Forum Honda NTV

Ogólne - demontaż kufra bocznego nt 700v

henek - Pią Lip 29, 2016 06:05
: Temat postu: demontaż kufra bocznego nt 700v
Witam,mam pęknięcia w środku kufra,żeby go solidnie pokleić będę go musiał zdemontować.Proszę jeśli ktoś z Was to robił o wskazówki jak się do tego zabrać. Klej Distal Rapid dwuskładnikowy będzie ok.?. Jak wymontować zamek z kufra ?. Pozdrawiam Henek.
oldmotory - Pią Lip 29, 2016 08:55
:
ŻADNEGO KLEJENIA! :evil: :evil: :evil:

Witaj!
Na rozkręcaniu się nie znam :mrgreen:
Ale na spawaniu tworzyw już tak.
Rozbierz ten kufer i zanieś do dobrego spawacza "plastików" , nie takiego z lutownicą, tylko takiego co wykonuje usługi w tym zakresie.
Są oczywiście kleje służące do napraw tworzyw sztucznych, ale jest to technologia bardzo droga i stosowana tam gdzie nie da się spawać.

Nie warto tego robić samemu, bo potem naprawa jest dużo droższa lub niemożliwa.
BAMBER1 - Pią Lip 29, 2016 11:46
:
Witam , dokładnie tak ja napisał oldmotory, radziłbym oddać do pospawania , chociażby dlatego ze klejenie tworzyw sztucznych to wyższa szkoła jazdy i nie każdy rodzaj tworzywa nadaje się do klejenia .
Co do tworzywa to nie jestem pewien z jakiego jest wykonany ten element ale zakładam ze z Polipropylenu a do tego ten klej się nie nadaje , najpierw musisz sprawdzić z jakiego tworzywa wykonany jest ten element (na pewno gdzieś jest to tam napisane na tym elemencie) i do takiego tworzywa należy dobrać Klej

[ Dodano: Pią Lip 29, 2016 14:44 ]
Jedak ze, raczej polecałbym spawanie ( :mrgreen: wyjdzie pewniej ) a poza tym w Twojej okolicy są co najmniej trzy warsztaty które wykonują tego typu usługi a sumując wszystkie za i przeciw to taniej wyjdzie spawanie :mrgreen:
PeterP - Pią Lip 29, 2016 20:54
:
oldmotory napisał/a:
ŻADNEGO KLEJENIA! :evil: :evil: :evil:

Witaj!
Na rozkręcaniu się nie znam :mrgreen:
Ale na spawaniu tworzyw już tak.
Rozbierz ten kufer i zanieś do dobrego spawacza "plastików" , nie takiego z lutownicą, tylko takiego co wykonuje usługi w tym zakresie.
Są oczywiście kleje służące do napraw tworzyw sztucznych, ale jest to technologia bardzo droga i stosowana tam gdzie nie da się spawać.

Nie warto tego robić samemu, bo potem naprawa jest dużo droższa lub niemożliwa.

A co powiesz na podklejanie popękanych elementów (pytam się Ciebie jako Profesjonalisty), od spodu, laminatem włókno szklane + żywica, pytam się z ciekawości bo po wykopyrtnięciu na parkingu spaw w deflektorze na nogi mojej devi puścił dość bezczelnie, a po podklejeniu... i kolejnym fikołku na tę stronę trzyma jak ta lala.
oldmotory - Pią Lip 29, 2016 22:00
:
PeterP napisał/a:
spaw w deflektorze na nogi mojej devi puścił dość bezczelnie


Każda naprawę można wykonać lepiej lub gorzej :sad:

Są tworzywa które naprawia się łatwiej a inne trudniej.
W wielu przypadkach samo spawanie nie jest naprawą wystarczającą .
Niekiedy trzeba element wzmocnić siatką, zszywką poprzeczką itp. trzeba "rozumieć" jakie występują obciążenia , wiedzieć co to karb.
Niekiedy zła temperatura o 20stopni może istotnie zmienić właściwości połączenia.

