki) wg uznania. Wbrew pozorom w NT700 te kuferki są raczej symboliczne. Przynajmniej dla faceta o słusznym wzroście. Kufer centralny zmieścił namiot bez stelaża i jeden śpiwór. Zostało jeszcze odrobinkę miejsca, powiedzmy na pół śpiwora ;)

Ponieważ mam kolegę w sklepie z akcesoriami, podjechałem wczoraj do Niego i mierzyliśmy różne tankbagi. Te z bocznymi "skrzydełkami" niestety odpadają. Troczenie też jest utrudnione ze względu na owiewki. Musiałem kupić mniejszy z magnesami rozlokowanymi na środku. Ktoś tu zachwalał tankbag z zapięciem przy wlewie paliwa. Pewnie taki byłby idealny, niestety nigdzie w Rzeszowie go nie znalazłem.

EDIT:
O właśnie Vagner dopisał o tym tankbagu :)
mrok31337 - Sro Lip 02, 2014 14:27
:
Crew707, właśnie sobie przypomniałem, że do tego worka wszedł mi jeszcze śpiwór ;]

[ Dodano: Sro Lip 02, 2014 14:28 ]
A worek taki


[ Dodano: Sro Lip 02, 2014 14:30 ]
40l pojemności piechotą nie chodzi :)
zibi69 - Sro Lip 02, 2014 14:30
:
Podpowiem Ci jak ja/my to robimy:
- 3 komplety bielizny thermo - szybko schnie i nie ma kłopotów ręcznym praniem,
- skarpetki (x3) tez w wersji "wyczynowej"...świetnie dosychają na podszybiu, w trakcie jazdy... :wink:
- kosmetyki w wersji mini-zawsze da się dokupić...
- klapki "basenowe" robią za lekkie obuwie a adidasy za "wizytowe"...
- jeżeli jeansy to tylko w wersji moto - uchodzą za "wizytowe"...
- jeśli coś cieplejszego to wolę polary/windstopery zamiast podpinek - uniwersalność ponad wszystko,
- jak samotnie to tylko hamak taktyczny: https://www.google.pl/sea...D-V%3B603%3B510
- latem zamiast śpiwora używam koca polarowego zszytego jak śpiwór - w hamaku mi starcza...
- jeśli z małżowinką to tylko "luksus" - łożko, oddzielne WC i wanna....inaczej nie jedzie...
- jeśli wyjazd jest dłuższy to dokładamy rollbag na kufer centralny-mocowanie opaskami ze "ściągaczami"...
- ZAWSZE mam "spray" do kół, latarkę czołową, ładowarkę telefonu i multitool-a ... nigdy nie wiadomo co będzie po drodze...

Nie bardzo wiem jak jeszcze mógłbym Ci pomóc...ale nadal mogę próbować...
Killu - Sro Lip 02, 2014 14:37
:
Crew707, może problemem nie jest miejsce w motocyklu, tylko gadżety jakie zabierasz. Z autopsji wiem, że dwa śpiwory + materac, pompka i narzędzia potrafią zająć jeden kufer. Czasami warto się na inny sprzęt i po problemie.

Wszelkie mydła, szampony, pasty etc można przelać do małych opakowań, albo zorganizować "próbki". Ręczniki, które także potrafią zająć sporo miejsca są także dostępne w wersji "turystycznej" i zajmują wówczas symboliczne miejsce.

Warto zaopatrzyć się w różnego rodzaju siatki bagażowe, expandery, taśmę izolacyjną, tryty, czy nawet kawałek jakiegoś drutu, albo kabla. Takie prawie nie zajmują miejsca a potrafią uratować sytuację w razie problemów.

Może łatwiej będzie coś doradzić, jak powiesz co zabierasz i z czym jest największy problem.
Crew707 - Sro Lip 02, 2014 15:26
:
Dziękuję zibi69, to są konkretne rady. Czy opisywany przez Ciebie rollbag, to coś podobnego o czym pisze powyżej Kolega mrok31337?

