Forum Honda NTV

Powitalnia - Witam

PREDEK - Wto Lis 19, 2013 21:23
: Temat postu: Witam
Witam wszystkich
Tydzień temu nabyłem NTV 650 Deauville, mój pierwszy porządny motocykl - (wcześniej zajeżdżałem biegowego chińczyka)
Mam 18lat jeżdzę na prawku A2, może kontrola mi to wykroczenie o 6kW poza zakres wybaczy :razz:
Nie wiem w sumie co tu więcej napisac, pewnie wszystko wyjdzie w praniu :) )

Pozdrawiam :cool:
RedGuy - Sro Lis 20, 2013 10:15
:
Witaj, też w tym roku nabyłem Devi 650.
kudlaty - Sro Lis 20, 2013 10:24
:
Cześć :-)

PREDEK napisał/a:
Mam 18lat jeżdzę na prawku A2, może kontrola mi to wykroczenie o 6kW poza zakres wybaczy


Jak trafisz na służbistów to może nie być kolorowo i nawet z A2 możesz się pożegnać.
Killu - Sro Lis 20, 2013 12:53
:
Witam na pokładzie!

Nie będę namawiał do złego, ale do deauville są dostępne króćce ssące kastrujące moc do 25kW. I później warsztat, opinia rzeczoznawcy i stacja kontroli pojazdów oraz zmiana wpisu w dowodzie rejestracyjnym... A następnie powrót do fabryki :)

PozdRR
RedGuy - Sro Lis 20, 2013 13:12
:
Killu napisał/a:
Witam na pokładzie!

Nie będę namawiał do złego, ale do deauville są dostępne króćce ssące kastrujące moc do 25kW. I później warsztat, opinia rzeczoznawcy i stacja kontroli pojazdów oraz zmiana wpisu w dowodzie rejestracyjnym... A następnie powrót do fabryki :)

PozdRR

POLAK POTRAFI :mrgreen:
Skorpionwr - Sro Lis 20, 2013 14:41
:
Cześć.
walus - Sro Lis 20, 2013 20:28
:
Witam LWG . :smile:
markali - Czw Lis 21, 2013 12:13
:
PREDEK napisał/a:
może kontrola mi to wykroczenie o 6kW poza zakres wybaczy

Witaj! Kontrola i mandat to mały problem w porównaniu do innych! Jeśli spowodujesz wypadek (proste np. potrącenie) czy kolizję (o to łatwiej) może się to zdarzyć każdemu to nie mając uprawnień ubezpieczyciel na 99% jeśli nie na 100 będzie od Ciebie chciał ściągnąć kwotę wypłaconą pokrzywdzonemu! Z tego co się orientuję to klauzula o posiadaniu uprawnień jest w umowie OC i AC. Nie mając ich jesteś traktowany w takiej sytuacji jakbyś nie miał ubezpieczenia. Pozdrawiam Ciebie ale nie popieram!
Killu - Czw Lis 21, 2013 13:51
:
Popierać, nie popierać... Ludzie zaczynali od debilek i żyli jakoś. Jednak Markali ma rację. Warto zadbać o to, żeby chociaż w papierach wszystko grało, bo w razie kuku możesz mieć faktycznie duże nieprzyjemności... A w razie pobytu w szpitalu poszkodowanego dłużej niż 2 tyg może nawet i przekreślone życie. Zależy jak sąd do tego podejdzie.

I nie zakładaj, że nic się nie stanie... Ja zakładałem tylko do drugiego incydentu. Na prawdę niektórych rzeczy nie da się przewidzieć. Warto przeprowadzić chociaż tę akcję z króćcami ssącymi. Koszt króćców to tylko 60zł. Diagnosta za zmiany w dowodzie też nie powinien skasować więcej, niż 100zł. Nie wiem ile może wziąć rzeczoznawca... Natomiast jeżeli cokolwiek się stanie, to sumy mogą być śmieszne w porównaniu z tymi, które będa wynikiem konsekwencji.

Wiem, że zmiany w przepisach obejmujące debilki są debilne... Niemniej po prostu są i trzeba się do tego jakoś przystosować... Albo umiejętnie obejść. Oczywiście nie nakłaniam... Zrobisz jak uważasz.

PozdRR ;)
KBdrums - Czw Lis 21, 2013 15:33
:
Nie wiem, czy w przypadku wypadku nawet wbite w papier zmiany pomogą. Ubezpieczyciel na pewno uchwyci się wszystkiego, co może działać na jego korzyść, więc nie zdziwiłbym się, gdyby podjął próby ustalenia stanu faktycznego co do parametrów pojazdu. Być może nic nie zdziała, ale szkoda nerwów.

