Słusznie prawiasz, tak tylko wygląda A jaką ma przepustowość to nie sprawdzisz na oko.
Powiem inaczej, przy obrotach silnika 6000 rpm przez filtr powietrza przelatuje 32,5 litra powietrza na sekundę (325ccm * 6000rpm/60s), więc nawet lekkie przybrudzenie filtra, niewidoczne gółym okiem, da się we znaki.
Z ciekawości kiedyś wyliczyłem, że jadąc autostradą przez godzinę z prędkością obrotową silnika 6 trpm przez filtr przelatuje 117 000 litrów powietrza, niezły wynik
Ernest - Czw Sie 02, 2012 15:51
: Temat postu: Możliwe że to uszczelka pod głowicą ?
Witam, mam podobny problem do kolegi który założył temat.
Wymieniłem płyn w chłodnicy, NA POSTOJU zaczyna bulgotać i płyn wylatuje dolnym wężykiem. ?! - Wiatrak na chłodnicy nie uruchamia się - temperatura zbliża się do pola czerwonego i wywala płyn dołem. Na dole są trzy wężyki z czego jeden jest zatkany a dwa są otwarte.
korek od oleju - nie ma żadnego ( masła / musztardy ) stan oleju w normie, Olej i filtr wymieniałem rok temu. Silnik pracuje normalnie, nie kopci, itp.
andrut78 - Czw Sie 02, 2012 17:27
:
A nie masz Ty czasem zapowietrzonego układu chłodzenia?
Przyczyn może być wiele, ale jeżeli przed wymianą płynu silnik się nie gotował to pewnie coś nie tak zrobiłeś - pewnie nie dolałeś odpowiedniej ilości płynu.
ARTURO - Pią Sie 03, 2012 07:14
:
Ma zapowietrzony na 100 %
Po zalaniu nowym płynem odpalam motor na butelce i jak się zagrzewa kilka razy gaszę i zaglądam do korka (na pewno ubywa ) i dolewam . Tak długo aż puści termostat wszystko się odpowietrzy , zbiornik wyrównawczy zalany do cechy , korek na ful , zakręcam i odpalam do włączenia wentylatora - koniec .
Należy uważać przy większych temperaturach korka nie należy odkręcać , można ulec poparzeniu.
Ernest - Pią Sie 03, 2012 18:43
:
Wymiana płynu była spowodowana ( nagłym zagotowaniem się i ubytkiem płynu) Było to na postoju, około 2-3 minuty...
Wymieniłem płyn zgodnie z zaleceniami kolegów, złożyłem wszystko, przejechałem się i rozgrzałem go. Wszystko OK, ale gdy znowu zostawiłem go uruchomionego na 2 minuty , powtórka z rozrywki ( wentylator się nie uruchamia ) a płyn cieknie dołem. W tym momencie ponownie rozkręcę i uzupełnię ewentualne braki, ale czy to aby są przesłanki typowe dla zapowietrzenia układu chłodzenia ... ?
goliard - Pią Sie 03, 2012 19:24
:
Własnie przerobiłem układ chłodzenia więc coś napiszę w sprawie wentylatora.
Po pierwsze sprawdź, czy wiatrak jest sprawny. Zdejmij kabelek z czujnika po lewej stronie chłodnicy i przy włączonym zapłonie pstryk go do masy. Jeżeli wentylator zakręci wina może leżeć po stronie czujnika (oczywiście nadal możliwe jest zapowietrzenie). Jeżeli nie zakęcił biegnij na drugą stronę konia do puszki z bezpiecznikami, sprawdź pierwszy z lewej (czerwony 10A). Spalony znaczy wymienić trzeba, dobry wracamy do tematu czujnika/odpowietrzenia.
Killu - Sob Sie 04, 2012 12:24
:
Od mię:
1. Działanie wentyla
2. Bezpieczniki
3. Uszczelka na korku
4. Podgięcie blaszek korka (żeby mocniej przylegał)
5. Przesmarowanie korka jakimś uszczelniaczem (delikatnie)
6. Sprawdzenie przewodów
Jak dolewasz płynu do zbiorniczka wyrównawczego, oraz do układu, po rozgrzaniu prawie zawsze coś wywali raz, czy drugi. Ale jak już ustabilizuje się poziom, to powinno być OK.
Wentyl włącza się, jak wskazówka jest w połowie skali.
Czujnik włącznika wentyla pasuje od prawie każdej hondy (od deauville niestety nie). Najważniejsze, żeby był jedno pinowy.
Ernest - Pon Sie 06, 2012 18:17
:
Witam ponownie,
*okazało się, że bezpiecznik przepalony - ale jeszcze coś...
*w wężu małe ciśnienie, nawet po dodaniu GAZU odkręciłem korek - zagiąłem delikatnie metalowe blaszki po czym ciężej się dokręcił. Wróciło ciśnienie, oraz wentylator ożył
WENTYLATOR ODPALIŁ trochę powyżej połowy temp. na skali.
Reasumując: Jestem bardzo zadowolony z takich rozwiązań jakie zastosowała honda, szybko zdejmujące się boczki, bezpieczniki zapasowe miałem wpięte w skrzynce z bezpiecznikami, brak łańcucha... Jestem zadowolony Stara ale jara
Dziękuje wszystkim za pomoc, i mam nadzieje, że informacje tu zawarte pomogą innym użytkownikom z podobnym problemem.