Killu słuszna uwaga. Oto lista przedmiotów, które powinniśmy zabrać:

1. Namiot dwuosobowy
2. Dwa śpiwory
3. Dwie maty samopompujące (mieszczą się do małego tankbaga o takiego:

4. Odzież (wszystko x 2, dla mnie i dla Niej, z tym że Ona ma wszystko mniejsze ;) )
- T-shirt 2 sztuki
- Spodnie trekkingowe (cienkie, lekkie, dają się zwinąć lub ugnieść w małą kulkę)
- 3 pary bielizny osobistej (choć akurat Jej w ten bagaż nie zaglądałem ;) )
- Bluza typu polar lub windstopper
- Buty (adidasy)
- Klapki
- Ręcznik turystyczny (malutka ircha)
- Podpinka motocyklowa
5. Wspólna kosmetyczka z próbkami i małymi opakowaniami kosmetyków (największa rzecz to moja maszynka do golenia)
6. Aparat fotograficzny + kamerka (pójdzie na kask)
7. Zestaw składanych misek + jeden metalowy kubek + butelka alu na wodę
9. Miniaturowy palnik do gotowania + najmniejszy kartusz gazowy (objętościowo mniejsze od aparatu fot. lustrzanki).
10. Mini-apteczka
11. Czołówka + multi

Jak już pisałem, problemem są śpiwory i moje buty (są wielkie). Oczywiście mógłbym kupić mniejsze śpiwory, ale stare doświadczenia z turystyką i śpiworami syntetycznymi podpowiadają mi, że osiągnięcie komfortu cieplnego nawet w lecie, odbywa się kosztem wagi i rozmiaru śpiwora. Z puchowymi się nie chcę szarpać, bo nie lubią wilgoci i wymagają specjalnego traktowania.
W kwestii podpinek pod ciuchy motocyklowe - jestem ciepłolubny. Nie wyobrażam sobie jazdy rankiem lub w deszczu bez podpinki (tylko raz się odważyłem i nigdy więcej :) ) Ubieranie ciepłych ciuchów pod kurtkę i spodnie moto jest świetnym pomysłem do chwili, gdy nie przemoknę. Wtedy zostaję z niczym... no najwyżej z suchym t-shirtem z kufra.

Wniosek, jaki mi się nasuwa jest taki, że muszę coś przytroczyć na kufer centralny. Teraz kombinuję jak to zrobić, żeby było bezpiecznie.
Tony - Sro Lip 02, 2014 16:40
:
Zamiast podpinki do kurtki wolę przeciw deszczówkę - bardziej uniwersalna, w czasie deszczu zakładam na co potrzebuję i tylko ona mokra, schnie szybko. Podpinka natomiast ma tą wadę że kurtka mokra i długo schnie. Dobry komplet turystyczny przypuszczam że zajmuje mniej miejsca niż podpinka.
Co do mocowania do kufra to są bagażniki np. http://www.moto-tour.com....niki-13016.html
Zamiast butów motocyklowych i adidasów dobre trekingi, zamiast klapek buty siatkowe
vagner - Sro Lip 02, 2014 17:33
:
Zamiast podpinek polecam softshell, można wykorzystać jako podpinkę, można jako bluzę przy ognisku :) Zamiast adidasów - trampki, na grzyba Ci klapki i maszynka do gotowania?!?
Killu - Sro Lip 02, 2014 19:19
:
vagner napisał/a:
Zamiast podpinek polecam softshell,


I ja polecam. Dużo lepsze od podpinki i bardziej funkcjonalne.

A tak odnosząc się do listy i odniesienia do Łojstocku:

1. Namiot
2. Śpiwory
Do jakiegoś worka i przypiąć siatką bagażową do motocykla - szkoda miejsca w kufrach przy małych pokrywach.
3. Maty samopompjące
Jak wyżej, tyle, że zazwyczaj nie potrzebują żadnej osłony przed deszczem
4. Odzież (wszystko x 2, dla mnie i dla Niej, z tym że Ona ma wszystko mniejsze ;) )
- T-shirt 2 sztuki
- Spodnie trekkingowe (cienkie, lekkie, dają się zwinąć lub ugnieść w małą kulkę)
- 3 pary bielizny osobistej (choć akurat Jej w ten bagaż nie zaglądałem ;) )
- Bluza typu polar lub windstopper
- Buty (adidasy)
- Klapki
- Ręcznik turystyczny (malutka ircha)
- Podpinka motocyklowa

Bluzę i podpinkę wywalić i zamiast tego wziąć softshell

5. Wspólna kosmetyczka z próbkami i małymi opakowaniami kosmetyków (największa rzecz to moja maszynka do golenia)

Osobiście nie brał bym tej maszynki w ogóle. Można chyba jeden weekend wytrzymać ;)

6. Aparat fotograficzny + kamerka (pójdzie na kask)

Tu raczej nic nie da się zrobić.