Osobiście uważam, że w papierach zawsze warto mieć nieskazitelny porządek, zwłaszcza w przypadku tak podatnych na przygody pojazdów jak motocykle. Jak najszybciej zrobiłbym pełne prawko A lub zmienił moto. Pozdrawiam!
PREDEK - Czw Lis 21, 2013 16:34
:
W sumie byłbym skłonny nawet jej kaganiec założyc zeby mi się świstki zgadzały
i później sobie odblokowac jak już bede miał papiery dobre

Pewnie dobrze byłoby to załatwic póki nie mam sztywnego dowodu, to bym później nie musiał na niego drugi raz czekac

nie orientuje się ktoś jak wyglądają ceny tego wszystkiego? Ile czasu sie z tym wszystkim może schodzic?
markali - Pią Lis 22, 2013 11:28
:
Killu napisał/a:
A w razie pobytu w szpitalu poszkodowanego dłużej niż 2 tyg może nawet i przekreślone życie


Dlaczego 2 tygodnie???? Nie ma to nic do rzeczy.

Wypadek drogowy ma miejsce wtedy gdy osoba uczestnicząca w zdarzeniu dozna naruszenia czynności ciała lub rozstroju zdrowia przez czas trwający dłużej niż 7 dni.

art. 177KK. Tylko wtedy będzie ukarany przez sąd. Pudło czy zawiasy ale i tak jest porażka. Jesteś odnotowany w KRK (wcześniej KRS). Jeśli chodzi o ubezpieczyciela i odszkodowanie to zawsze jest problem z uwagi na duuuże odszkodowania.
Killu - Pią Lis 22, 2013 14:19
:
markali napisał/a:
Wypadek drogowy ma miejsce wtedy gdy osoba uczestnicząca w zdarzeniu dozna naruszenia czynności ciała lub rozstroju zdrowia przez czas trwający dłużej niż 7 dni.


Masz rację w 100% - mój błąd.
sgtcop13 - Pią Lis 22, 2013 18:07
:
.... i nie ważne jest ile dni ofiara leży w szpitalu, czy też przebywa na L-4. O tym decyduje opinia biegłego lekarza.

Teraz mamy jasnośc :wink:

Pozdrawiam
Skorpionwr - Pią Lis 22, 2013 20:01
:
PREDEK napisał/a:
W sumie byłbym skłonny nawet jej kaganiec założyc zeby mi się świstki zgadzały
i później sobie odblokowac jak już bede miał papiery dobre

Pewnie dobrze byłoby to załatwic póki nie mam sztywnego dowodu, to bym później nie musiał na niego drugi raz czekac

nie orientuje się ktoś jak wyglądają ceny tego wszystkiego? Ile czasu sie z tym wszystkim może schodzic?


Dobra róbcie burzę mózgów aby Chłopaka pokierować, gdzie co i jak. Jest skłonny założyć niuni kaganiec to pomóżcie przynajmniej w teorii. Niewielu jest chętnych aby dopełnić formalności.

Jeżeli będzie mieć dograne wszystkie papiery to żadna firma mu nic nie zrobi. Ważne aby po przeglądzie nic nie przerabiać ponownie bo potrafią dać do ekspertyzy rzeczoznawcy i wtedy dupcia mokra.
Killu - Sob Lis 23, 2013 07:49
:
Myślę, że jest na to cała zima, ale do rzeczy.

- Musisz zabrać motocykl do warsztatu, gdzie załatwią Ci, założą i wyregulują motocykl na króćcach z kryzami w środku. Ten sam warsztat powinien Ci wystawić papier, że taka operacja miała miejsce.
- Spróbuj udać się od razu na stację diagnostyczną z prośbą o zmianę wpisu w dowodzie rejestracyjnym. Najlepiej najpierw znajdź stację która to zrobi, bo chociaż masz prawo, to ludzie w pl prawa nie znają (każdy wie, jak przegląd czasami potrafi wyglądać). Zasugeruj, że motocykl będzie oddany na warsztat i na podstawie zaświadczenia z warsztatu poproś o zmianę danych w dowodzie rejestracyjnym. Powinni to zrobić tak samo, jak każdą inną zmianę w dowodzie.
- Jeżeli to się nie uda, znajdź rzeczoznawcę który wystawi Ci kwit, że motocykl ma obniżoną moc. A następnie idź na stację diagnostyczną z zaświadczeniem z warsztatu.

Dobrze jest najpierw znaleźć diagnostę, który zmieni wpis, później rzeczoznawcę który ewentualnie potwierdzi zmianę króćców w motocyklu i zaświadczy o tym swoim podpisem i pieczątką. Jeżeli nie znajdziesz diagnosty, to nie ma sensu szukać rzeczoznawcy a już na pewno warsztatu.

