Forum Honda NTV

Problemy techniczne - Wytarte wałki rozrządu

TomekRC33 - Wto Maj 25, 2021 18:29
: Temat postu: Wytarte wałki rozrządu
Witajcie. Proszę o opinię , a przede wszystkim pomoc. Ostatnio oddałem swój motocykl do dobrego mechanika w celu weryfikacji problemu z jakim borykałem się od dłuższego czasu t.j. strzelanie z wydechu. Wszelkie znane sposoby czyt. Sprawdzenie świec, kabli, gaźników, samego wydechu etc. Nie dawały pozytywnych rezultatów. Po przejrzeniu całego rozrządu mechanik stwierdził lekki luz na łańcuchu, ale co najważniejsze przede wszystkim wytarte krzywki na walkach rozrządu.
Coś na szybko o motocyklu. Ma na liczniku 60 000km , pali od pierwszego, ma pełną moc, normalne spalanie i nie dymi, nie pobiera oleju. Za niedługo sprawdzę też kompresję.
Czy myślicie , że to jest przyczyna strzałów z wydechu? Jeśli tak co robić, cena nowych zabija bo jakieś 300 euro za wałek, używki w podobnym stanie bądź nieosiągalne, a całego silnika nie chciałbym przewalać.
Ps. Sory że tak nie skladnie i długo ale jestem załamany.
mrok31337 - Sro Maj 26, 2021 06:46
:
A sprawdziłeś czy nie ma problemu z filtrem albo obudową filtra?
oldmotory - Sro Maj 26, 2021 08:38
:
Jestem trochę zdziwiony, bo myślałem , że w tym motocyklu wycierają się tylko opony 🤪. Zazwyczaj takie problemy załatwia się regulacją gaźników i uszczelnieniem . Tak sobie myślę, że albo motocykl miał ciężkie życie, albo ma cofnięty licznik, albo przyczyna jeszcze się ukrywa?
grad74 - Sro Maj 26, 2021 08:46
:
A w ogóle to aż tak strasznie Ci napier.... że się tymi strzałami tak przejmujesz? Mi też czasem popyrkuje jak schodzę z obrotów, a czasem strzeli, ale dopóki tłumik albo DB killer nie zatopi auta jadącego z tyłu , to się nie przejmuję i latam dziarsko dalej! Co do wytartych krzywek przy przebiegu 60 kkm a nawet 160 kkm to yyyy.... szczerze? Miałbym wątpliwości czy Cię mechanik nie robi w wała, a wiem że im nie wolno ufać. Jak on to pomierzył ? co mu nie pasowało ślady ślizgów dźwigiemek? ( normalna sprawa - jak cos szura zawsze będą śaldy) , czy był w stanie pomierzyć czasy otwierania zaworów? Poza tym i wałek nierządu i współpracujące z nim emelenty są z twardego żelastwa i to nie tak hop , żeby je powycierać!. Tak że mi tu coś naciągactwem śmierdzi!
Ciok - Sro Maj 26, 2021 15:38
:
Ja się nie znam.
Ale jak w dużym fiacie zrobili wałek i zapomnieli zahartować to faktycznie się wałek wytarł.
Najpierw moc powoli spadała, a potem tak jakby nie miał mocy. Jak żeśmy zdjęli pokrywę zaworów, to było widać, że coś dziwnie chodzą. Po rozebraniu wałek na krzywkach miał wytarte "kaniony" - rowy. Wymiana wałka załatwiła sprawę.
Ale to były inne czasy i inna motoryzacja.
Mi też czasami pierdnie w tłumik.

Idż do innego mechanika, ale nie mów, że byłeś gdzieś wcześniej i niech ci sprawdzi.
Andrzej1986 - Sro Maj 26, 2021 18:36
:
Zaprowadż motocykl do innego mechanika . Mój kolega też miał super fachowca do brania kasy . Dopóki nie zaprowadził moto do mojego mechanika . Najlepjej brać kase i nie dotykać . Ja przeważnie sam naprawiam gdy coś nawala . Jeżeli nie za bardzo ogarniasz mechanike oddaj do innego na jesień . Na twoim miejscu sprawdził bym gazniki, układ zasilania krućce ,powietrze wydech i układ zapłonowy . przejrzyj tez elektryke przekazniki styki itp. lubia śniedzieć

