Killu napisał/a: |
Siema!
Przy spokojnym gumowaniu nie ka żadnego problemu. Ale jeżeli chodzi o latanie na balansie, to już zaczynają się schody. Po pierwsze motocykl łapie balans w momencie, kiedy słyszysz już dźwięk odrywającej się tablicy, po drugie przedni gar nie wyrabia ze smarowaniem a po trzecie jedynka bardzo szybko się kończy i albo masakrujesz skrzynię zapinaniem w pionie kolejnych biegów, albo turlasz się 60km/h słuchając jęków silnika. Innymi słowy, lajtowe power wheeliesy jak najbardziej, ale konkretne gumowanie w zupełności odpada. http://www.youtube.com/watch?v=7lgIsWYXsEA Kolega z forum ma do sprzedania wersję koncepcyjną swojej NTV za grosze. Poszperaj na forum. PozdRR |