7. Zestaw składanych misek + jeden metalowy kubek + butelka alu na wodę.

No dobra, ale po co Ci to? Jedziesz na weekendowy spot a nie na dwutygodniowy wypad na dziko.

9. Miniaturowy palnik do gotowania + najmniejszy kartusz gazowy (objętościowo mniejsze od aparatu fot. lustrzanki).

Jw.

10. Mini-apteczka

Do schowka kołop zegarów.

11. Czołówka + multi

Nie wiem po co Ci, ale jeżeli jest niezbędne, to razem z apteczką.

Jeżeli nie mieścisz się z butami, to trochę lipton, ale czasami wystarczy tylko poprzestawiać coś bardziej logistycznie i wszystko się mieści. Czasami trzeba coś trochę zgnieść i już. A do szpeju typu palnik do gotowania etc będziesz musiał mieć już szersze pokrywy.

Na to właśnie narzekał Sladek. Zwykłe prostokątne kufry są dużo bardziej pakowne niż boki w dewilce.

Poza tym dla chcącego nic trudnego :P

sladek - Sro Lip 02, 2014 19:49
:
Crew707, popieram Vagnera , zresztą wypracowaliśmy to wspólnie.

Ja, dlatego własnie, zrezygnowałem z Deauville, jednak mi chodziło o wypady typu tydzień czy dwa.
Na weekend spokojnie się upakujesz na Deauville musisz jednak mieć duży centralny kufer z przyczepionym do niego bagażnikiem.
Z avatarka widać że kufer masz fabryczny, wg mnie nie nadaje się za bardzo do podróżowania z namiotem.
Jak byś miał kufer Givi Maxia z bagażnikiem to problemu by nie było.


Mając taki kufer pakujesz tam dwa śpiwory i maty, kosmetyczkę i jeszcze masz sporo miejsca. Na wierzch (na ten bagażnik) idzie namiot w worku typu drybag wraz z podpinkami, cieplejszymi rękawiczkami i kajakami 45 ( ja tak robiłem).
Worek polecam taki firmy crosso ( rowerowy ale wypasiony)


Na bak dajesz tankbag z mocowaniem givi tanklock ( do wlewu mocowany)

Tam idą wszelkie podręczne tematy typu multitool, dokumenty, portfel , apart , kamera i zostaje sporo miejsca na jakieś pierdoły.

Suma tych rozwiązań i kufrów bocznych to pewnie 150-180 litrów :)
vagner - Sro Lip 02, 2014 19:57
:
sladek napisał/a:
popieram Vagnera , zresztą wypracowaliśmy to wspólnie

Dokładnie tak! i doprowadziliśmy do perfekcji :mrgreen:
bedur - Sro Lip 02, 2014 21:02
:
A ja polecam jeszcze zagrać w Tetris :razz: Sorki za OT.
Crew707 - Sro Lip 02, 2014 22:18
:
No i zobaczcie, jaki ładny poradnik z tego wyszedł :) Dzięki za wszystkie rady. Jutro dzień ostatecznej próby. Nie powiem, żebym nie czuł tremy przed taką masą na moto...
mrok31337 - Sro Lip 02, 2014 22:48
:
Rispekt to podstawa, zimna głowa, sprawdzenie jak moto hamuje, jak przyspiesza i jak skręca. Zanim okaże się, że nie możesz dohamować na światłach (wcześniej jakoś nie było problemu) albo zaskoczenie jak moto nie chce wyprzedzić (a wcześniej dawało przecież radę) :D Ale skoro jesteś ratownikiem, to głowę na pewno masz zawsze zimną i opanowaną ;]
Killu - Czw Lip 03, 2014 11:05
:
mrok31337 napisał/a:
prawdzenie jak moto hamuje, jak przyspiesza i jak skręca