[ Dodano: Sro Maj 26, 2021 19:44 ]
To że mechanik powiedział ze przejrzał nie znaczy ze to zrobił . Sprawdził bym tez srubki regulacyjne gaznika bo miałem tak że nieszło ich ruszyć .Całe korpusy wymieniałem . Niestety to są stare motocykle i nawet nie musza miec poważnych awarii. Po prostu przez upływ lat coś sie zatnie, zablokuje ,zardzewieje. Wystarczy puknąć rozruszać in działa dalej. U ciebie wyglada na złą mieszanke paliwową.
TomekRC33 - Sro Maj 26, 2021 19:26
:
Wszystkie podstawowe rzeczy przejrzałem osobiście z ojcem chyba z 3 razy. M.in. gazniki(oprócz czyszczenia 2 membrany wymienione) , świece nowe( spalana mieszanka idealna -kawa z mlekiem , moto nie dymi , ma pełną moc , zawsze zapala, kable przejrzałem wraz z cewkami, wymieniłem olej , filtry , sprawdziłem luzy zaworowe, zrobiłem 2 razy synchro, tym razem na profesjonalnych waku rtęciowych. Sprawdziłem wydech,linki, bak, wymieniłem filtr powietrza, sprawdzałem działanie pompy paliwa, i myślę, że spokojnie jeszcze coś by się znalazło. Tak jak pisałem, motocykl ma pełną moc (katalogowe 180 rozwinął), odpala od pierwszego, trzyma obroty, pali normalne ilości paliwa
Ciok - Sro Maj 26, 2021 19:58
:
TomekRC33 napisał/a:
Wszystkie podstawowe rzeczy przejrzałem osobiście z ojcem chyba z 3 razy. M.in. gazniki(oprócz czyszczenia 2 membrany wymienione) , świece nowe( spalana mieszanka idealna -kawa z mlekiem , moto nie dymi , ma pełną moc , zawsze zapala, kable przejrzałem wraz z cewkami, wymieniłem olej , filtry , sprawdziłem luzy zaworowe, zrobiłem 2 razy synchro, tym razem na profesjonalnych waku rtęciowych. Sprawdziłem wydech,linki, bak, wymieniłem filtr powietrza, sprawdzałem działanie pompy paliwa, i myślę, że spokojnie jeszcze coś by się znalazło. Tak jak pisałem, motocykl ma pełną moc (katalogowe 180 rozwinął), odpala od pierwszego, trzyma obroty, pali normalne ilości paliwa


To może szukajmy dalej, to coś znajdziemy... :lol:
Jak wszystko sprawdzone to co tu Panie sprawdzać? :lol:
Andrzej1986 - Czw Maj 27, 2021 15:51
:
A tłumik kolega może ma przelotowy? Albo zgnity w srodku? Bo jak wszystko sprawdzone tak dokładnie to juz mało możliwości zostaje.

[ Dodano: Czw Maj 27, 2021 16:54 ]
A te strzały to przy odpuszczaniu gazu ?,hamowanie silnikiem . Czy może dodawaniu? Moja devi od czasu do czasu strzeli sobie ale to normalne .
Zbychu - Czw Maj 27, 2021 19:59
:
Skutecznie zachęcony do biernego uczestnictwa w forumowym "życiu" postanowiłem jednak się odezwać, bo tego nawet czytać już się nie da, a przecież forum powinno być kuźnią wiedzy i pomocy, a nie miejscem tworzenia baśni.

TomekRC33, Owszem krzywki na wałkach się wycierają, konkretnie ich owal z uwagi na miększy materiał z jakiego jest zrobiony sam wałek, a wszystko dlatego, by krzywka w momencie podparcia zaworu nie doprowadziła do uszkodzenia konika, a przy tym była odporna na temperaturę. Wytarcie krzywek jest naturalnym zjawiskiem przy sporym przebiegu, lub przy przegrzaniu, ale wówczas wałek będzie fioletowy. Jest również możliwość uszkodzenia krzywek poprzez zanieczyszczenia typu opiłki, stary olej.... co doprowadza do uszkodzenia powłoki krzywki, która nie może mieć żadnych uszkodzeń mechanicznych z zarysowaniem włącznie i to jest w stanie stwierdzić wizualnie mechanik. Kolejną czynnością powinien być pomiar i sprawdzenie prawidłowości podparcia i domknięcia zaworu. Po tym co opisałeś można jednak odnieść wrażenie, że to nie wałki, ich objawy są zupełnie inne. Jeżeli faktycznie dobrze sprawdziłeś/wyregulowałeś ze swoim Ojcem te podzespoły, które wymieniłeś, to poszedłbym raczej w stronę spalania zwrotnego. W tym motocyklu poza PAIR i odmą występował również egr z dodatkowym filtrem, który właśnie zapobiegał spalaniu zwrotnemu. Reasumując, zmień mechanika.
Ciok - Czw Maj 27, 2021 22:01
:
Zbychu, a co cię skłoniło do biernego uczestnictwa?
Zauważam, że posiadasz olbrzymią wiedzę "mechaniczną" i na razie nie masz specjalnie konkurencji, bo dodatkowo jesteś dyspozycyjny..
Pisz, bo wiesz, o czym piszesz.
TomekRC33 - Pią Maj 28, 2021 04:59
:
[quote][/quote tłumik seryjny , z zewnątrz wygląda bardzo ładnie, tak tak samo kolektory, ewentualnie na tym katalizatorze, jest lekki zewnętrzny nalot rdzy, ale nieszczelności nie zauważyłem
Andrzej1986 - Sob Maj 29, 2021 04:12
:
Strzela przy dodawaniu gazu czy odejmowaniu ? I czy na luzie i obciążeniu? Hamowaniu silnikiem?
izywec - Nie Maj 30, 2021 00:29
:
TomekRC33,
Jak ciągnie do 160 km/h z wytartymi wałkami to mistrzostwo świata. Na dodatek w tych silnikach aby wytrzeć krzywki przy przebiegu 60 tysięcy to trzeba do oleju nasypać piasku. :razz:
Strzelanie w tłumik to przyczyna zbyt bogatej mieszanki wytwarzanej przez któryś gaźnik /regulacja iglicami na układzie wolnych obrotów/ i ewentualnie zła synchronizacja gaźników.

