Kobrzak napisał/a: |
musisz być przygotowany na wszystko i zawsze gotowy |
PSzydlowski napisał/a: |
Po drodze minąłem jeszcze ze trzy motocykle. Na wszystkich byli kierownicy bez kamizelek !!! |
Kobrzak napisał/a: |
Dlatego po drogach, których się nie zna jedzie się wolniej. (...). Albo staram się jechać za puszką dosyć daleko, widze wtedy co ona robi itd, czy podskakuje czy coś omija |
PSzydlowski napisał/a: |
Na zimę planuje przeróbkę tylnego kufra. Mam w planie założyć dodatkowe światła (zdublowane). Halogeny w planie może też w zimie. Zobaczymy. |
tomaszk napisał/a: |
Zastanawiam się nad "efektem policji" |
Kobrzak napisał/a: |
Mnie się w sklepach ciągle ludzie pytają "Pan z Policji?", a jak mówie, że nie to że myśleli, że na plecach mam policja. Mam biały kask i możesz nie wierzyć, ale ile razy już miałem tak, że jak do.kogoś dojeżdżam, to nagle zaczyna przepisowo jechać. |
stator napisał/a: |
I żeby nie być gołosłownym :
https://youtu.be/dX5ip13k8yk |
Kobrzak napisał/a: |
Mnie się w sklepach ciągle ludzie pytają "Pan z Policji?", a jak mówie, że nie to że myśleli, że na plecach mam policja. Mam biały kask i możesz nie wierzyć, ale ile razy już miałem tak, że jak do.kogoś dojeżdżam, to nagle zaczyna przepisowo jechać. |
tomaszk napisał/a: |
Powiem szczerze dla mnie dziecinada ...
Można jeszcze założyć jakieś niebieskie ledy z przodu, syrenę, koguta na jakimś podwyższeniu to wtedy dopiero będzie się działo Uważam, że bardzo dobrym pomysłem jest dodatkowe oświetlenie z przodu i z tyłu. |
tomaszk napisał/a: |
Napisałem, że dla mnie jest dziecinadą udawanie policji, zwłaszcza celowe. Jeżeli komuś kamizelka uratowała życie to świetnie
Halogeny led z przodu mam zamontowane na wysokości akcesoryjnych. Mam je aby być lepiej widocznym. |
tomaszk napisał/a: |
3. Odnośnie moich światełek: mam założone niebieskie stroboskopy żeby być lepiej widocznymi |
tomaszk napisał/a: |
2. Legalny montaż świateł dziennych w motocyklach to chyba w PL jakaś nowość? Pomijam te montowane fabrycznie przez np. BMW. 3. Odnośnie moich światełek: mam założone niebieskie stroboskopy żeby być lepiej widocznymi Pozdrawiam, Tomek |
konrad1f napisał/a: | ||
ad2. - jaki przepis tego zabrania? bo chyba mi nie powiesz, że myślnik w tabeli określającej ich ilość? ad3. - już koledzy zdążyli skomentować |
tomaszk napisał/a: |
ad 2. Poproszę o wytyczne, jak rozmieścić DRL-y w moto, bo nie mogę znaleźć w rozporządzeniu. |
markali napisał/a: | ||
Z tego co wiem to zależy od homologacji motocykla. Nie każdy może być w nie wyposażony. Jeśli motocykl ma taką homologację to przeważnie ma te światła już zamontowane, a jeśli ich nie ma i idzie na rynek gdzie się ich nie używa to z pewnością jest na nie odpowiednie miejsce. Może dlatego nic nie znalazłeś? |
konrad1f napisał/a: |
proponuję jedno z przodu - symetrycznie względem osi podłużnej pojazdu
a nie sarkastycznie jakie masz dodatkowe światła? co to są za światła i jakie normy spełniają? |
markali napisał/a: |
Myślę o jeszcze jedna sprawie - odpowiedzialność, odszkodowanie po zdarzeniu drogowym kiedy ktoś jedzie na dlr bez homologacji i wg zeznań innego uczestnika oślepił go. Co wy na to? |
markali napisał/a: |
Nie ma chyba przepisów określających jak montować dlr na motocyklach.