... i jak na koło idzie :P
mrok31337 - Czw Lip 03, 2014 11:19
:
Co za podśmiechujki? :P
Później kończą w dupie dostawczaka, bo na pusto lepiej hamowało :P
Killu - Czw Lip 03, 2014 11:51
:
Mrok31337, żadne podśmiechujki. Zapakowana NTV idzie na gumę jak blady franek. Wystarczy na jedynce dobrze odkręcić i już :P
GhoustDragon - Czw Lip 03, 2014 18:02
:
Też miałem wspominać o bagażniku na kufer(sam chce taki założyć), ale koledzy mnie ubiegli.
Poza tym zastanawiam się poco Ci aż trzy pary bielizny osobistej? Jedziesz w piątek - zakładasz czystą. W sobotę rano czysta i w niedziele czysta - wracasz do domu. Dwie pary w kufrach.

No chyba, że ta trzecia para to na wypadek "nieprzewidzianych okoliczności w trasie" :mrgreen:

Po co menażka/bukłak - wodę w każdym sklepie kupisz w śmiesznych pieniądzach.
aftys6 - Sob Lip 05, 2014 17:13
:
Zebym ja miał tylko problem jak się zapakowac to bym z siodła nie złaził.
Byłem sam w trasie 12 dniowej, miałej sporo luzu.
Jeżdziłem po zlotach z pasażerką po całej Polsce. Pakowaliśmy się w 2 boczne, centralkę,. a reszta na wierzch.
Kup kilka metrów mocnej linki, ew gumy, dorabiasz karabinczyki i przypniesz co ci się podoba, ew duża siatka bagażowa
2 spiwory, maty namiot. Troche roboty ale się da.
Jak jeszcze mało kto wiedział co to turystyka to znajomi jeżdzili na MZtkach czy AVO nad może albo na woodstock na drugi koniec polski.

Devilka nie jest ekstra do pakowania ale się da i to bez większych problemów.
radzieckii - Pią Lip 11, 2014 10:26
:
Co do weekendowego wyjazdu, to mój sposób jest chyba najlepszy. Mówisz sobie, że jedziesz na kilka godzin bez noclegu i w trakcie imprezy zmieniasz zdanie. Skórzane spodnie motocyklowe stają się wyjściowymi, buty motocyklowe klapkami i adidasami. A przede wszystkim nagle dowiadujesz się ilu masz życzliwych ludzi dookoła :)
Crew707 - Pią Lip 11, 2014 13:05
:
Radziecki właśnie podziwiałem Twój styl pakowania na zlocie i zamierzam go przeszczepić na lokalny grunt :)

Jak można było zauważyć, udało nam się spakować na Łoje i poza tankbagiem, nic nie wystawało z kufrów. Wymagało to pewnej "miniaturyzacji" sprzętów biwakowych, ale faktycznie, dało się! Najtrudniejszy pierwszy raz, na następny zlot będzie już łatwiej (kupię większe moto) ;)

Dla wszystkich posiadaczy sakw do kufrów, pomocny może być patent, który zastosowała moja Kobieta. Pozdejmowała wszystkie paski, szeleczki od staników, gumki od majtek, smycze zlotowe i pościskała sakwy z zewnątrz. Pięknie wlazły do tych małych kuferków. Teza "jak się popieści, to się wszystko zmieści", nabrała nowego wydźwięku :mrgreen:
vagner - Pią Lip 11, 2014 13:26
:
No ba :!: Wujek Vagner zawsze ma rację :!: ZAWSZE! :razz:
mrok31337 - Pią Lip 11, 2014 13:46
:
Poza sytuacjami kiedy jest w Gda i nie daje znaku żadnego. Wtedy wujek vagner, zasługuje na lanie :)
radzieckii - Sob Lip 12, 2014 22:33
:
Co bym i ja lania nie zaliczył, to jestem niedaleko Gda, bo w Carvian Mud Zwei. We wtorek będę w Gdyni. Żeby nie było, że robię OT, to w balerona kombi udało się spakować 4 osoby, 4 rowery, w tym jeden w bagażniku, dobytek na 2 tygodnie i mikro psa ;)
mrok31337 - Nie Lip 13, 2014 00:01
:
O, to zapraszam na najlepszą kawę w Polsce do Gdańska :)

