Forum Honda NTV

Problemy techniczne - Awaria elektryki.

Johny - Sob Kwi 14, 2012 17:03
: Temat postu: Awaria elektryki.
Witam.
Wyjeżdżam dziś sobie rano i po odpaleniu moto, na ciepłym silniku obrotomierz zaczął mi tak skakać na pusto (4000-6000), silnik chodził normalnie.

Potem pojechałem w trasę i dalej to się działo, przygasały kontrolki, moto przerywało przy wyższych obrotach (od 4000) i padało po prostu, stawałem. zgasiłem, po chwili znów i jedziemy dalej i to samo.
Na końcu przy ostatnim postoju już kontrolki się nie paliły, ani światła, obrotomierz latał sam a silnik palił chyba na jeden cylinder na wolnych i zdechł po chwili.

Jak odczekałem i poruszałem kablami to moto dostawało prądu ale po próbie startu, albo włączeniu świateł albo próbie odpalenia na pych też wszystko gasło.

Laweta, 150 zł nie moje.

Byłem od razu u mechanika, odpalił na innym aku i ładowanie jest:13,6.

Co to może być?
Mi mechanior powiedział że to akumulator, ale mam roczny, z tym że za 130 zł podstawowy.

Uważam że to cos więcej bo jakby to wyglądało na zwarcie jakieś albo może reg. napięcia.
Tak ciężko mi powiedzieć.
A może moduł zapłonowy, ale na tym aku u mechanika od razu zapałił.

Sory że tak męcze w tym dziale ale coś mnie ntv martwi a zależy mi na działaniu:)
fragles - Sob Kwi 14, 2012 17:46
:
elektryka sama się nie psuje z dnia na dzień, jak nic nie grzebałeś, to wątpię żeby padło tak po prostu.
Miałem ostatnio podobną akcję. Pojechałem do szkoły, wróciłem bez żadnych problemów. 5 sekund po tym jak zgasiłem moto, przypomniałem sobie, że zapomniałem kupić batonika do kawy i chciałem pojechać do sklepu. Kontrolki nic, światła nic, rozrusznik nic. Zdjąłem kanapę, śrubokrętem przypieprzyłem w klemy - miałem światła i ale aku nie dawał rady odpalić moto, odcinało mi prąd jak wciskałem starter - głośne puknięcie. I tak w kółko. Na samochodowym aku Esteban odpalił za 1 razem. Na drugi dzień kupiłem Yuasę w Larssonie (187 czy 9 złotych), problem z głowy. Dodam, że poprzedni aku wytrzymał 2 sezony.
Radziłbym nie ruszać już tego aku, bo jak Ci się popieprzy regulator napięcia to wpędzisz się w koszty.
Sprawdź jeszcze bezpieczniki, łącznie z głównym, który znajdziesz po lewej stronie koło pompy.
Johny - Sob Kwi 14, 2012 17:53
:
Fragles, to samo mi powiedział ten mechanik żeby olać te aku bo może w regulator pójść.
Ale w takim razie co oni w tym larssonie sprzedają, ja nie wiem masz 24 miesiące za zgodność z umową a tu takie jaja, by powiedzieli, "nie bierz tego, weż Yuase".
Aku w zimie w domu, doładowywane.Niech to.
Mechanik też polecił Yuasę, swoją drogą elektryka to chyba jedyny "obwód", który może się zepsuć a naprawa chwile trwa zanim się dojdzie czy to to, a sumie nie wiem może jeszcze pojadę do jakiegoś jednego mechanika...
andrut78 - Sob Kwi 14, 2012 21:29
:
To może być regulator, miałem tak kiedyś w samochodzie, poszły jakieś diody (czy coś) aku się rozładowywało po paru godzinach od podłączenia :(

Myślałem, że aku padło i kupiłem nowe - okazało się, że nie potrzebnie bo wystarczyło wymienić regler (zastosowałem od Poloneza za coś około 30,- PLN).

W NTV'ce regler to chyba droga sprawa jest :(
sladek - Sob Kwi 14, 2012 23:33
:
Dobry warsztat elektromechaniczny powinien mieć tester do sprawdzania czy akku jest sprawne. Może podjedz to takiego niech sprawdzą akku pod obciążeniem.
Killu - Sob Kwi 14, 2012 23:40
:
Panowie, mamy jeden z najpopularniejszych akumulatorów ever... Znajdź kogoś z okolicy, kto zgodzi się na podmiankę i jeden problem z głowy.

Poszukaj na schematach, które wiązki odpowiadają za kontrolki i obrotomierz... Może gdzieś przetarła się wiązka i robi się choinka?

Elektryka, to chyba najgorsza zmora wszystkiego zaraz za elektroniką :P Można rozkopać cały motocykl a okaże się, że winna była totalna pierdoła.