Przy hamowaniu silnikiem jeden gaźnik nie całkowicie zamyka gardziel i tłok wysysa więcej paliwa dając zbyt bogatą mieszankę, która nie zapala się w cylindrze ale w wydechu - stąd strzały. Jak się chcesz o tym przekonać to w czasie gdy strzela wciśnij klamkę sprzęgła to strzały od razu znikną.

P.S. Najprecyzyjniejszą synchronizację otrzymujemy przy pomocy " U rurki" z olejem a następnie przy pomocy precyzyjnych wakumetrów z rurką Bourdona. Wakumetry rtęciowe są daleko od tych pierwszych bo rtęć jest ciężaru 13,5 co w stosunku do oleju w U-rurce daje przy różnicy poziomu o 1 mm w wakumetrze rtęciowym dla U-rurki olejowej : 13,5/0,85 = 15,9 mm. Jak dla mnie to zbyt mało dokładne synchronizowanie .
Jak to robić to sobie poszukaj w naszym portalu - są tam dokładne opisy.
Zbychu - Nie Maj 30, 2021 02:33
:
izywec napisał/a:
P.S. Najprecyzyjniejszą synchronizację otrzymujemy przy pomocy " U rurki" z olejem a następnie przy pomocy precyzyjnych wakumetrów z rurką Bourdona. Wakumetry rtęciowe są daleko od tych pierwszych bo rtęć jest ciężaru 13,5 co w stosunku do oleju w U-rurce daje przy różnicy poziomu o 1 mm w wakumetrze rtęciowym dla U-rurki olejowej : 13,5/0,85 = 15,9 mm. Jak dla mnie to zbyt mało dokładne synchronizowanie .
Jak to robić to sobie poszukaj w naszym portalu - są tam dokładne opisy.




Ta "U rurka" wcale taka dokładna nie jest, tym bardziej z olejem, który dzięki swej lepkości osadza się na ściankach i potrzebuje czasu na całkowite spłynięcie. Przy rozhuśtanym synchro w zestawieniu z podciśnieniem ogranicza to dokładność odczytu, a w przypadku, kiedy synchro nie ma być ustawione równomiernie wyklucza takie wskazanie. Mało tego, ustawienie właściwego synchro, to nie tylko balans, ale i wartość zadana, która jest podana w każdej serwisówce i nie bierze się z powietrza. Gdyby ta "U rurka" była taka doskonała, żaden szanujący się serwis nie wydawałby kilku tysięcy na waku cyfrowe, tylko parę groszy na zrobienie sobie takiego cuda. Jeżeli chodzi o wakuometry rtęciowe, to moim zdaniem są one nieporównywalnie lepsze, jedynym ich mankamentem jest to, że z czasem dochodzi do rozszczepianie rtęci i tworzą się pęcherze, co uniemożliwia dokonania pomiaru. Dobrym kompromisem jakości do ceny i o niebo lepsze niż "U rurka" są wakuometry podciśnieniowe od Carbtune, które bez pośredników można sobie kupić bezpośrednio od producenta. Reasumując, na warunki domowe i w miarę poprawny odczyt "U rurka" wystarczy, ale stawianie ją ponad profesjonalnymi urządzeniami, to lekka przesada.
izywec - Nie Maj 30, 2021 10:39
:
Zbychu napisał/a:

Ta "U rurka" wcale taka dokładna nie jest, tym bardziej z olejem, który dzięki swej lepkości osadza się na ściankach i potrzebuje czasu na całkowite spłynięcie.