[ Dodano: Nie Lip 13, 2014 00:03 ]
No i współczuję dojazdu, korki są mega w tym roku
Nomad_FH - Pon Kwi 01, 2019 18:14
:
Odgrzebując trochę temat Crewa (poproszę złotą łopatę) - takie pytanie trochę w tym temacie - ale nie do końca :D
Czyli - co lepiej przy założeniu, że chce na tylne siedzenie zapakować trochę rzeczy (i tak jeżdżę sam, a lustrzanka z obiektywami zajmuje mi praktycznie kufer centralny + trochę innych rzeczy tam wejdzie jak klapki, czy komplet p. deszczowy).
I teraz wybór rozwiązań (modele i sklepy przykładowe, nie docelowe):
- Torba typu "zadupek" - np. Oxforda - pojemność w okolicy 30-40 l. - zalety, odpinana główna część od "bazy" więc pakowanie/przenoszenie z motocykla szybkie. Najlepiej dopasowana do wielkości siedzenia - największa stabilność.
Możliwość podpięcia kolejnego bagażu do systemu mocowań.
Wady - mniejsza pojemność, mała szerokość, gorsza wytrzymałość (w tym wodoodporność).

https://allegro.pl/oferta/oxford-35l-porzadna-torba-na-tyl-tylne-siedzenie-6699847987?reco_id=a8b5b59f-5423-11e9-bcdc-000af7f61130&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951

- worek typu rollbag 40-60 l - więcej zabawy w mocowanie, gorszy dostęp do wnętrza.
Zalety - większa wytrzymałość, lepsza szerokość - łatwiej zapakować np.matę samopompującą, stelaż namiotu, czy statyw ;)

https://defender.net.pl/product-pol-108082-Torba-Worek-wodoodporny-Tube-Amphibious-60L-Black.html

https://defender.net.pl/product-pol-108084-Torba-wodoodporna-Voyager-Amphibious-45L-Green.html

https://defender.net.pl/product-pol-108490-Roll-bag-DANE-pojemnosc-40-litrow.html

https://www.4ride.pl/baga...r-50-szara.html

- wodoodporna torba z rollbag - zamykana po dłuższym boku - więcej punktów mocowania ew. drobniejszych pakunków, lepszy dostęp do wnętrza. Zabawa z mocowaniem podobna jak w przypadku rollbagu.
Przykładowe produkty:
https://defender.net.pl/product-pol-120248-OXFORD-TORBA-AQUA-T-50-ROLLBAG-WODOODPORNA-POJEMNOSC-50L-KOLOR-CZARNY-SZARY.html

https://defender.net.pl/product-pol-103696-Wodoodporna-torba-rolka-na-siedzenie-40L-Givi-EA115BR.html

https://defender.net.pl/product-pol-100111-Torba-Modeka-Road-BAG-60-L.html

Ew. rozwiązanie dotychczasowe, które przetestowałem na wyprawie do Słowenii - zwykły plecak turystyczny przymocowany ekspanderami i pajączkiem do kufra centralnego umieszczony na miejscu pasażera ;)

Na chwilę obecną chyba mnie najbardziej przekonuje pozycja ostatnia - czyli pozioma torba wodoodporna...
Ciok - Pon Kwi 01, 2019 21:05
:

Proszę.

[ Dodano: Pon Kwi 01, 2019 21:13 ]
Aparat aklimatyzuję w tankbagu, aby robić fotki bez schodzenia z moto (w razie potrzeby).
Jako torbę "super" - zakupiłem za 50 złoty zwykłą torbę materiałową, plus worek plastikowy wodoodporny za 5 zł. Resztę ok 200 zł przeznaczam na paliwko. :mrgreen:
Zdjęcia w wolnym czasie.
Nomad_FH - Pon Kwi 01, 2019 22:55
:
^^
Też o tym myślałem, ale raz - że mam sporej wielkości lustrzankę z gripem - więc do małego tankbaga nie wejdzie. A duże jakoś mi "nie leżą" - choć może się przekonam :D
Dwa, że jadąc gdzieś dalej biorę przynajmniej 2 obiektywy + ew. jakaś lampę. Więc plecak na sprzęt i tak zwykle ląduje w bagażu.
A z kolei jak idę "zwiedzać" to w miejsce plecaka foto ląduje kask i kurtka, a czasem i spodnie motocyklowe.