Powodzenia!
fragles - Nie Kwi 15, 2012 14:05
:
Ja jestem z okolicy, więc przy odrobinie czasu, można by się jakoś ustawić i podmienić.
Johny, w razie potrzeby napisz do mnie PW!
Johny - Sro Kwi 18, 2012 20:34
:
Zatem.
wszystkie połączenia kable wyglądają na normalne, nie poprzecierane. Kostki wszystkie połączone, teraz to już napewno nawet wazelina na niektórych jest.

Moj aku padł, nie chce się nawet ładować na ładowarce.

1.Przekaźnik rozrusznika że nieprzepalony, ale może wymienić na właściwy?
teraz jest bezpiecznik 20A, i może to powoduje zło?




Uploaded with ImageShack.us
2.Miałem też odłączony jeden kabelek od klaksona, przy każdym są dwa, a jeden miałem zdjęty- może to powoduje zwarcie.

3.A może to powoduje zwarcie i uciekanie prądu: lekko naderwany kabelek od stacyjki( ten całkiem po lewej)?
chyba muszę nową stacyjkę zakupić.



Uploaded with ImageShack.us


Jeszcze się zastanawiam nad tym regulatorem napięcia, bo jakby go wywaliło to by mi zaświeciły się kontrolki i dostałbym wysoki prąd w instalację. Jest to pytanie bo się nie znam tak dokładnie.

4.

mam światło na pozycji zero, daje na pozycyjne i przygasaja mi kontrolki ( akku słabo naładowane- chciałem sprawdzić czy żyje) ale....jak poruszam przełącznikiem na pozycji pozycyjnych świateł to zaczynają mrugać kontrolki, tak jakby przełącznik "przepuszczał" prąd jak tak sę go porusza, może to powoduje zwarcie.

Ja pierdziele,i jeszcze rozebrałem ten przełącznik i co patrze linka gazu zamykająca się luźna i naderwana ta prowadnica że nie trzyma kulki od tej linki.
Można jeździć bez linki zamykającej, coś mi się zdaje że powinny obydwie.

5.No i póki co nie działają kierunki, ale to dlatego że może aku słabe, jutro obadam więcej i walcze dalej.
Jak nie dam rady to popłynę ale najpierw samemu.
andrut78 - Sro Kwi 18, 2012 21:39
:
Bez linki zamykającej można jeździć.
SzrotRider - Sro Kwi 18, 2012 23:32
:
Obstawiam walnięty przekaźnik rozrusznika. Jak mi to ustrojstwo padło to nie miałem ładowania, obrotomierz wariował, palił na jeden gar i różne inne historie mi wyczyniał - podobnie jak u Ciebie. Bezpiecznik główny nie wyglądał na przegrzany (podtopiony, utleniony) jak wymieniałeś?
Johny - Czw Kwi 19, 2012 10:29
:
Hmm, może faktycznie to to. Bezpiecznik był zaśniedziały. A taki przekaźnik to taki:

http://www.larsson.pl/ind...k%20rozrusznika

A jak mogę sprawdzić czy ten nie działa?

edit.13.40.

Kupiłem aku, wstawiłem, moto pali od strzała, ale jakoś dziwnie sie zachowuje, jakby palił na jeden gar, a jak przygazuje to przy 4,5 tys obrotów kontrolki przygasają. Tak ,miało miejsce jak mnie zlawetowali, przy 4000 wzrost zużycia albo coś takiego i przygaszało wszystko, czyli to nie aku, to nie rozrusznik bo od strzała. Pewnie nie regulator skoro podaje dobre ładowanie.
A takie plastikowe przekażniki ( turn signal i fuel pump relay (na schemacie ):



One też mogą paść?

Szrotrider, też zaczynam stawiać na ten przekaźnik kurcze.
Ale w sumie mam do wymiany czujnik N, i może przygasa on dlatgo przy przygazówce?

No coś musiało się stać, tak sam sie nie rozładowuje aku przecież, albo zwarcie albo jakieś inne cuda.

a pytanie laika. A jak się sprawdza że prąd gdzieś ucieka pobiera, np ten przekaźnik rozrusznika?
Multimetr wiadomo a potem ustwiamy go w opcię rezystancji omy i przykładamy, tak?

ja pierdziele a gdybym miał gs to bym miał pewnie problemy tylko z urwanymi lusterkami co nie Borys:)?
SzrotRider - Czw Kwi 19, 2012 15:37
:
Nie wiem jak sprawdzić przekaźnik rozrusznika. W środku jest elektromagnes i gdy on dostanie wilgoci to go trafia i tyle. A zaśniedzialy bezpiecznik wskazuje właśnie na wilgoć w instalacji. Nowy przekaźnik kosztuje ok. 65 zł na alledrogo, więc i tak sporo mniej niż regulator. Chyba warto spróbować, tym bardziej że jak pisałem, objawy miałem identyczne jak Twoje i wymiana pomogła.
Killu - Czw Kwi 19, 2012 17:06
:
Sporo motocykli jeździ na tym przekaźniku. W larssonie jest taki przycisk "pasuje do". Sprawdź tę listę i znajdź kogoś, kto użyczy Ci przekaźnika na 15 minut na podmiankę.
Johny - Czw Kwi 19, 2012 17:57
:
moto jeżdzi pali i buczy. Ale i tak zdaje mi się że coś nie tak. Umówiłem się z mechanikiem i sprawdzi mi jaka część kradnie prąd (rozładowywuje albo takie tam :) ) - ponoc ma takie urządzenie. (może to amperomierz??)
Ale stawiam na przekaźnik: niby ten z larssona nie pasuje, ale do do transalpa, do wiader i afryk tak, więc do naszego modelu też powinien.

