Forum Honda NTV

Ogólne - statyczna gleba zaliczona

brachu - Sob Lut 25, 2012 23:43
: Temat postu: statyczna gleba zaliczona
Statyczna bo na postoju, więc bez obaw - żyję :D ale mimo to moto ucierpiało. Zimował na trawniku i kiedy przyszła odwilż, ziemia zrobiła się galaretowata i stopka straciła podparcie; moto poleciało na bok. Niestety na tyle nieszczęśliwie, że połamała się obudowa lusterka. Na razie nie przyglądałem się uszkodzeniom, bo było już ciemno. Mam nadzieje oprócz niego nie będzie większych strat. Nieciekawie zaczynam sezon :cry:
Killu - Sob Lut 25, 2012 23:57
:
Oj tam, nie marudź. Lusterko się kupi i będzie latała :D Samych takich pacaików życzę :P Oby nigdy nic poważniejszego!
brachu - Nie Lut 26, 2012 12:44
:
Niby, ale oprócz lusterka jeszcze bardziej popękała skorupa. Kupiłem go z drobnymi uszkodzeniami, z którymi dało się jeszcze jeździć. Do tego czasu zdążył zaliczyć już 2 poważniejsze statyczne gleby. Jedna przez koleżankę, która po pijaku wlazła na moto, no i wczorajsza. Teraz wszystko ledwo trzyma się kupy. Części z tego co widzę jest cholernie mało, a jeśli są to drogie. Lakierować nie ma sensu, bo "przeinwestuję", dlatego chcę nabyć pod oryginalny kolor. Mam nadzieję, że uda się to chociaż skleić przynajmniej na jakiś czas, bo sezon już tuż tuż, a moto będzie stało, a moja dusza już płacze :D Jeszcze nie zdążyłem się nim nacieszyć - po zakupie przejechałem zaledwie 300km. Dobra, koniec narzekania :mrgreen:
Killu - Nie Lut 26, 2012 13:04
:
2 gleby na 300km, to faktycznie lepszy wynik, niż u mnie.

Co do cen, to co Ci mogę powiedzieć... Wierz mi, że do deauville części kosztują naprawdę symboliczne kwoty porównując do innych motocykli. To nie chiński skuter.
vagner - Nie Lut 26, 2012 13:36
:
Na pocieszenie...





rozgrzany asfalt był ostateczną przyczyną sprzedaży... :smile:
kudlaty - Nie Lut 26, 2012 13:40
:
vagner, ale CI sie Devilka zmeczyla :twisted:
vagner - Nie Lut 26, 2012 13:43
:
:grin: jak usłyszała co mam do powiedzenia w tej kwestii, to się skubana sama podniosła prawie... :mrgreen:
pikonrad - Nie Lut 26, 2012 16:06
:
vagner specjalnie wywliłeś devi, aby pocieszyć bracha, to jest poświęcenie chłopaki.
ADNAW - Nie Lut 26, 2012 20:32
:
brachu lusterka można dorwać za śmieszną kasę za 2 od devi dałam 80 zł na alledrogo a plastiki pospawasz ,byle zrobił to ktoś ktoś kumaty
piterek - Nie Lut 26, 2012 21:32
:
Lusterka to pikuś ja szukam plastikowych osłon gmola na obie strony juz od 3miesiecy do devi i jest to tak deficytowy towar że chyba sobie sam predzej odlew zrobie niz znajde :)
Borys - Nie Lut 26, 2012 23:21
:
Tak Panowie i Panie (albo odwrotnie :P ), nic tylko przerabiać Wasze Devilki na nakedy w obawie przed nadciągającą falą drogich części zamiennych :P
Piotrek, Ty już wiesz co z tymi osłonami masz robić, a nie marudzić tu.. No...
Pozdrawiam! :)
DorDaw - Nie Lut 26, 2012 23:21
:
vagner, oj , bo to zła kobieta była ..........przyznaj się sam to zrobiłeś :evil: :twisted:
vagner - Nie Lut 26, 2012 23:25
:
ja bym takie kuku zrobił :?: :!: :?: JA :?: :?: :?: Na godzinę ją z oka spuściłem, wracam, a ta się bezczelnie luzuje, mówi że tak jej dobrze i nigdzie nie jedzie... To był koniec naszego związku... :cry:
piterek - Nie Lut 26, 2012 23:57
:
vagner mogłes jej zaproponowac nowy olej do kardana może by sie bardziej spiela :mrgreen: :wink:
vagner - Pon Lut 27, 2012 00:00
:
Ledwo co po wymianie była małpa :!: Jeszcze jej nowe gumy obiecałem... A ona mi tak... eh :grin:
ADNAW - Pon Lut 27, 2012 07:39
:
Borys napisał/a:
Tak Panowie i Panie (albo odwrotnie :P ), nic tylko przerabiać Wasze Devilki na nakedy w obawie przed nadciągającą falą drogich części zamiennych :P
Piotrek, Ty już wiesz co z tymi osłonami masz robić, a nie marudzić tu.. No...
Pozdrawiam! :)

Widzisz bo to już wyszedł ostatnio taki plan zobaczymy co kolega Killu zaproponuje i będziemy działać w temacie nakeda z devi
walus - Pon Lut 27, 2012 20:23
:
ADNAW bardzo ciekawy jestem jak by się zaprezentowała w bikini . :lol:
Borys - Sro Lut 29, 2012 12:54
:
Kto w bikini? :P Gdzie w bikini? :P
ADNAW - Sro Lut 29, 2012 14:42
:
Borys napisał/a:
Kto w bikini? :P Gdzie w bikini? :P

:mrgreen: Devi w bikini a gdzie no to się zobaczy heeh ,tak wiem odebrałam całą nadzieję że chodziło o coś zgoła innego :twisted:
kudlaty - Sro Lut 29, 2012 16:42
:
No właśnie o to "zgoła" głównie chodziło :mrgreen: :mrgreen:
ADNAW - Sro Lut 29, 2012 17:58
:
piterek napisał/a:
Lusterka to pikuś ja szukam plastikowych osłon gmola na obie strony juz od 3miesiecy do devi i jest to tak deficytowy towar że chyba sobie sam predzej odlew zrobie niz znajde :)


osłona gmoli ntv 700

oraz do ntv 650 osłona gmoli ntv 650

Może do czegoś się przyda
piterek - Sro Lut 29, 2012 18:14
:
ADNAW szkoda ze te osłony to do 700 a nie do 650 bo chyba ich nie dopasuje do mojej devi :( ( juz je widzialem na allegro)
ADNAW - Sro Lut 29, 2012 19:27
:
wyżej masz i do 650
piterek - Czw Mar 01, 2012 18:35
:
szkoda ze tych oslon gmoli do ntv650 nie zrobia jeszcze 3,4 razy drozszych niz do ntv700 :evil: . skad oni biora te kosmiczne roznice cenowe skoro plastiku napewno tyle samo jest
Borys - Czw Mar 01, 2012 18:42
:
Cóż, popyt jest to nad czym się tu zastanawiać.. :)
Piotrek nie knuj tylko naprawiaj! Szkoda kasy na to badziewie plastikowe..
ADNAW - Czw Mar 01, 2012 19:23
:
cenowo faktycznie makabra ,warto by było skoczyć do Bolesławca ,koleś ma tam sporo moto bez prawa rejestracji to i pewnie części też albo pisać do ludzi którzy mają moto na części wiadomo byle nie sklepy czy handlarze bo koszą jak za zboże ,co z resztą widac po ww elementach.Dlatego właślnie u mnie ich nie ma :mrgreen: jak wielu rzeczy z resztą hehe
kudlaty - Czw Mar 01, 2012 20:28
:
Hmmm, te plastiki to i tak tylko ozdoba. Moze dorobic cos z pianki ewentualnie twardego styropianu. Obkleic folia o fakturze kewlaru i po sprawie. Moze za...e wygladac :twisted: :mrgreen:
brachu - Sob Kwi 14, 2012 18:38
:
Dzisiaj dokładnie oblookałem Ninię i zwątpiłem w sens jej robienia. Sami zobaczcie:

prawy stalowy stelarz, do którego przykręcone jest lusterko wygięło się do środka - trzeba będzie prostować


lampa ostro potłuczona. nowa oryginał 970 netto












Jestem pedantem jeśli chodzi o swoje pojazdy i nawet jeśli to posklejam to nie będzie już fabryka. Na allegro nie ma części od kilku miesięcy. Zastanawiam się czy jej nie sprzedać i kupić czegoś innego. Sam nie wiem...
sebatorun - Sob Kwi 14, 2012 19:08
:
Nie wiem czy jest sens sprzedawac liczac po cenach alledrogo to uszkodzen masz za jakies 2 tysiace do tego kupujacy zaczna ci wymyslac to za ile go sprzedaz jak te roczniki kreca sie kolo 8- 9 tys. ja bym naprawial chyba ze faktycznie bedziesz sie z tym zle czul .
BartekOpole - Sob Kwi 14, 2012 19:50
:
Przerabiałem poszukiwania czaszy do Devi. Nikomu nie polecam. Koszty są ogromne a część nie do zdobycia. 2 lata temu na w/w forum i w sklepach i na bazarach różnej maści i na aukcjach szukałem kilka miesięcyi dalej bym szukał. Oczywiście nie myślę o kupnie w Hondzie....bez komentarza. Dzięki mojemu mechanikowi udało się zdobyć czaszę we Francji! Oczywiście piszemy o dobrej jakościowo części w całości bez akcji typu pospawana z kawałków i poklejona. Więc udało się ufff! Ale wiem że to jest trudny temat do tego widzę stelarz pod czaszę kolejny problem. Lakierowanie i takie tam drobnostki. Trzeba zadać sobie proste pytanie ile masz zamiar wyłożyć? Potem zobaczyć za ile ją sprzedasz w takim stanie i masz odpowiedź. No chyba że motong ma dla Ciebie wartość sentymentalną (samą w sobie) wówczas nie ważna jest kasa i czas. Temat jest o tyle trudny że nie ma częśći do Devi. Do dziś szukam tłumika bez uszkodzeń i rdzy. Pomijam koszty takiego zakupu, części po prostu nie ma.
sebatorun - Sob Kwi 14, 2012 19:58
:
Serce boli nie zły pech trzymam kciuki za naprawa.Identyczny reflektor (tak mnie zapewniał sprzedawca i trzymając go w reku wyglada identycznie ) ma honda cbr 600 f2 przynajmniej do tego Deauvilla którego mam z 2000 r. Porównać można na alledrogo, jest lampa do Deauvilla z nowa lampa do cbr 600 f2 290 zl
Killu - Sob Kwi 14, 2012 23:00
:
Że z jakiej cebry reflektor jest identyczny, jak w deauville? Nie wiem, czy dobrze ogarniam to, co napisałeś, ale reflektory z CBR są inne, niż z deauville. Poza tym F2 i F3, jak każde inne moto było robione na bardzo wiele rynków i na symetrycznym szkle nie dostało by homologacji w europie. I o jakiej znowu VFR piszesz?

Proszę używaj przecinków i kropek, bo to, co napisałeś, to prawdziwa zagadka.

Jeśli chcesz ratować sprzęta, to najtaniej będzie Ci poszukać całego bez prawa rejestracji i zrobienie przeszczepu wszystkiego...

Albo zrobienie nakeda...

Albo zrobienie RATa :twisted:
Borys - Sob Kwi 14, 2012 23:15
:
Spawanie plastików, klejenie, szpachlowanie wyjdzie taniej...
"Pan Tadzio" nie takie cuda o jabłonkę prostował...
Nie łam się chłopie, poskładaj maszynę do kupy, pryśnij kolorkiem i wio.. Sezon się zaczyna! Szkoda czasu na pierdaczenie!
brachu - Nie Kwi 15, 2012 09:17
:
Łatwo się mówi, ale doceniam wsparcie. Na razie nie poddam się bez walki - rozkręcę wszystko i ocenie. Jeśli uda mi się naprawić we własnym zakresie - będę wstanie nabyć nawet nowy reflektor za tą niebotyczną sumę, przypomnę 970pln netto. Jeśli kilka części będą wymagały wymiany - nie chcę mi się szukać używek latami. Sprzęt jest w perfekcyjnym stanie mechanicznym, więc warto podjąć walkę. Kupię nowy sprzęt i zapewne przy nim też będę musiał coś zrobić i wymieniać części. Trzymcie kciuki

BartekOpole, ten mechanik ma dojście do części ? Byłbym zainteresowany.
Killu - Nie Kwi 15, 2012 11:13
:
To nie zupełnie tak, że nie ma tych części.
Po prostu trzeba nieustannie trzymać rękę na pulsie i mieć przygotowaną gotówkę, oraz liczyć się z tym, że nie będzie to kosztowało 30zł. Czasze, reflektory etc, szybko znikają. Ot cały sekret.
BartekOpole - Nie Kwi 15, 2012 17:19
:
Przez ostatnie 3 lata na allegro znalazłem dwie oferty czaszy (rozglądam się za zastępczą na wypadek W.) ceny to 750 zł + oczywiście lakierowanie. Sprzedawca mnie wyśmiał jak mu zaproponowałem 500 zł. Więc gdyby nie mechanik to z sezonu 2009 była by kupka przez jeden ale jak ważny w Devili element. O czaszę popytam niedługo odbieram sprzęta to się wywiem co i jak. Można by spróbować tych zamienników o których była mowa na forum. Może są OK?
Swoją drogą to powaźnie masz rozwalonego sprzęta. Tyle uszkodzeń a czasza to już miazga przy tego typu upadku (mamy gmole standardowe) to niewairygodne jest :shock:
ARTURO - Nie Kwi 15, 2012 18:46
:
Kur... zapiał nie mogę patrzeć , że z takiej głupoty tak się potrzaskał motor .
Na przyszłość dobra rada wóź ze sobą płytkę pod nóżkę . Ja mam golasa a wożę dwie bo jak kolega obok nie ma to mu pożyczam , żeby jego motor na mój się nie przewrócił :wink:
Wiem , że po szkodzie każdy jest mądry .
Na pociechę powiem są fachowcy co ci to pospawają , że śladu nie będzie tylko by się przydały wszystkie części , chociaż dobry fachowiec to i brak wypełni.
ADNAW - Nie Kwi 15, 2012 20:08
:
Poproszę więc namiary na kolesia co z Francji takie części targa albo magika co potrafi czaszę pospawać bo u mnie co prawda takiego ubytku jak u bracha nie ma ale jednak
Skorpionwr - Nie Kwi 15, 2012 21:40
:
ANDAW na Łoje przyjedzie chyba a raczej na pewno Modzek bo jest z okolicy, spawa całkiem przyzwoicie. Daro go musi zaatakować konkretnym napitkiem to mu zejdzie znacznie dłużej bo jeździ wieczorem spać do domu w ciepłym łóżeczku pod kołderką.
Borys - Nie Kwi 15, 2012 21:47
:
Spawa, lakieruje, zdolny chłop z niego! :P
brachu - Pon Kwi 16, 2012 06:28
:
Ten zamiennik nabył jeden z forumowiczów, ale chyba jej jeszcze nie montował. Sam jestem ciekawy jak ze spasowaniem krawędzi, uchwytów.
ARTURO - Pon Kwi 16, 2012 07:43
:
Ja mam takiego magika co spawa zderzaki itp. Ostatnio widziałem jak brał zwłoki zderzaka (ja bym już to wyrzucił ) i zrobił to za 70zł . Lakierników też znam różnych , zależy od jakości :wink: Ten najlepszy od zderzaka bierze ok 400 zł (zależy jaki lakier i czy dużo po spawaniu się poprawia , wiadomo robota robocie nie równa )
Jest to w okolicach Jarocina .
brachu - Pon Kwi 16, 2012 08:01
:
To blisko - może skorzystam z lakiernika, bo spawać będę sam. Jakby co - zgłoszę się.
ADNAW - Pon Kwi 16, 2012 08:31
:
fajnie ewentualnie za jednym zamachem załatwi się sprawę :mrgreen:
tomeczek151 - Pon Kwi 16, 2012 10:45
:
JUż wrzuciłem na shoutboxa ale tu jeszcze raz:

http://allegro.pl/kufer-h...2267471708.html
brachu - Pon Kwi 16, 2012 11:14
:
Większość z tego na tym zdjęciu gość już nie ma. Poza tym sprzedawca z wioski obok mnie :mrgreen:
ARTURO - Pon Kwi 16, 2012 11:36
:
Lakiernika polecam naprawdę . Koledze malował czarną perłę (baza) potem ponaklejał naklejki i na to lakier . Wyszło jak fabrycznie . Jest drogi ale to zawodowiec.
Jak by co daj znać polecimy razem znam go dobrze jeszcze z czasów wojska :wink:
brachu - Pon Kwi 16, 2012 12:10
:
Arturo, wole zapłacić więcej, ale za profi robote. Jak nie ma różnicy w kolorze, a lakier jest położony bez efektu skórki pomarańczowej, z dobrą głębią, bez przyklejonych farfocli i zacieków to takiego lakiernika można zaliczyć do specjalisty. Jestem wymagający, więc spoczywa na Tobie duża odpowiedzialność :mrgreen: Jeśli się zdecyduje to dopiero po mojej robocie o ile mam wszystkie plastikowe elementy puzzli.
ARTURO - Wto Kwi 17, 2012 07:12
:
Ok. Skompletuj sobie wszystko , naklejki jeśli tam występują i daj znać na PW
brachu - Nie Kwi 29, 2012 14:07
:
Spawanie plastików zaliczone, ale tak jak się spodziewałem - czacha była tak rozpie... że po sklejeniu całość nie trzyma wymiarów. Wsio skręciłem, ale ta nadaje się i tak do wymiany. Nie bawie się w zamienniki, a oryginały od kilku miesięcy nie mogę znaleźć. Sprzęt powędrował na ogłoszenie: http://allegro.pl/show_item.php?item=2311939066

Żal mi Niuni, bo jest perfekt, ale boje się, że części będę szukał latami, a jazda w tym stanie mnie nie satysfakcjonuje.
BartekOpole - Nie Kwi 29, 2012 19:20
:
Masz bardzo ładny tłumik pewnie go nie sprzedasz bo co potem..ale mogę Ci zaproponować jeśli chcesz wymianę mojego otartego oczywiście za opłatą. Taka mała dygresja bo szukam tłumika od początku tj od trzech lat i lipa. Są ale zniszczone lub pordzewiałe. Mój jest w stanie dobrym. Oprócz otarcia od dołu nic mu nie brakuje. Ale drażni mnie to bo poza tym motong jest igiełka.
P.S. Szkoda mi Twojego sprzętu :sad: NTV znów rośnie w siłę
brachu - Nie Kwi 29, 2012 20:49
:
Nie idę na to - nie chcę mi się nic demontować i montować. No i rzydki tłumik zmniejszy szanse na sprzedaż :razz:

Mi też żal sprzęta. Mam nadzieje nie sprzedam jej i znajdę części w niedługim czasie. Jak pójdzie - też będę zadowolony.
Borys - Nie Kwi 29, 2012 22:34
:
Brachu, nie obraź się, ale czegoś tu nie rozumiem.
Sprzęt masz jak mówisz tip-top, tylko ta nieszczęsna czacha, która po klejeniu w konfrontacji z Twoim ekstremalnie perfekcjonistycznym (jest takie słowo? :P ) poczuciem estetyki powoduje, ze już tego sprzętu nie chcesz... Trochę to dziwne.
Chłopaki już pisali, że spokojnie można już dostać bardzo dobrej jakości zamiennik, trochę przy nim popracować i będziesz się z niego cieszył jak z oryginału. A tak sprzedasz (o ile sprzedasz), coś tam dołożysz i jest spora szansa że kupisz drugi po jeszcze większych przejściach, z ukrytymi brakami, które wylezą w trakcie eksploatacji doprowadzając Cię do białej gorączki..
Głupio robisz i tyle.
Weź się chłopie ogarnij i poskładaj ten motocykl na dostępnych obecnie częściach w stopniu zadowalającym Twoje oczekiwania. To jest tylko stosunkowo prosty motocykl, a nie rekonstrukcja z drobnych puzzli oryginalnego PZL P-11 :) . Jeśli sobie nie dajesz rady z wykończeniem detali, poproś kogoś, kto ma w tym większą wprawę. Są lakiernicy, są magicy... Szkoda czasu na marudzenie, bo zanim zrobisz jakieś ruchy ucieknie Ci sezon i pozostanie tylko dalsze marudzenie.
Pozdrawiam!
brachu - Pon Kwi 30, 2012 10:32
:
Nie napisałem jeszcze o 2 sprawach, które skłaniają mnie ku sprzedaży - maszyna jest za słaba, ale w tej kwestii to dla mnie chyba jednak lepiej, a po drugie jestem na etapie zakupu mieszkania, które przez najbliższy czas będę wykańczał; skończył mi się chwilowo czas dla motocykla i w tym sezonie czeka go głównie postój.

Wiem, że nowy sprzęt to nowe wydatki. Skłaniam się jednak ku zabawie niż turystyce i następne moto byłoby enduro lub cross. Jeszcze nie przesądzone, że go sprzedam. Po prostu zaraz po złożeniu wszystkiego do kupy byłem rozczarowany efektem końcowym. Dzisiaj się nim przejechałem i oswoiłem z jego niepełnosprawnością :mrgreen:
gelorad - Pon Paź 15, 2012 11:08
:
Gleba parkingowa zaliczona. Ale obciach. A było tak: odpaliłem motonka, jedyneczka i jadę ... i nie jadę.... ujechałem 0,5 metra coś mną pyrgło o ziemię :shock: WTF se myślę?

Czy zdażyło wam się zapomnieć o blokadzie założonej na tarczy hamulcowej? LOL

szkody: brak :grin:
Killu - Pon Paź 15, 2012 12:02
:
Gelorad, przytrafiło się to prawie każdemu, kto używa blokady :P Naklej sobie naklejkę przypominającą na stacyjkę :P
Borys - Pon Paź 15, 2012 15:00
:
Ja też raz tak leżałem. Urwałem lewy podnóżek w NTV-ce... Obciach jak cholera...
Blokada uszkodziła mi końcówkę pancerza linki prędkościomierza. Do dzisiaj jest na patencie z taśmy izolacyjnej :P . Tarczy nie pogięło.
Całe szczęście to gówno do GS-a mi nie pasuje :) .
gelorad - Pon Paź 15, 2012 18:09
:
Odrazu mi lepiej :razz: :lol:
haidi - Pon Paź 15, 2012 21:05
:
oj tam oj tam, ja wyglebiłem przed wydziałem z dziewczyną na plecach :P
fragles - Pon Paź 15, 2012 21:48
:
A ja przed wydziałem stawiałem na centralkę i SRU :D
Killu - Wto Paź 16, 2012 09:50
:
Kiedyś stawiałem GSa pod bramą ze słuchawkami w uszach... Złażę z motocykla, wyciągam kosę, opieram moto i idę otworzyć bramę. Brama otwarta, patrzę za siebie - motocykl leży WTF o.O!?
bedur - Wto Paź 16, 2012 18:41
:
To i ja się pochwalę :razz: Podjeżdżam pod halę sportową w Gliwicach - parking, ciasny zakręt i za zakrętem rosły tuje. Wyjeżdżam z tego zakrętu i se myślę "żeby się w te tuje nie wpier..." I co :?: No i słowo ciałem się stało a ja leżałem między tujami :oops: Pozdro.
Borys - Sro Paź 17, 2012 10:43
:
To było już dawno temu, ale pamiętam to jak dziś...
Pędziłem znaną mi, leśną drogą na ostatnim biegu, na najwyższych obrotach... motorynką :) . Nie ma co się śmiać, całe 40km/h leciała (leci do dzisiaj :P ).
Wypadam z prawego zakrętu, wjeżdżam w liście (była już jesień) i sru.... Jakiś olbrzym złapał za motorek i z potworną siłą wyciągnął go spode mnie w lewo. Ja oczywiście w pozycji supermena w pełnym wzwodzie poleciałem prosto glebiąc okrutnie. Świadomość wróciła, zacząłem szacować straty. W zasadzie nic się nie stało, ja cały, w motorynce wgięta lekko ramka reflektora, podgięty podnóżek... Nie było powodu do płaczu.
Jednak byłem wściekły na siebie, że nie przewidziałem tego co się stało... A najbardziej byłem ciekaw, skąd ten olbrzym, co złapał i pociągnął...
No więc... W tych liściach był ukryty wystający dość znacznie spod ziemi korzeń, usytuowany wzdłuż-skośnie do mojego kierunku jazdy. Wpadając nań złapał moje malutkie przednie i tylne kółko, motorek poleciał w lewo a ja przemieściłem się dalej tam, gdzie planowałem :) .
Strasznie głupie to uczucie. Nie była to w żadnym wypadku statyczna gleba ale musiałem się z Wami tym podzielić :) .
Pozdrawiam!
ADNAW - Pią Paź 19, 2012 15:03
:
Borysku no wprost uwielbiam czytać to co piszesz :mrgreen:
kefas - Pon Sie 31, 2015 12:02
:
Hmmm. Było to wczoraj. Pogoda piękna, goście już sobie pojechali, to stwierdziłem, że podniosę szybkę. Jeśli już zrobiłem to trzeba przetestować. Telefon do dyżurnego kumpla... i godzinny objazd, zakończony pod Jego garażem. Milion razy już stamtąd wyjeżdżałem, malutki krawężnik, kawałek zjazdem do garażu i już na ulicy. Standard, ale nie tym razem...machnięcie ręką, jedynka, koło do krawężnika i ... zdążyłem krzyknąć "kładę". A że uważam się za odpowiedzialną osobę, to słowa dotrzymałem. W ten oto sposób zaliczyłem moją pierwszą parkingówkę. Po za urażoną dumą strat żadnych.
Oj... uczy to pokory :mrgreen:
kudlaty - Pon Sie 31, 2015 19:50
:
kefas, oby tylko takie paciaki się zdarzały :-)
kefas - Wto Wrz 01, 2015 11:25
:
kudlaty, tu chodzi o dumę :mrgreen: Ludzie patrzą, kumpel patrzy a ja gramolę się spod motoru. Leżący moto to najgorszy widok.
Okazuje się, że wcale nie jest łatwo ponieść z ziemi te 250 kg.
Parabiker - Sro Wrz 02, 2015 07:32
:
kefas napisał/a:
Ludzie patrzą, kumpel patrzy a ja gramolę się spod motoru.


Słaby ten "kumpel" skoro zamiast natychmiast pomóc to stał i się patrzył :)
RedGuy - Sro Wrz 02, 2015 07:54
:
kefas napisał/a:
kudlaty, tu chodzi o dumę :mrgreen: Ludzie patrzą, kumpel patrzy a ja gramolę się spod motoru. Leżący moto to najgorszy widok.
Okazuje się, że wcale nie jest łatwo ponieść z ziemi te 250 kg.

Żona widziała jak położyłem swoją na podwórku na trawniku. Myślałem że mi się kręgosłup do majtek wysypie. Mam przepuklinę na kręgosłupie ale to było moje najszybciej podniesione 250kg (niecałe) w życiu i jedyne, bo gdyby to było kowadło to leżałoby tam i obrosło chwastem. Widać każdy musi to zaliczyć.
kudlaty - Sro Wrz 02, 2015 21:31
:
Cytat:

kudlaty, tu chodzi o dumę :mrgreen: Ludzie patrzą, kumpel patrzy a ja gramolę się spod motoru. Leżący moto to najgorszy widok.
Okazuje się, że wcale nie jest łatwo ponieść z ziemi te 250 kg.


Bardzo dobrze wiem jak to jest. Sam położyłem swoją Devilę na śniegu jak postanowiłem pewnego grudnia wreszcie zakończyć sezon i odstawić sprzęt do garażu. Wtedy wydawało m się że szybciej ją podnosiłem niż upadałem :-D
izywec - Sro Wrz 02, 2015 21:42
:
Jeszcze nie praktykowłem tego sposobu /i obym nie musiał!/ ale doswiadczony kolega powiedział mnie, że trzeba popróbować podnosić stojąc do motocykla tyłem z pozycji kucznej przy pomocy nóg. Wtedy kręgosłup nie będzie tak cierpiał.
DorDaw - Sro Wrz 02, 2015 23:41
:
Panowie proszę króciutki film instruktażowy a zobaczycie że devi podniesiecie jedną ręką . Ja też moją "devi" miałem okazję podnieść . :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?v=-8Er4FFEQ8I :mrgreen: :mrgreen:
kefas - Czw Wrz 03, 2015 08:42
:
DorDaw, świetny filmik, zamiast wystawiać na próbę kręgosłup pracujemy nogami.

Z tej samej beczki:
https://www.youtube.com/watch?v=3t-0-2ekA3U

jeszcze lepiej widać technikę ... i kobietka sobie poradziła, z maszyną przy której nie jeden facet skończyłby ze stanem przedzawałowym :razz:
Furiosa - Pią Wrz 04, 2015 19:21
:
podnoście na prostych plecach! ;-)
Toma311 - Pią Wrz 04, 2015 23:00
:
Oczywiście taka technika jest słuszna a właściwa. Ale...
Nie byłbym sobą, gdybym tego patyka, w to mrowisko... Jakoś zazwyczaj na filmikach oraz instruktażach podnoszą te sprzęty z prawego boku; nakazują -i słusznie- otworzyć "kosę". A jak wyglądałaby taka kierowniczka podnosząc sama tego tam krążownika od drugiej strony? Jeszcze solidnie odżywiona, to może lecz te odżywione optymalnie... :twisted: :razz: :mrgreen:
izywec - Sob Wrz 05, 2015 11:36
:
Wiem, że takie podnoszenie nie obciążałoby kręgosłupa. Mam jedynie problem: za co łapać rękoma /dłonie/ aby sprzęt podnosić? Dorobić jakieć uchwyty jak w tramwaju na ręce?
Kobrzak - Sob Wrz 05, 2015 18:08
:
Ja podnosiłem czarną po glebie za kierownicę i rączkę dla pasażera. Udało mi się przodem, ze złamanym obojczykiem.. Cóż ta adrenalina robi z człowieka :D
kefas - Sob Wrz 05, 2015 20:38
:
Kobrzak napisał/a:
Ja podnosiłem czarną po glebie za kierownicę i rączkę dla pasażera. Udało mi się przodem, ze złamanym obojczykiem.. Cóż ta adrenalina robi z człowieka :D


Oj tam adrenalina... Ty po prostu BYK jesteś :mrgreen:
ADNAW - Sob Wrz 05, 2015 22:51
:
Toma da się podnieść z obu stron Devi nie raz mi leżała i uwierz tak szybko motocykla to ja w życiu nie podnosiłam -raz po szlifie ,raz po prakingówce i obojętnie jeśli leżyna lewej stronie to unosisz i nogą kosę sobie ustawiasz jeśli na prawej to już bajka bo samo idzie na kucaka i proste plecy oj da się każdy sprzęt podnieść.Ludzie są najlepsi gdy próbują pomóc i chwytają za tłumik ech nawet się czasami nie zdąży krzyknąć nie hehehe
radzieckii - Pon Wrz 07, 2015 15:41
:
Przecież kosę się rozkłada, żeby było wygodniej po postawieniu do pionu, bo trudno to zrobić po takim heroicznym akcie. Z lewej nie ma problemu, masz ją pod nogą. Ja nie lubię podnosić moto stojąc tyłem. Wolę wsunąć kolano pod bak i wtedy wstać. Mniej mnie kręgosłup boli ;-)