Znalazłem oficjalną odpowiedź KGP: "Niemniej jednak, informuję, że załącznik nr 6 paragraf 2 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, w polu dotyczącym świateł do jazdy dziennej w kontekście motocykli znajduje się znak "-", co oznacza, że ustawodawca nie przewidział tego typu świateł i nie określił ich warunków montażu dla motocykli. Należy podkreślić, że właściwym do oceny stanu technicznego i wyposażenia pojazdu jest wykwalifikowany diagnosta ze stacji kontroli pojazdów." |
konrad1f napisał/a: |
i uwaga panowie - nie ma czegoś takiego jak światła przeciwmgielne |
konrad1f napisał/a: | ||
co do wytłuszczonego stwierdzenia to mógłbym się zgodzić tylko z brakiem określenia warunków montażu a nie z tezą, że ustawodawca nie przewidział w ogóle tego typu świateł w motocyklu gdyby tak było to w §12.3.7) rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów musiałby widnieć zapis "z wyjątkiem motocykli" i uwaga panowie - nie ma czegoś takiego jak światła przeciwmgielne |
tomaszk napisał/a: |
Fakt, używamy chińskich światełek i tolerują to zarówno policjanci jak i diagności. Moim zdaniem wynika to tylko i wyłącznie z niskiego poziomu ich wiedzy. |
markali napisał/a: | ||
Bzdura. Są tacy f-sze policji którzy kodeksy i rozporządzenia znają na pamięć. Pisałem już co może być powodem tego że nie zatrzymują dowodów. Sam je znam, przytaczam ale za dodatkowe oświetlenie motocykla nie zatrzymałem nigdy dowodu. Powód jest prosty: nigdy takiego nie widziałem na służbie ani tym bardziej nie kontrolowałem! |
lońka napisał/a: |
Wszystkiego się nie przewidzi.Mam zawsze dylemat , czy zabierać w dalszą trasę żonę.Nie daj boże jak jakiś dzwon to najwyżej sam ucierpię! |
boskijolo napisał/a: | ||
Ja tak samo, plan jest taki żeby na kufrze umiejscowić stop i kierunki... A z innej beczki to zawsze się zastanawiałem jaki sens kamizelek jak masz z tyłu za sobą kufer centralny wielkości stodoły... |
grad74 napisał/a: |
Dlatego ja i moja żona jeździmy każde na swoim moto. To była decyzja mojej żony że robi prawko i chce swoją kobyłę po tym jak urodził nam się synek . |
tomaszk napisał/a: |
W warunkach nie musi widnieć zapis "z wyjątkiem motocykli" - jest po prostu brak wytycznych (wyższość przepisu szczegółowego nad ogólnym). Nowe rozporządzenie jak najbardziej dopuszcza możliwość montażu DRL-i w motocyklach w ilości 1 a nawet 2 szt. Niestety w warunkach technicznych wciąż jest "-", więc legalnie dołożyć świateł dziennych do motocykla nie można. . |
Cytat: |
Cytat: |
Nowe rozporządzenie jak najbardziej dopuszcza możliwość montażu DRL-i w motocyklach w ilości 1 a nawet 2 szt. Niestety w warunkach technicznych wciąż jest "-", więc legalnie dołożyć świateł dziennych do motocykla nie można |
markali napisał/a: | ||
Bzdura. Są tacy f-sze policji którzy kodeksy i rozporządzenia znają na pamięć. Pisałem już co może być powodem tego że nie zatrzymują dowodów. Sam je znam, przytaczam ale za dodatkowe oświetlenie motocykla nie zatrzymałem nigdy dowodu. Powód jest prosty: nigdy takiego nie widziałem na służbie ani tym bardziej nie kontrolowałem! |
grad74 napisał/a: |
Szczerze to, chyba jakbym był policjantem, to nawet jakbym miał zatrzymane do kontroli takie moto które w celu poprawy bezpieczeństwa ma zamontowane dodatkowe ROZSĄDNE oświetlenie, to raczej na pewno bym go "nie zauważył " . |
mrok31337 napisał/a: |
a jak odwrócisz głowę i w tej sekundzie trzaśniesz dziecko na poboczu |
buu-84 napisał/a: |
nie można poprawiać swojego bezpieczeństwa powodując zagrożenie u innych uczestników (poprzez ich oślepienie).
|
Cytat: |
(...) Każdy z nas znalazł się kiedyś w takiej sytuacji: na drogach luźno, dojeżdżasz do skrzyżowania, rzut oka w lewo i w prawo, kierunkowskaz, włączasz się do ruchu i szczęśliwy zamierasz, słysząc donośny odgłos klaksonu i nienawistne błyskanie światłami – skąd on się tam do licha wziął, przecież patrzyłeś. Zaczynasz się zastanawiać – czy może jechał bardzo szybko i rzeczywiście nie było go widać, pewnie pogoda kiepska, czarny lub srebrny samochód przecież bez problemu wtapia się w otoczenie, a może też przed chwilą włączył się do ruchu. A co, jeśli to ty zawiodłeś? Ten samochód tam był od początku, a twoje zmysły po prostu go nie wyłapały? Cóż, zła wiadomość jest taka, że, owszem, dokładnie tak było. (...)
(...) Jest jeszcze gorzej. Im szybciej ruszasz głową i oczami, tym dłuższe sakkady wykonują twoje gałki i tym krótsze przerwy na generowanie obrazu. W istocie – tym większa szansa, że samochód ‚zgubi’ się w czasie skoku i stanie się dla ciebie zupełnie niewidoczny. Zmniejszasz również szanse, że pojazd zostanie wyłapany przez widzenie peryferyjne. A i to nie wszystko. Badania dowiodły, że ‚rzucając okiem’ podświadomie omijamy obszary przy krawędziach, skupiając się na środkowej części sceny, czy – w naszym przypadku – szyby. Nie dość więc, że słupki A i B fizycznie ograniczają ci pole widzenia, to jeszcze twoje oko mimowolnie nie uwzględnia ich okolic,w praktyce znacznie zwiększając martwe pola. (...) Jedziesz więc sobie spokojnie i dojeżdżasz do skrzyżowania. Samochód na głównej jedzie z podobną prędkością, niewykluczone też, że w twoim polu widzenia znajduję się w okolicach słupka drzwiowego. Nie wyłapie go widzenie peryferyjne, nie zarejestrujesz go podczas ruchów sakkadowych oka w trakcie rutynowego rozglądania. A ponieważ droga była właściwie pusta, taki też obraz stworzył sobie twój mózg, na podstawie różnorakich założeń. To co dzieje się później, zwykle trafia do jednej z comiesięcznych kompilacji wypadków. |