Dotychczas korzystałem z plecaka - więc to odpowiednik Twojej "budżetówki". Ew. są np rollbagi kosztujące w okolicy 50 zł, dlatego napisałem o tamtych, że to tylko przykładowe produkty.
https://allegro.pl/oferta/torba-rollbag-wodoodporna-qbag-superdeal-ii-03-60l-7315032304?fbclid=IwAR2N0MEhSgZ0DCC0Y6reIAYo3qpNCiBYJ0JQicu9dseO0oiWtoRFRmFWSKE
Ciok - Pon Kwi 01, 2019 23:59
:
Nie chcę rollbaga na wyjazdy foto. Na dalsze inne wyjazdy roolbag jest tz od -do. Dokopanie się do sprzętu niemożliwe. Dlatego torba wydaje mi się lepsza.
Tak "na oko" plecak to dobre rozwiązanie (zależy jaki plecak, bo torba może być bardziej funkcjonalna).
Na aparat zakupiłem specjalnie większy tankbag i teraz staram się go dopasować do potrzeb ( przegródki i takie tam)
Ale ja mam kompakta + kamerka i statyw. Kamerka i statyw w centralnym.

Nie chcę cię zniechęcać do zakupu, ale jakbym miał sprzęt za parę kzłotych, to i tak pakowałbym całość w worek z foli.
Chociaż ta ostatnia propozycja bardzo "przystępna" i warta zastanowienia. Nie na sprzęt foto (jak go z tej torby wypakujesz na szybko ?), ale na inne wyjazdowe rzeczy.

Przeczytałem jeszcze raz tą ofertę i chyba zakupię na "wyjazdy dalsze" tą torbę. Niech będzie tylko trochę wodoodporna to już, da mi to czas na zapakowanie w worek foliowy - jakby jakiś deszczyk większy wyskoczył.

[ Dodano: Wto Kwi 02, 2019 00:04 ]
Cytat:
Więc plecak na sprzęt i tak zwykle ląduje w bagażu.
A z kolei jak idę "zwiedzać" to w miejsce plecaka foto ląduje kask i kurtka, a czasem i spodnie motocyklowe.


Człowiek na całym świecie ma po dwie ręce i jedną głowę. :mrgreen:
Mam tak samo, ale biorę tankbag ze sobą, a jak chcę cały sprzęt, to biorę w plecaczek który leży w centralce.
Jedyna różnica to ja chcę mieć aparat "pod ręką". Wkur.a mnie ciągłe złażenie i otwieranie centralki. Szczególnie jak już dojadę na miejsce "polowania"
Nomad_FH - Wto Kwi 02, 2019 00:23
:
^^
Więc raz jeszcze, bo jest pewne nieporozumienie :D
Sprzęt foto zostaje w plecaku fotograficznym w centralce (plecak ma specjalne przegródki z gąbki, wykonany jest z mocnej codury etc. do tego jest tam też netbook).

https://www.cyfrowe.pl/ar...-pro-alpha.html

Ew. opcja z lustrzanką bez gripa i jednym obiektywem w lekko zmodernizowanym tankbagu - właśnie dlatego, by mieć ją pod ręką - tu muszę zobaczyć jaki najmniejszy tankbag zmieści mój aparat.

Rollbag, czy też torba na siedzenie jest na pozostałe rzeczy - głównie biwakowe, tak żeby nie mieć pierdyliarda tobołów typu namiot, śpiwór etc. przytroczonych w różnych miejscach - choć akurat devilka ma ograniczone możliwości troczenia bez dodatkowych bagażników - tylko mieć cały sprzęt campingowy + ew. statyw w jednym pakunku.
Przy czym raczej nie chciałbym jeżdżąc w jedną osobę pakować coś na górę kufra centralnego...

Nigdy nie myślałem o pakowaniu sprzętu foto do rollbaga :)

Na jeździe do/z Słowenii miałem plecak przymocowany w miejscu pasażera - nawet był dość stabilny - ale wolałbym jednak bardziej poziomą torbę :)
https://photos.app.goo.gl/53G4NEh2z9WPPB8D9
EREB - Wto Kwi 02, 2019 01:14
:
Ja stosuje w solo rollbag taki zwykły gumowany,bez zamków. Tylko zwijasz parę razy przy końcu i zapinasz na klamry. Kupę lat temu kupiłem i nie do zdarcia. Idealnie wchodzi karimata, nie ściśnięta a w nią namiot. Do tego na spokojnie jeszcze śpiwór i parę duperel. Jako, że za aparat główny robi mi smartphone noooo to nie znam patentów na aparaty i akcesoria foto😉
mrok31337 - Wto Kwi 02, 2019 07:57
:
Nomad_FH, ja bym na pewno trzymał aparat w kufrze w plecaku, na siedzenie kupiłbym worek żeglarski zamykany z jednej strony bo:
Wejdzie śpiwór/karimata/namiot/statyw a do tego upchasz tam jeszcze to co się nie zmieściło w kufrach :)
No i można sobie z niego zrobić wygodne oparcie :)
Ale na pewno nie pakowałbym tam rzeczy które chciałbym wyciągać na jakimś chwilowym postoju.
Ciok - Wto Kwi 02, 2019 10:31
:
Nomad_FH, plecaczek masz zajebisty. Pozazdrościć.
Jeżeli miałbym taki plecaczek, to raczej starałbym się go jakoś zamocować w "zasięgu ręki". Lub w jakąś torbę na zadupiu.
W dalsze wyjazdy raczej centralka na foto + rollbag na pozostałą resztę sprzętu turystycznego.
Ale to ja bym tak kombinował. :wink:
Majchas - Czw Kwi 04, 2019 18:44
:
A moż etakie coś ci podejdzie?
https://allegro.pl/oferta/kompaktowa-torba-na-tylne-siedzenie-18l-oxford-7945793988?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=ZWE0ZmIyOTQtNjhkNC00MzJmLWE2NTktNTE5YmY0MjVhYTM5AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=f3d8070e-6bf4-4927-96eb-b217362b19bb
PeterP - Czw Kwi 04, 2019 18:53
:
Albo zwykła tor a turystyczna, byle wodoszczelna, zawsze można przymocować expanderami I też jest spoko... I do tego 3 razy toniej niż motocyklowa
mrok31337 - Pią Kwi 05, 2019 09:14
:
Ja mam taką z decathlonu, sprawdza się.
rzempi - Pon Maj 20, 2019 00:23
:
Ja polecam torbę małyszek:
http://przezswiat.eu/prod...l-malyszek-50l/
Uwaga najpierw wybieramy materiał, później kolor inaczej stonka nie pokazuje wszystkich opcji. Kufer centralny zostaje w domku montuję coś takiego i mam mnóstwo zaczepów, żeby przywiązać coś jeszcze. W zestawie nie ma pasków do mocowania samej torby. Ja kupiłem same taśmy/paski w pasmanterii, koszt 3 metry za 8 zł.
i generalnie sklep http://przezswiat.eu/sklep/ . Sprawdzone produkty.

Bliźniacza ciekawa strona do czytania to http://www.przezswiat.pl/ . Miłej lektury!
Ciok - Wto Maj 21, 2019 10:41
:
Tutaj (https://www.sklepikmotocy...ne-c-20_24.html ) jest masę tego "badziewka na motocykl. Zawsze coś można wybrać. Ja kupiłem torbę bo bardziej wydaje mi się funkcjonalna.
Za paski służą mi paski tz transportowe z CPN-u. Świetnie się sprawdzają.
A na lekturę o podróżach polecam Podróże sposobem wszelakim Można coś znależć i się zainspirować.
Szczególnie polecam : Norwegia. Półwysep Finnmark - motocyklem
Nomad_FH - Czw Maj 23, 2019 16:34
:
rzempi napisał/a:
Ja polecam torbę małyszek:
http://przezswiat.eu/prod...l-malyszek-50l/
Uwaga najpierw wybieramy materiał, później kolor inaczej stonka nie pokazuje wszystkich opcji. Kufer centralny zostaje w domku montuję coś takiego i mam mnóstwo zaczepów, żeby przywiązać coś jeszcze.


Będziesz gdzieś w najbliższym czasie z tą torbą (tzn. Olza lub Łoje)? :)
Patent wygląda dość ciekawie. Jeszcze pytanie - jak z wymiarami w najdłuższym miejscu (czy np. wejdzie tam na długość statyw/maszty namiotu - circa 50-55 cm)? :)