Zastosowanie dławienia przepływu oleju między ramionami U-rurki / np. korek z otworem rzędu 1
do 1,5 mm całkowicie uspokaja olej w takiej U-rurce.
Dla zwyczajnych użytkowników uzyskaną dokładność synchronizacji uważam za wystarczająca tym bardziej, że każdego stać na wykonanie takiego narzędzia.
Laboratoria na hamowniach i mechanicy maszyn wyścigowych niech sobie używają cyfraków a narzędzia oparte na rtęci z powodu jej ciężaru właściwego dalej uważam za mniej dokładne niż zwykła U-rurka z dławieniem miedzy jej ramionami.

P.S. Pomiar grubości nogi od stołu z dokładnością do 0,001 mm można robić zawsze tylko czy to ma sens praktyczny? Proszę bez obrazy i tym zamykam dyskusję na ten temat z mojej strony.
Zbychu - Nie Maj 30, 2021 11:59
:
Jeżeli jesteś tak bardzo przekonany o doskonałości tej "U rurki", to proszę mi objaśnić w jaki sposób za jej pomocą jesteś w stanie dokonać pomiaru podciśnienia i ustawić różnicę, która np. dla RC47 wynosi 0,27 bara ? To nie są bynajmniej żadne zabiegi torowe, mające ingerencje na prawidłowe działanie map, do tego jest zupełnie inny sprzęt. Wspominasz o dławikach, jak je zatem kalibrujesz ? To, że wyhamowujesz podciśnienie nie wystarcza, by ocenić prawidłową wartość ustawianego podciśnienia. Tak, jak napisałem wcześniej, "U rurka" na domowe potrzeby jest tanią alternatywą, ale to półśrodek, który nie powinno się porównywać z profesjonalnym sprzętem, a już tym bardziej stawiać go ponad. To, o czym piszę najlepiej obrazuje ustawienie synchro w gaźnikach z dużymi przebiegami, gdzie dokładność jest kluczowa.

izywec napisał/a:
Proszę bez obrazy i tym zamykam dyskusję na ten temat z mojej strony.


Ja w żadnym wypadku się nie obrażam, a wręcz przeciwnie, cieszę się, że mogę z kimś merytorycznie porozmawiać, a różnica zdań podnosi wartość dyskusji.
izywec - Nie Maj 30, 2021 13:48
:
Zbychu,
Szanowny współforumowiczu !
Czytaj uważnie. Napisałem o dławieniu szybkości przepływu oleju między ramionami U-rurki wskutek pulsacji podciśnienia w kanałach ssących aby zmiany wysokości poziomów oleju w ramionach były mało zmienne. O jaką kalibrację wiec chodzi ?
Ta wspomniana różnica 0,27 bara czego dotyczy ? Chyba nie synchronizacji podciśnień w kanałach ssących bo w nich dążymy do minimalizacji różnic aby praca poszczególnych cylindrów była jak najbardziej równa.
Tak na marginesie te 0,27 bara to 2700 mm słupa wody i ciekaw jestem pracy silnika gdy w w kanałach ssących cylindrów będą takie różnice!
Zbychu - Nie Maj 30, 2021 20:48
:
Przecież szybkość przepływu zależy właśnie od podciśnienia, które finalnie musi się mieścić w założonej normie przez producenta. Skala na wakuometrze nie jest dla ozdoby, określa siłę podciśnienia (wysokie/zalecane/za niskie) a to przekłada się na wstępną diagnozę gaźników. Ponad to, zdecydowanie jesteś w błędzie, synchro jak najbardziej nie wykonuje się na zero w gaźnikach o różnych dyszach, lub różnym sterowaniu membran, a to właśnie występuje w RC 47, mało tego, jest o tym wzmianka w serwisówce, wystarczy poczytać, a tak dla ciekawostki powiem, że są silniki w układzie R, gdzie przy synchro ustawia się dwie, a nawet trzy różne wartości podciśnienia. To samo tyczy się modyfikacji, które się wykonuje, aby w ogóle można było zrobić synchro, ale te myki są znane osobom, które się tym zajmują. To samo tyczy się fałek w układzie L, gdzie nie tylko mają znaczenie dysze i podciśnienie, ale i długość połówki, jej chłodzenie i ....., tylko o tym dopiero jest wzmianka w poziomie serwisowym. Ja rozumiem, że jest to jeszcze wiedza tajemna trzymana przez ludzi, którzy z tego żyją, a dedyki opatrzone klauzulą poufności, ale wcale to nie oznacza, że tak nie jest. Nie jest również żadną sztuką ustawić nie rozhuśtany gaźnik, który ma jeszcze tolerancje błędu myśląc, że wszystko jest jak należy i tak będzie z każdym, bo to można zrobić na słuch, bez żadnych "U rurek" , tylko później jest lament, bo niby wszystko było dobrze, a zdrowy silnik padł i nie jeden się o tym już przekonał, a i wielu się o tym jeszcze przekona.
Ciok - Nie Maj 30, 2021 22:35
:
NIe jedziecie za daleko? Już od paru postów nic nie rozumiem. :lol:
Ja wiem, że jak się spotka dwóch inżynierów to ciężko zrozumieć. :oops:
izywec - Nie Maj 30, 2021 23:52
:
Ciok napisał/a:
NIe jedziecie za daleko? Już od paru postów nic nie rozumiem. :lol:
Ja wiem, że jak się spotka dwóch inżynierów to ciężko zrozumieć. :oops:

