Forum Honda NTV

Ogólne - Motopozytywni

kudlaty - Wto Lis 08, 2011 08:29
: Temat postu: Motopozytywni
Przeklejone z forum AT:

"
Motopozytywni.pl to ratownicy - ochotnicy na motocyklach. Powstała grupa warszawska, a teraz uruchamiamy grupy w Trójmieście, Poznaniu i Wrocławiu.

Załączam link to filmu / reklamy społecznej powstałej na bazie pierwszego szkolenia. To jest realna symulacja - „najeżdżający” nie wiedzieli co zobaczą, nie mogli się przygotować. Nie ma tam zawodowych aktorów, a jedynie prawdziwa sytuacja.

Spot

Celem reklamy jest zaprezentować niemotocyklistom kim jesteśmy; my jako ogólnie motocykliści, a nie tylko motoratownicy. Że nie wszyscy z nas to „dawcy” (chyba, że „życia”, bo nie organów). Pokazać, iż naszym celem jest nieść pomoc.

Bardzo prosimy:
- o komentarze. Napiszcie proszę co sądzicie? Co poprawić? Co Wam się podoba? Chcemy ulepszać przyszłe działania i bez Waszej pomocy nie uda się to;
- jeżeli uznacie, że warto to o rozesłanie do znajomych, umieszczenie u siebie na tablicy Facebook, wysłanie do znajomych dziennikarzy. Możecie skopiować część z tego opisu by wytłumaczyć co jest celem reklamy, co chcemy osiągnąć Po co? I dla powodu opisanego powyżej, ale też zależy nam by sprawy związane z motocyklami były jak najbardziej powszechne

Pomożecie?
"
pikonrad - Wto Lis 08, 2011 10:13
:
W Krakowie od lat działa klub RR ochotnicze pogotowie patrolujące zatłoczone ulice na Bemkach serii R. Super są takie inicjatywy, chętnie wziąłbym udział w profesjonalnym szkoleniu. Jakby zanlazło się trochę chętnych w Toruniu, to można by takie szkolenie zorganizować. Znam ratownika medycznego, który czasem organizuje takie szkolenia.
Takie działania trzeba wspierać w każdy możliwy sposób.
Killu - Wto Lis 08, 2011 10:38
:
Takie działania należy wspierać nie tylko wśród motocyklistów, ale w ogóle!
kudlaty - Wto Lis 08, 2011 13:05
:
pikonrad napisał/a:
Jakby zanlazło się trochę chętnych w Toruniu, to można by takie szkolenie zorganizować. Znam ratownika medycznego, który czasem organizuje takie szkolenia.


Z Warszawy do Torunia znowu tak daleko nie ma. Moznaby na wiosne zorganizowac ekipe ustalic z Twoim znajomym tematyke i zrobic szkolenie. Ponoc jakis tor tam macie, wiec moznaby i po torze chwile polatac. Ja z checia na szkolenie z pomocy medycznej sie pisze.
brachu - Wto Lis 08, 2011 14:03
:
Szkoła jazdy High funduje takie szkolenie w cenie kursu, ale niestety sporo z głowy wyparowuje. Chętnie bym sobie przypomniał... Inicjatywa jak najbardziej dobra, bo z serca płynąca :grin: :wink:
Killu - Wto Lis 08, 2011 17:34
:
PSP na pewno organizuje podobne akcje dla wszystkich... Tylko sprawa jest mało rozgłaszana.
sitars - Wto Lis 08, 2011 18:31
:
Killu, jeżeli mówimy o akcjach z których można się czegoś nauczyć, to PSP ich nie organizuje, jeśli już to są to epizody, ewentualnie pokazy. Akcje szkoleniowe, to: PCK -kurs 16 godzin, zakończony egzaminem praktycznym i teoretycznym (dobry kurs, bo znam przykłady fuszerki)-cena za taki kurs kształtuje się w granicach 50-100zł. Po zdanym egzaminie dostaje się certyfikat honorowany w UE. Kursy organizowane przez grupy ratownicze, drużyny harcerskie o profilach ratowniczych.
Kursy organizowane przez Polską Radę Resuscytacji: Ekipa RR z Kraka jest/była z nimi związana.
http://www.prc.krakow.pl/szk/szk.htm
Pokojowy Patrol Owsiaka (nie wiem na jakich zasadach jest prowadzona rekrutacja na szkolenia)
http://www.wosp.org.pl/pokojowy_patrol