Tak na prawdę diagnosta sam powinien posiadać hamownię dzięki której jednoznacznie stwierdzi że motocykl posiada taką i taką moc... Tak samo, jak powinien zmienić wpis na podstawie orzeczenia z warsztatu bez konieczności płacenia za rzeczoznawcę. Ale w pl jest jak jest i nic się na to nie poradzi.

PozdRR
Alan - Sob Lis 23, 2013 16:38
:
Chłopak z klubu mx-5 zmieniał silnik na większy i wpisywał to w dowód i nie było z tym żadnego problemu.
Krwawa_Stefania - Sob Lis 23, 2013 22:16
: Temat postu: Witamy
Cześć!
Fajnie, że chcesz założyć kaganiec swojej niuni. Co prawda świeżo odebrałam prawko kat A, ale nie pamiętam jak długo trzeba mieć kat. A1 lub A2 żeby zrobić A przed 24 rokiem życia. Mam wrażenie, że już nie takie długie oczekiwanie przed Tobą :)

Tymczasem gratuluję rozsądku!
PREDEK - Nie Lis 24, 2013 17:44
:
2 lata musze miec A2 lub A1 żeby móc zrobic pełne A przed 24rokiem życia w moim przypadku jest to lato 2015 w sumie niedługo i mała zmiana mocy zastanawiam się czy warto sie kręcic po tych urzędach...


jest opcja żeby z diagnostą załatwic to typowym Polskim sposobem? ;) )
pytanie czy on ma możliwośc tak z niczego wystawic kwit że moc niby jest zmniejszona czy musi miec pod to podkłądkę jakąś koniecznie z warsztatu?
jeżeli dało sie podbic artylerie rakietową to chyba ze zmianą mocy nie bedzie problemu?? :D


Nie tyle rozsądny co wolę unikac zbędnych problemów. Chciałbym jeździc na długie wycieczki no i jak mnie miśki trzepną 350km od domu i powiedzą że dalej nie pojade to nie będę ucieszony ;)
Alan - Nie Lis 24, 2013 18:39
:
Pomyśl, że masz kolizję z samochodem za 200tys zł i będziesz musiał z własnej kieszeni pokryć koszty naprawy... Kumpel lekko uderzył w bok passata jadąc na rowerze :!: i musiał 2tys zł wyłożyć na naprawę. Plus mandat 200 czy 300zł. Ja bym nie ryzykował, bo potem przez lata możesz spłacać klienta jak coś się stanie. Albo rentę do końca życia. Jest zima, i tak nie jeździsz, więc możesz się zająć formalnościami.
markali - Nie Lis 24, 2013 21:44
:
PREDEK napisał/a:
wolę unikac zbędnych problemów


A mi się zdaje że pomimo tego co piszą Tobie starsi i bardziej doświadczeni ludzie chcesz tych problemów (dużych problemów) mieć jak najwięcej!

Ja bym wymienił motor na mniejszy. Gdybym miał kasę dokupiłbym mniejszy. Zobacz w jakim wieku taki motocykl kupiła duża część forumowiczów. Trochę pokory i rozwagi!
PREDEK - Pon Lis 25, 2013 15:02
:
Myślałem że Devi bedzie rozważniejszym wyjściem niż odblokowana ninja 600 rocznik 98 papierami na 25kW... Na zakończeniu sezonu pyatłem paru osób i włąśnie Devi mi polecali, żebym sie nie chwytał za szlifiere na pierwsze moto bo sobie zrobie krzywdę


Dobra, mam czas do wiosny, pomyśle zobacze co z tego będzie
Alan - Pon Lis 25, 2013 15:23
:
Z fabryczną mocą sobie poradzisz bez problemu. Chodzi o konsekwencje prawne.
inspiron1992 - Pon Lis 25, 2013 21:58
:
Człowiek ogarnie wszystko (prawie wszystko bo kobiet to się nie ogarnie :twisted: ) ale to chodzi o to, żeby w razie czego sobie nie skomplikować życia przez konsekwencje prawne.
radzieckii - Wto Lis 26, 2013 08:54
:
Cześć. Króćce są dostępne w Larssonie za 53 zł. Resztę na PW. I przestańcie, że to złe moto na początek. Jak nie był zwolniony z WF i ma olej w głowie, to poradzi sobie z nim o wiele lepiej, niż 45 latek, który nagle odkrył, że istnieje coś takiego jak motocykl.
Killu - Wto Lis 26, 2013 10:44
:
radzieckii, nie o to chodzi, że z motocyklem sobie nie poradzi. Wielu z nas jakoś tam sobie radziło zaczynając od NTV, czy innej NT. Chodzi o nowe przepisy i komplikacje z tym związane.
krasus - Wto Lis 26, 2013 14:37
:
na poczatek dobry to jest jakis golas, np taka revera dużo lepsza. bije na głowę te wszystkie gs500 cb500 i inne budzetowe "pierwsze moto". wg mnie deuville - za duzo plastiku. przy bubie, bez sensu, bo bedzie po plastikach. a streeta sie z niej nie zrobi.
jak juz masz to wykastruj - widac ze koledzy wiedza jak procedura wyglada. inaczej to przygoda na drodze - rowna sie dla ciebie brak dokumentów, a2 nic nie zmienia. a jak nie mozesz zdlawic z jakichs powodów, to zmien na gsa. bedzie taniej, prosciej i bez komplikacji.
PREDEK - Wto Lis 26, 2013 23:27
:
dobra założę ten kaganiec na wiosnę żeby pojeździc bez zbednych obaw, w sumie chodzi o to żeby sie cieszyc z jazdy a nie sie zastanawiac czy coś sie nie przytrafi...
a te 6kW to nie bedzie aż tak wielka strata mocy chyba :)

z tym wf'em to trafiłeś, zwolnienie jest :oops: katowałem do oporu na drążku i sobie rozwaliłem bark w szpitalu mi powiedzieli przyjdź pan za 5 miesięcy i tak sobie chrupię juz drugi rok, nie zastojałem sie tylko dalej katuję w domu z zaciśnietymi zębami ale jak po treningu ból nie daje spac to jest lipa :evil:

chyba ze ktoś z Wawy ma sprawdzonego ortopedę to też bym prosił o jakiś namiar :razz:

mimo mojego "drobnego" defektu z hondą i jej masą sobie radzę :grin:
a te 500'tki mi sie zwyczajnie nie podobają, wiec już wolę kaganiec dla Devi ;)
RedGuy - Sro Lis 27, 2013 00:45
:
Nie chciałbym cię namawiać do złego ale zawsze po zmianie na króćce z kryzami i wpisie w dowodzie można króćce po cichu wymienić z powrotem. :twisted:
Ja bym tak zrobił :twisted:
PREDEK - Sro Lis 27, 2013 14:38
:
no i całe sporowadzanie mnie na dobrą dobrą drogę legło w gruzach... :grin:

Tylko nie wiadomo czy jak kogoś bym przypadkiem trafił, to byłbym w stanie zmienic je z powrotem na blokowane przed wizytą rzeczoznawcy... :roll:
kudlaty - Sro Lis 27, 2013 18:41
:
PREDEK, większość Ci radzi zdławienie maszyny i ja też bym tak zrobił na Twoim miejscu, tym bardziej że zestaw do kastrowania mocy nie jest zbyt kosztowny. Przypuszczam że nawet w razie jakieś sytuacji awaryjnej nawet gdy będziesz miał tylko papier z warsztatu czy diagnosty o zmniejszeniu mocy to da Ci jakiś punkt zaczepienia w ewentualnym tłumaczeniu. No, ale jak to się mówi: "Twój cyrk i Twoje małpy" więc zrobisz jak zechcesz.
Killu - Sro Lis 27, 2013 22:04
:
Rzeczoznawcy w istocie rzeczy niewiele w tej kwestii wiedza. Powiem wiecej. Zadzwoncie do dowolnego salonu hondy I zapytajcie jak odblokowac wasz egzemplarz ntva (mam na mysli gaznikowce). Jestem przekonany ze zaden salon w PL nie udzieli jednoznacznej odpowiedzi. Po prostu nie maja juz tak starych danych. Rzeczoznawca nie ma sie nawet o co oprzec tak na prawde. Placi sie gosiowi jedynie za podpis, bo jego wiedza na ten temat takze jest zerowa.
RedGuy - Czw Lis 28, 2013 08:43
:
PREDEK napisał/a:
no i całe sporowadzanie mnie na dobrą dobrą drogę legło w gruzach... :grin:

Tylko nie wiadomo czy jak kogoś bym przypadkiem trafił, to byłbym w stanie zmienic je z powrotem na blokowane przed wizytą rzeczoznawcy... :roll:

Bez urazy ale podejrzewam że te sporne 6kW w Devi już zdechło, poza tym wydaje mi się że nie ważne ile kucyków ma silnik tylko co masz wklepane w dowodzie rej. Żaden rzeczoznawca nie będzie wlókł motocykla po dzwonie by sprawdzić jego moc.
mrok31337 - Pon Gru 02, 2013 13:10
:
Cześć.
Co zrobisz z motocyklem to już Twoja sprawa. Ale w papierach lepiej mieć porządek.
Pozdrawiam.