Ja też już nie rozumiem o co chodzi naszemu koledze forumowemu mimo, że byłem silnikowcem po politechnice i pływając wiele lat w maszynie udało mi się nie potopić statków z racji braku wiedzy i umiejętności w eksploatacji siłowni.
Ciok ! Nie przejmuj się !
Zbychu - Pon Maj 31, 2021 01:25
:
Faktycznie, ja tuman, który pasł barany mogę być niezrozumiały dla tak zacnej persony po Polibudzie, która zapewne kilka razy na dobę z pomocą "U rurki" synchronizowała gaźniki w dieslowskich silnikach na łajbach, a od której japońscy konstruktorzy tworzący poziom serwisowy powinni pobierać nauki. Szanuję starszych od siebie, więc przymrużam oko i kończę tą jałową dyskusję.
izywec - Pon Maj 31, 2021 02:55
:
Zbychu,
Cork to ładne miasto. Bywałem w nim pływając między innymi na promie Swansea - Cork.
Dzieli nas różnica pokoleń bo gdy byłem po polibudzie to dopiero pojawiłeś się Waszmość na tym świecie.
Liczyliśmy na liczydłach i suwakach logarytmicznych oraz często w siłowniach były w użyciu U-rurki, które wprawdzie nie służyły do regulacji silników to prawda jako, że nie było na nich gaźników. Jednak bez tych cudownych /drogich/ nowych gadżetów potrafiliśmy prowadzić silniki z nieporównywalną bezawaryjnością i trwałością w stosunku do silnika w Twoim NT 650V (RC47) Deauville CBS 2003. Główne silniki na statkach po za manewrami portowymi pracowały zawsze na obciążeniach rzędu 90 - 95 % mocy maksymalnej często tygodniami na długich przelotach. Natomiast z gaźnikami miałem do czynienia parę ładnych lat przed Waszmości urodzeniem i dawałem sobie radę z regulacją obrotów biegu jałowego i składem mieszanki bez tych cudownych "cyfraków".
Co do dyskusji w której deprecjonujesz Waszmość odpowiednio starannie wykonany przez normalnego użytkownika przyrząd pomiarowy spełniający bezkosztowe wykonanie samodzielnie synchronizacji na silniku NTV 650 wystarczające w zwykłej eksploatacji to uważam, że jak kto chce i ma mamonę to może zapalać papierosa banknotem 100 Euro albo dolarów. To tylko tyle na ten temat.
TomekRC33 - Pon Maj 31, 2021 08:38
:
izywec napisał/a:

Ja to bym po prostu chciał , żeby jakby nie patrzeć ,,ta legenda motoryzacji motocyklowej" jakiej stałem się właścicielem, mogła służyć wiernie mi i być może kolejnym pokoleniom, a nie powodować dywersyjne konwersacje odnośnie sposobu synchronizacji jej podzespołów. Liczę, że koledzy wyżej mają pełną rację, a ja trafiłem na nie kompetentne persony, stąd też nikt nie potrafił mi pomóc dotychczas.
grad74 - Wto Cze 01, 2021 09:26
:
A ja muszę powidzieć że jestem pod mega wrażeniem odnośnie wiedzy Zbycha i tyle !
Ciok - Wto Cze 01, 2021 09:38
:
A ja muszę powiedzieć, że jestem pod mega wrażeniem odnośnie wiedzy Zbycha i Izywca !
Fajnie że jesteście z nami. Dobrzy mechanicy to skarby.