Generalnie temat rzeka, a każdy przypadek jest trochę inny.

W moim przekonaniu naprawa za pomocą żywicy (szczególnie poliestrowej) jest złym pomysłem. Dobrze położony epoksyd może być lepszy, ale i tak to partyzantka.
Chyba ,ze elementy są wykonane z laminatu :razz:

Jeśli w Twoim przypadku żywica okazała się lepsza, to spawanie musiało być naprawdę lipne.
BAMBER1 - Pią Lip 29, 2016 22:15
:
Zawsze można połączyć trytrytkami... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Spaw to spaw , klejenie zalezy od rodzaju tworzywa , zawsze mozna zastosować epidiany i mate szklaną :razz:
oldmotory - Pią Lip 29, 2016 22:56
:
Cytat:

Zawsze można połączyć trytrytkami... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Proste, trwałe, elastyczne, wytrzymałe, skuteczne :mrgreen: Może mało profesjonalne i niezbyt estetyczne . Czasem przegrywa tylko z taśmą klejącą :shock:

Wyruszyć w trasę bez trytrytek to lekkomyślność :roll:
BAMBER1 - Pią Lip 29, 2016 23:09
:
Tak Tak Tak... Taśma jest najlepsza jedyna i słuszna (koniecznie Chińska ) :mrgreen:
A całkiem na poważnie to henek, ja bym dał pospawać jak radzi oldmotory, i to nie dlatego ze w tworzywach pracuje od 20 lat i wiem ze z klejeniem to nie jest wcale taka prosta sprawa ale dlatego ze już kilka razy dane mi było kleić tworzywa (owiewki też) i wychodziło różnie , a spawanie to zawsze przywrócenie łączeń polimerów przy zastosowaniu tego samego materiału...

[ Dodano: Sob Lip 30, 2016 15:49 ]
henek, co do demontażu , to nie wiem nigdy tego nie robiłem , jednak jest stara zasada rozebrać wszystko (robiąc sobie zdjęcia) i nic na sile... lekko młotkiem a rozwiązanie samo przyjdzie , pewnie jak zdemontujesz te uchwyty boczne tam gdzie jest mechanizm kluczykowy ( bo zamka jest nieco niżej i pewnie trzeba go będzie odłączyć , takie cięgno )
PSzydlowski - Pon Sie 01, 2016 09:11
:
Tylko spawanie tworzywa.
Zdemontowanie jest dosyć upierdliwe. Trzeba odkręcić uchwyty pasażera i tylna lampę.
Zdemontować linkę od zamka (to jest akurat proste). Zdemontować tylny błotnik. Odkręcić wewnętrzne śruby w kufrze. Uwaga na podkładki z tulejkami aby ich nie pogubić. Wcześniej zapsikać penetrolem od strony koła wszystkie gwinty śrub. Trzeba uważać, aby nie obróciły się (kilka z nich) podczas odkręcania wraz z nakrętkami - takie blaszki wsadzone w tworzywo. Można uszkodzić plastiki.

Swoją drogą podjedź gdzieś gdzie spawają plastiki i spytaj się czy nie naprawili by tego bez zdejmowania (jednostronnie). Może było by to prostsze :)

Pozdrawiam ...
oldmotory - Pon Sie 01, 2016 11:59
:
PSzydlowski napisał/a:
spytaj się czy nie naprawili by tego bez zdejmowania (jednostronnie)


Szkoda ,ze kolega henek nie wstawił zdjęcia, bo mamy trochę wróżenie z fusów.

Ale faktycznie, czasem idzie zrobić to porządnie z jednej strony.
Robiłem ostatnio 2 zderzaki w Ducato z jednej strony i jest ok. W motocyklu może również pomóc zdjęcie koła .
Ale nadal nie wiemy o jakie uszkodzenie chodzi :?: