Forum Honda NTV

Problemy techniczne - Dziwne zachowanie podczas jazdy - ściąganie w prawo

Puzon - Nie Mar 03, 2013 16:20
: Temat postu: Dziwne zachowanie podczas jazdy - ściąganie w prawo
Witam,

wczoraj podczas mojej pierwszej przejażdżki wydażyło się coś dziwnego i nie daje mi to spokoju :???: Mianowicie sprawa wygląda tak:

wyjechałem z uliczki podporządkowanej w prawo i rozpędziłem moto do 40-50km\h i magle poczułem jak mi ściąga motocykl w prawo na krawężnik i to dość mocno, delikatnie zacząłem wyhamowywać i zatrzymałem się w następnej uliczce w prawo. Myślałem, że może kapcia złapałem, ale po zatrzymaniu okazało się, że opony całe. Lekko przestraszony ruszyłem dalej i nic już się nie działo.

Miał ktoś z Was taki przypadek??
tomeczek151 - Nie Mar 03, 2013 17:38
:
Koleina.
Puzon - Nie Mar 03, 2013 18:13
:
No własnie koleina to to nie była na pewno znam ten odcinek drogi na pamięć, dziury są, ale kolein brak :mad:
kudlaty - Nie Mar 03, 2013 20:05
:
Nasze drogi szybki się zmieniają i koleiny mogą atakować. Ale jeśli to nie to to może ilość powietrze w kołach niewłaściwa ??
sladek - Nie Mar 03, 2013 21:28
:
Devi jest wrażliwe na boczne podmuchy a że wczoraj mocno wiało to może to to ?
Kordus - Nie Mar 03, 2013 21:37
: Temat postu: Re: Dziwne zachowanie podczas jazdy - ściąganie w prawo
Puzon napisał/a:
Witam,

wczoraj podczas mojej pierwszej przejażdżki wydażyło się coś dziwnego i nie daje mi to spokoju :???: Mianowicie sprawa wygląda tak:

wyjechałem z uliczki podporządkowanej w prawo i rozpędziłem moto do 40-50km\h i magle poczułem jak mi ściąga motocykl w prawo na krawężnik i to dość mocno, delikatnie zacząłem wyhamowywać i zatrzymałem się w następnej uliczce w prawo. Myślałem, że może kapcia złapałem, ale po zatrzymaniu okazało się, że opony całe. Lekko przestraszony ruszyłem dalej i nic już się nie działo.

Miał ktoś z Was taki przypadek??


Jeśli to Twoje pierwsze kroki to tak się nie przejmuj, każdy z początku się zamartwia znoszeniem moto czy brzęczeniem w silniku. Być może była to krzywa droga lub podmuchy wiatru, tak jak pisali poprzednicy. Jeśli się będzie powtarzało, wtedy można się czegoś doszukiwać.
Pzdr :) .
Puzon - Pon Mar 04, 2013 01:17
:
No to mnie trochę uspokoiliście, chyba mógł być to wiatr, bo faktycznie później już się to nie zdarzyło :grin: faktycznie było wietrznie i wtedy chyba był jakiś podmuch, ale żeby aż tak ???kudlaty, powietrze jest cacy, przed wyjazdem sprawdziłem, a tą drogą jeżdżę codziennie do pracy i z powrotem i znam tam każdą dziurę i miejsca w których powstają :smile: sladek, było to ściąganie prawie porównywalne ze złapaniem gumy w samochodzie przy 100km\h, ale pewnie masz rację, bo podmuchy miejscami były silne, a skoro Devi jest na to podatna, więc odpowiedź jast jasna :smile: Muszę jeździć dalej od krawężnika :twisted: Bo bym miał glebę jak się patrzy :roll:
radzieckii - Wto Mar 05, 2013 09:37
:
Najfajniej jest jak wieje tak, że po prostej jedziesz jak w zakręcie, albo podmuch wiatru powoduje, że zmieniasz pas :wink:
Puzon - Wto Mar 05, 2013 15:02
:
ha Radek, to ja zapewne właśnie tego doświadczyłem, tylko szkoda że spychało mnie na krawężnik :evil: ale na szczęście nie spanikowałem i udało mi się moto wyhamować na tyle, że odzyskałem nad nim panowanie :grin: Mam nauczkę :mrgreen: jak wieje to co najmniej środkiem pasa i z dala od krawężników :razz:
kapitanrzbik - Nie Kwi 28, 2013 14:33
:
może kierownica jest zgięta, zmierz odległość końca obu rączek od jakiegoś punktu np. wlewu paliwa przy ustawionym na wprost kole
izywec - Czw Paź 31, 2013 18:08
:
Puzon napisał/a:
...... Mam nauczkę :mrgreen: jak wieje to co najmniej środkiem pasa i z dala od krawężników :razz:


Jesteś pełnoprawnym użytkownikiem pasa drogowego mimo, żeś jednoślad.
Żadna tam jazda blisko prawego krawężnika bo to niebezpieczne z wielu względów - chyba, ze jedziesz szybkością małą w stosunku do dopuszczalnej na tym odcinku drogi.

Teraz pytanie: Dlaczego masz jechać skrajem pasa /i narażać się na niebezpieczeństwo/ na odcinku o szybkości dop. np. 50 km/godz gdy jedziesz właśnie tą szybkością?
Moja odpowiedź jest prosta: Nikt nie ma prawa mnie wyprzedzać tym pasem a jeśli jest kilka pasów to niech jedzie innym- to jego sprawa i mandaty.
Ja jeżdżę środkiem pasa od 1968 roku i nigdy z tego tytułu nikt mnie nie strofował.
Kiedyś jazda przy krawędzi pasa skutkowała łapaniem gwoździ /Wy tego już nie doświadczacie bo znaleźć zaprzęg konny na drodze to tak jak prawie w Totka trafić - a ja jeszcze widywałem na Podkarpaciu zaprzęgi krowie! :smile: /