12V 100-150 Amp. - jak to się zgadza z naszym to pasuje, kształt pasuje.
Scotty_ - Pią Wrz 07, 2012 07:13
:
Johny, czy mógłbyś napisać jak się temat zakończył? Wczoraj moja revelka podobne objawy miała i nie wiem od czego zacząć szukanie przyczyny.

Lewa w górę.
Johny - Pią Wrz 07, 2012 10:27
:
Hej, no przesmarowałem wszystkie styki jakie znalazłem. Wszystkie połączenia. Poleciałem takim kontaktem do styków a potem wazeliną techniczną.

Finalnie to "wydaje mi się" na 95% była kostka od alternatora. Jedziesz sobie spokojnie i ok.4tys. obrotów odcina. odepnij tę kostkę (po prawej stronie (jedna z dwóch) zdaje się mniejszą z odchodzącymi żółtymi kabelkami do alternatora, jak będzie kręcić już do najweyższych obrotów normalnie tzn. że coś z alternatorem albo tylko z kostką, przeczyścić, dać wazelinę i mam nadzieję że będzie ok.

Są magicy co podłączają motocykl do takiej maszyny i od razu widzą błędy elektryki, ale to urządzenie boscha zdaje się jest i w gdańsku ponoć koleś bierze sporo za to, ja odpuściłem bo już działa motór.

Teraz mi światła pozycyjne nie działają, oj Panie się dzieje, stare maszyny.

Daj znać co i jak.
Scotty_ - Pią Wrz 07, 2012 12:16
:
No to podpinając się do wątku, bo objawy nie do końca takie same, ale związane z elektryką.

Wczoraj w nocy motocykl zgasł mi i już nie odpalił, zrobił to bez ostrzeżenia. Wszystko pogasło, po jakimś czasie zaświeciła się kontrolka oleju i neutral, ale jakiekolwiek naciśnięcie hamulca lub zapalenie świateł postojowych powodowało zgaśnięcie wszystkiego - akumulator doszczętnie rozładowany. Po podłączeniu kablami do auta, moto pracował normalnie, ale zaraz po odłączeniu kabla zaczęło go dusić, światła zgasły.

Zrobiłem pomiary maszyny i wychodzi mi na to, że uszkodzony jest regulator. Alternator daje 25VAC pomiędzy wszystkimi trzema biegunami (czy to jest poprawna wartość przy braku obciążenia?) i to dostaje regulator, ale z regulatora nie wychodzi żadne napięcie. Podczas pomiaru wyjście regulatora było odpięte od reszty układu elektrycznego, więc był nieobciążony.

Utwierdźcie mnie w przekonaniu lub zanegujcie (bo niby elektryka nie jest dla mnie tajemnicą, ale elektryka motocyklowa/samochodowa czasami tak): Czy nieobciążony regulator ma dawać napięcie na wyjście? Jeżeli tam w środku jest zwykły mostek ze stabilizatorem to musiałby nieobciążony działać, przynajmniej pokazywać jakieś napięcie na woltomierzu.

Lewa w górę.
SzrotRider - Pią Wrz 07, 2012 15:56
:
Walnięty regulator częściej podaje za wysokie napięcie na akumulator doprowadzając do jego (akumulatora) uszkodzenia. Chociaż bywają sytuacje odwrotne, kiedy nic nie podaje, ale zdecydowanie rzadziej. Może masz zwarcie na akumulatorze.

Napisałeś: "Podczas pomiaru wyjście regulatora było odpięte od reszty układu elektrycznego, więc był nieobciążony." Jak był odpięty od układu to napięcia na nim nie mogło być. Chyba że czegoś nie zrozumiałem.

Podłącz akumulator, odpal maszynę i sprawdź napięcie ładowania na klemach, pod obciążeniem (światła, stop, kierunkowskaz) i bez. Jak jest prawidłowe, tzn. ok. 13,5-14,5V DC to regulator jest sprawny i wina tkwi w akumulatorze. Jak jest napięcie ładowania powyżej 15V to regulator walnięty i wygotowuje aku.
Jak jest ok. 13V to albo klemy zaśniedziałe, przekaźnik rozrusznika walnięty, akumulator zwarty, regulator do d..y - w tej kolejności - od najtańszego wzwyż.