Forum Honda NTV

Problemy techniczne - Moja Devi piszczy

Krwawa_Stefania - Czw Lis 21, 2013 13:55
: Temat postu: Moja Devi piszczy
Co prawda pytałam już o radę w innym miejscu na forum, ale to wydaje mi sie odpowiedniejsze:
ostatnią niedzielę odpaliłam moją Devi zaczęła dziwnie piszczeć (a w sobotę wszystko było z nią OK). Taki wysoki stały dźwięk wydobywający się gdzieś z przodu, pojawia się po uruchomieniu silnika.
Niezbyt głośny, ale słyszalny. Niezależny od rozgrzania silnika, obrotów, wrzuconego biegu, jazdy lub postoju.

Może któryś z dobroczyńców zechciałby podjechać w okolice Pragi Południe i posłuchać?
RedGuy - Czw Lis 21, 2013 14:58
:
Może coś po prostu się obluzowało. V-ki powodują wibracje i może coś lekko drży i obciera o inny element. Co oznacza gdzieś z przodu - pod czachą, czy przednia część silnika (słuchałaś jej stojąc z boku)? Jeśli to nie z silnika to może spróbuj na pracującym silniku przytrzymać ręką po kolei elementy plastikowe może wystarczy lekko dociągnąć jakąś śrubkę.
kresek - Czw Lis 21, 2013 22:09
:
Mówiłem. "zdjąć owiewki" , owiewki =samo zuo motór nagi, motór piękny
mrok31337 - Czw Lis 21, 2013 22:38
:
A moze piszczy z radosci? :)
Krwawa_Stefania - Czw Lis 21, 2013 22:46
:
kresek, mrok31337, Potwory jesteście! Ja tu się trzęsę ze strachu o krasulkę. Możecie się zebrać większa grupą i wdepnąć w odwiedziny i na oględziny. Poza herbatą mogę poczęstować Gerberkami ;)
mrok31337 - Czw Lis 21, 2013 23:01
:
Kiedy ja na mechanice znam sie jak gornik na zeglarstwie
Krwawa_Stefania - Czw Lis 21, 2013 23:03
:
mrok31337 napisał/a:
Kiedy ja na mechanice znam sie jak gornik na zeglarstwie
Ty jesteś z Gdańska, więc masz usprawiedliwienie ;)
radzieckii - Pią Lis 22, 2013 00:01
:
Dziwne, bo jeżeli się coś obluzowało, to dźwięk powinien się zmieniać wraz z obrotami. Ja bym podjechał, ale nieruchomy na razie jestem. Do tego po drodze na pewno jest dużo schodów, a ja ich nie lubię ostatnio :wink:
sgtcop13 - Pią Lis 22, 2013 18:04
:
Moja znajoma miała taką zasadę, że jak coś się jej w pojeździe tłukło lub piszczało, to czekała aż to odpadnie i wtedy z diagnozą nie było problemu :mrgreen:

Ale takie podejście do sprawy ma tez swoje minusy :sad:

Chętnie bym obadał co tam u Ciebie piszczy, ale;

- mam trochę daleko
- na mechanice znam się jak świnia na gwiazdach,
- moja połowica nie uwierzyła by mi w przyczynę wyjazdu :mrgreen:

pozdrawiam
Skorpionwr - Pią Lis 22, 2013 19:52
:
Spokojnie, na pomoc Kolegów Możesz spokojnie liczyć tylko Daj im trochę czasu.
mrok31337 - Pią Lis 22, 2013 20:33
:
Aż dojadą z krańców polski? ;]
sladek - Pią Lis 22, 2013 20:54
:
Krwawa_Stefania, się nic nie stresuj. Będzie okazja to się obada :)
Killu - Sob Lis 23, 2013 07:56
:
A ja za prawdę, za prawdę powiadam wam, że na 99% to pompa paliwa tak piszczy. Jeżeli nie śmierdzi paliwem, (a śmierdziałoby cholernie) to nic strasznego się nie stało.
Krwawa_Stefania - Sob Lis 23, 2013 10:10
:
Killu napisał/a:
A ja za prawdę, za prawdę powiadam wam, że na 99% to pompa paliwa tak piszczy. Jeżeli nie śmierdzi paliwem, (a śmierdziałoby cholernie) to nic strasznego się nie stało.

a ja zaprawdę powiadam Wam, że nic nie śmierdzi.
Może po prostu Krasula jest kapryśna, jak to z kobitkami bywa ;)
PREDEK - Nie Lis 24, 2013 17:48
:
Na jazdach w gladiusie też słyszałem takie stałe cieniutkie piszczenie, jak pytałem instruktora powiedział że to pompa paliwa czy tam wtryski- w każdym razie gdzies "te okolice" i mam na to nie zwracac uwagi bo to normalne, możliwe ze to to samo. :smile:
Krwawa_Stefania - Pią Lis 29, 2013 17:01
:
Cuda!
Pojechałam do Kreska żeby posłuchał Krasuli. Ta ze strachu przestała piszczeć :)

Później na chwilę cieniutko się odezwała, ale kolega się o nią poocierał, poprzytulał, pogłaskał i zamilkła.

Proponuję więc nowy przydomek: KRESEK - ręce, które leczą.
DorDaw - Pią Lis 29, 2013 18:02
:
Krwawa_Stefania, po prostu KRESEK ma rękę do "kobiet" :razz: :razz: :razz:

yyyy.......Powiedz lepiej - "Szukałam pretekstu" :twisted:
ADNAW - Sob Gru 14, 2013 08:59
:
DorDaw napisał/a:
Krwawa_Stefania, po prostu KRESEK ma rękę do "kobiet" :razz: :razz: :razz:

yyyy.......Powiedz lepiej - "Szukałam pretekstu" :twisted:

haha dobre dobre widzisz jak to jest kobiety teraz muszą szukać pretekstu hehehe Kresek przyznaj się czym ty się ocierałeś o krasulę
kresek - Sob Gru 14, 2013 10:12
:
Czym czym? To pozostanie moją słodką tajemnicą :P
sgtcop13 - Sob Gru 14, 2013 19:28
:
Pytanie, czy tylko o krasulę się ocierał? :twisted:
Krwawa_Stefania - Sob Gru 14, 2013 19:51
:
sgtcop13 napisał/a:
Pytanie, czy tylko o krasulę się ocierał? :twisted:

To pozostanie moją, Kreska i Krasuli słodką tajemnicą ;)
Jurek - Nie Gru 15, 2013 00:07
:
Nie poznaję kolegi. Dotychczas było odwrotnie - przy dotyku pisk się zaczynał. Tracimy czar? :mrgreen:

A serio: fajnie że udało się poprawić.