To co dalej? Zagramanica?
Ja mam przejechaną północ i południe. Coś jeszcze sobie zostawiłem...
kudlaty - Sro Lis 02, 2016 20:14
:
Cześć
slavkc - Pią Lis 11, 2016 19:03
:
Witam w "końcówce sezonu", ale cóż 2017 przed nami i oby było kiedy pośmigać bezpiecznie
Czołem i LwG . Napisz coś o trasie jaką zrobiłeś. Nomad_FH - Pon Lis 14, 2016 12:17
:
Powitać
Z Gliwic to i do Chudowa blisko, a Devilek tam niewiele się widuje
hanys - Pon Lis 14, 2016 22:42
:
Cześć Badyl. Hanys z podrudzkiej wiochy sie kłania.
Nomad.. widuje sie niewiele bo i coraz bardziej Chudów traci na znaczeniu jak wynika z moich i moich znajomych obserwacji... to raz
Ja tam mam w d*** niewybredne komentarze które słyszałem na temat mojego chińskiego pierdzipeda ale przyznam że słyszałem na własne uszy jak grupka stałych bywalców skorupy (skóry,frędzle,chusty i te sprawy..) zrobiła sobie głośny polew ze srebrnej Devillki i jego kierowcy...
Ten na bank już się tam nie zjawi...
Nomad_FH - Wto Lis 15, 2016 03:29
:
Jeśli to ten o krórym myślę, to po nim to spływa
on w roku robi tyle km po całej europie, co oni przez całe życie nie zrobią
A cóż - na towarzystwo się nic nie poradzi, jedyne co można to niektórych ignorować. Byłem devilką na kilku zlotach i sporych imprezach w tym zakończeniu sezonu w Twin Pigs i z dziwnym zachowaniem na jej widok się nie spotkałem - również i ze strony armatury
hanys - Wto Lis 15, 2016 17:03
:
bo jak wszędzie są ludzie,klami i parapety
mi tam zwisało co ludzie sobie mówią czy myslą na temat mojego chinczyka więc dwa razy zwisać mi będzie jak usiąde na Devilkę. czy to bedzie Chudów czy każde inne miejsce.
adik37 - Nie Lis 20, 2016 19:01
:
witam. na poczatku powitam sąsiada z Gliwic jak masz ochote polatać z nami na spokojnie nie na ile fabryka to napisz na priv to się dogadamy.
A teraz temat CHUDóW.
Ja osobiście jeżdze tam może nie zbyt często z racji grafiku głównie w czwartki , ale jak to mównią dup... nie urywa .Natomiast jest to tania alternatywa odskoczni na chwilę z monotonni życia codziennego i wspólnie jest chwila czasu przy ciasteczku ,kawie i Warce cytrynowej na obmyslenie ciekawej trasy na weekend przy dzwiękach w tle maszyn innych.Niespotkałem się z krytyką na temat mojej Hani ,bo i nowa nie jest ,ale dbam jak o własne dziecko a parkuję zazwyczaj zaraz przy barze .Znam też osobiście kilku innych włascicieli Devi z okolic , którzy też tam bywają i nikt mi się nie skarżył . Każdy ma taki motocykl na jaki go Może stać a Może taki mu się podoba choć stac go na dużo droższy i ja tu nie chciałbym o gustach innych się wypowiadać. Uważam ,że droga jest dla wszystkich jej uczesników a opinie innych wysłucham i wyciągam z nich to co chcę , a nie zasmiecam sobię głowy duperelami .pozdawiam LwG