Ogólne - Debata na temat kufra goldi87 - Sob Lut 23, 2013 04:41 : Temat postu: Debata na temat kufra
W sumie jak już się zdecydowałem na moto czekam tylko na wiosnę, aby jechać je zobaczyć i się na nim przejechać, to poszukuje innych akcesoriów. No i padło na kufer, chciałbym, aby spełniał dobrze swoją funkcje głównie jako oparcia. Stąd nasuwa się pytanie który kufer jest lepszy sztywniejszy pewniejszy? Tak, aby pasażer mógł się na nim oprzeć, mniej więcej tak samo pewnie jak np. w chopperku?
Co do givi to można porównać model E52 MAXIA z oparciem do oryginalnego kufra z hondy.
Czy kufer oryginalny z hondy NT700 i NT650 jest taki sam?
Który bardziej polecacie? Alan - Sob Lut 23, 2013 11:08 :
Nie wiem jak w tym przypadku, ale często kufry montowane seryjnie do Hondy były robione właśnie przez Givi.
BTW mam na sprzedaż Givi Maxia E55 z ori oparciem Brt - Sob Lut 23, 2013 13:20 :
Alan napisał/a:
Wydaje mi się, że to był Hepco & Becker. Przynajmniej do NTV'a. szyszkowiecki - Sob Lut 23, 2013 14:42 :
Cześć! Przy moto mam kufer SHAD z oparciem. Kufer jest spory, mieści dwa kaski i jest wypinany z płyty, co mnie troszkę martwi, bo nie mam do niego zaufania. Na wiosnę założę Kufer VIP. Ten jest niestety mniejszy, bo dwa kaski nie wchodzą do niego, ale za to - moim zdaniem - ładniejszy. Kuferek ma oparcie w górnej części i to troszkę mało. Dodam też, że nie mam do niego płyty montażowej, więc przykręcę go na stałe. W związku z tymi brakami wymyśliłem, że dorobię sztywny stelaż, na którym będzie główna część oparcia. Takie rozwiązanie jest bardzo bezpieczne. Lewa w górę! Alan - Sob Lut 23, 2013 17:15 :
Brt napisał/a:
Alan napisał/a:
Wydaje mi się, że to był Hepco & Becker. Przynajmniej do NTV'a.
Jeśli chodzi o boczne kufry NTV to tak H&B, ale w innych Hondach też bywają Givi z napisem Honda. Ogólnie różne marki motocyklowe i te produkujące skutery naklejają swoje nazwy na kufry Givi. Scotty_ - Sob Lut 23, 2013 18:37 :
Jak chcesz mieć sztywne oparcie, to musiałbyś go zrobić na podobieństwo choppków (osobny stelaż). Ja mam na wyposażeniu Revelki wingracka i 3 kufry Givi, centralny z oparciem. Gdy się o niego mocniej oprzeć, to się odchyla do tyłu ze względu na brak sztywności stelaża. Sam kufer jaki by nie był raczej się nie będzie sam odginał, wszystko zależy od stelaża i sztywności ramy w miejscu mocowania. goldi87 - Sob Lut 23, 2013 21:17 :
Czyli wystarczyłoby na dobrą sprawę dać jakąś dodatkową podpórkę od dołu, tak aby sam stelaż czy to płyta się nie wychylała i będzie git?
Co do takiego oparcia to nie wydaje mi się żeby wyglądało to za dobrze chyba żeby zrobić to na wzór dużego oparcia np. z goldwinga i w tedy całe obić a sam stelaż ukryć za kufrem. szyszkowiecki - Nie Lut 24, 2013 14:27 :
Właśnie tak! To mi przyszło do głowy, dodam jeszcze że będę robił zdejmowane podłokietniki dla mojego syna. Lewa w górę! goldi87 - Nie Lut 24, 2013 15:11 :
to ja proponuje połączyć siły bo tak mi dali wszyscy do myślenia i mam wstępny projekt w głowie już zrobiony. W zasadzie to trzy wersje po drodze wymyśliłem, ale ostatecznie im prostsza tym lepsza.
Co najciekawsze nie widziałem, aby ktokolwiek robił do devi coś takiego na internecie, zalazłem za to devi z wózkiem bocznym się zakochałem .
Jakbym miał ładne zdjęcia Devi z trzech stron wersja z kufrem (czyli zdjęcie bok, tył góra) to zrobiłbym ładny projekt w 3ds max. Niestety nie mam jeszcze swojej devi . Scotty_ - Nie Lut 24, 2013 18:35 :
Dodam, że jeden z naszych forumowiczów, Jano1803 posiada devi z bocznym wózkiem. gordon110 - Nie Lut 24, 2013 19:15 :
Scotty_ napisał/a:
Dodam, że jeden z naszych forumowiczów, Jano1803 posiada devi z bocznym wózkiem.
są gdzieś foty ? Scotty_ - Nie Lut 24, 2013 21:19 :
Na przykład tutaj. To chyba nawet jego Devi, sądząc po zdjęciu jakie ma w awatarze. Zresztą można wpisać w wujka google "deauville sidecar" w wyszukiwaniu grafik i trochę więcej wyników wyskoczy.
Ale w tym temacie wózek to offtopic, więc może przeniesiesz dyskusję do innego/nowego wątku? szyszkowiecki - Pon Lut 25, 2013 10:03 :
Wózek zajefajna sprawa, tylko te koszta! Lewa w górę! kresek - Pon Lut 25, 2013 18:14 :
no koszta sa i jak teściowie za daleko i nie ma z kim dziecków zostawić to zawsze jest wyjście szyszkowiecki - Pon Lut 25, 2013 21:17 : goldi87, Kuferek wylicytowałem na allegro za niecałe 200 zł. Miał trzy wady: brak płyty montażowej, dlatego zamontowany będzie na stałe, namieszane w instalacji elektrycznej- godzina pracy - i pęknięte dno posklejane przez poprzednika obecnie wzmocnione blachą. Na razie kufer jest przeszlifowany i czeka na lakiernika. Będzie w kolorze moto, czyli złotawym. Fotek jeszcze nie robiłem i prędko nie będzie. Brak funduszy na fachowca od lakieru. Oparcie będzie ze skóry w kolorze czarnym. Jakbyś miał jeszcze jakieś pomysły, to ja jestem otwarty na propozycje. Lewa w górę! Sorki ale nie wiem czy doszło na priva.