Najwyższa szkoła jazdy, to Kurs Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, zgodnego z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dn.19.03.2007r.
66 godzin zajęć praktycznych i teoretycznych, zakończonych egzaminem. Ukończenie kursu daje tytuł ratownika (nie mylić z ratownikiem medycznym, tego dostaje się po licencjacie). Koszt 1000-1500zł. Uwaga, przed zapisaniem uważnie sprawdzić kto organizuje i jaki jest program.
To jest oferta, którą mogę polecić. Na 100% istnieją również inne formy uzyskania wiedzy z zakresu pierwszej pomocy przedmedycznej.
Jeśli ktoś z Was ma przygotowanie pedagogiczne i chciałby sobie dorobić w szkole, ucząc pierwszej pomocy np. w ramach PO lub Edukacji dla bezpieczeństwa musi przejść
kurs ministerialny, trochę podobny do kursu KPP wymienionego wyżej, jednak z pewnymi ograniczeniami.
Na zakończenie. Jeśli macie ochotę nauczyć się czegoś, zapraszam do mnie w nowym sezonie. Możemy zrobić jakiś mini zlot połączony z nauką pierwszej pomocy. Termin do ustalenia na forum. Mam sprzęt, ludzi i mam świra na punkcie pierwszej pomocy. Cena-0zł. Potrzebujemy dwa dni.
Pozdrawiam
Killu - Wto Lis 08, 2011 18:54
:
sitars, udzielam się troszeczkę w OSP i pamiętam rozmowę na jednym z kursów, jakieś dwa lata temu, na temat tego, że PSP stara się organizować takie kursy (nie dla certyfikatu, ale raczej dla własnej wiedzy) chociaż raz do roku, ale zainteresowanie tematem jest bardzo słabe. Niby wszyscy chętni a jak przyjdzie co do czego, to prawie nikogo niema :(
sitars - Wto Lis 08, 2011 19:10
:
Dlatego napisałem, że są to epizody. Killu, a to nie jest tak, że każdy członek PSP musi mieć KPP? Szczerze mówiąc nie wiem. Jestem przekonany jednak, że w zespole musi być przynajmniej jeden wyedukowany. PSP ma na wyposażeniu zestawy PSP R1 (nie od Yamahy niestety ;) ) Jest tam między innymi zestaw do tlenoterapii, którego laik nie powinien używać.
Oczywiście zgadzam się w 100%, że kursy nie służą uzyskaniu papierka, którym można sobie najczęściej ...
OSP, to jednak trochę inna bajka niż PSP.
Pozdrawiam
Skorpionwr - Wto Lis 08, 2011 21:53
:
Sitars a może Zrobisz pokaz na Łojach 2012 które mam nadzieję, że się odbędą.
walus - Wto Lis 08, 2011 22:51
:
Tak właśnje Waldek sobie pomyślalem o Łojach super sprawa taki pokaz tam zorganizować . :wink:
Killu - Sro Lis 09, 2011 00:10
:
sitars, jest właśnie tak, jak mówisz. Każda jednostka dostaje "wezwanie" na dane szkolenie i musi posłać na nie wyznaczoną ilość osób. Jest kurs pierwszego i drugiego stopnia, który musi odbyć każdy, żeby móc w ogóle wyjeżdżać do akcji. Kursy te odnoszą się do bardzo różnej tematyki. Pierwszy stopień z tego, co pamiętam zawierał elementy pierwszej pomocy i faktycznie był z tego osobny egzamin, aczkolwiek jakieś pół roku po ukończeniu I i II stopnia dostaliśmy zaproszenie na KPP (wówczas wypadło na 4 osoby z naszej jednostki). Szczerze mówiąc było to parę lat temu i pomimo tego, że jeszcze wcześniej, w LO odbyłem kurs właśnie z PCK (odbywało się to po zajęciach z profesorem od PO) wielu rzeczy nie pamiętam i z chęcią wszystko bym sobie przypomniał i dowiedział się, co w tej sprawie się zmieniło.

Wracając jednak do sedna, mowa była o zwykłych szkoleniach dla zwykłych ludzi, na które kompletnie nie ma zainteresowania :(

Mimo wszystko uważam, że jako motocykliści, z różnych względów jesteśmy "grupą podwyższonego ryzyka" i powinniśmy się zainteresować tematem, żeby w razie czego potrafić pomóc kumplowi, albo nawet samemu sobie.

Do dzisiaj pamiętam, jak w zeszłym sezonie leżałem na asfalcie... I kiedy spora część grona rozłożyła ręce będąc pewna, że już po mnie... Znalazło się jednak kilku kolegów którzy , wiedzieli, co to badanie systemowe, potrafili ocenić na ile kontaktuję, zablokować ruch, zdjąć mi kask tak delikatnie, że sam prawie tego nie czułem... Bardzo jestem im za to wdzięczny. I mam nadzieję, że kiedy któryś z kumpli po raz kolejny gdzieś się wysypie, także będę potrafił mu pomóc na tyle, na ile jest to w takich warunkach możliwe. Choćby dlatego warto wiedzieć, jak zdjąć komuś kask.

Myślę, że taka wiedza przydać się może każdemu! Jak z prezerwatywami. Lepiej mieć i nie potrzebować, niż potrzebować a nie mieć.
kudlaty - Sro Lis 09, 2011 08:27
:
Skorpionwr napisał/a:
pokaz na Łojach 2012


Waldku, tak jak napisales na Lojach moznaby zrobic taka pokazowke, ale to nadal bedzie tylko pokazowka (duzo osob, malo czasu, duch puszczy :mrgreen: ). Poobserwowac mozna i napewno cos uda sie zapamietac. Mi jednak osobiscie zalezy na szkoleniu z ktorego cos wiecej wyniose niz wspomnienia wzrokowe. Chcialbym mozliwie jak najwiecej sie dowiedziec i co najwazniejsze przecwiczyc wszystko (najlepiej kilka razy), a to juz temat na kilkuosobowa grupe i duzo wiecej czasu. 3 czy 4 lata temu udalo sie u mnie w pracy cos takiego zorganizowac, tylko 20 osobowa grupa juz byla za duza. Jednak podczas 2 dni przynajmniej podstawowe cwiszanie dalo sie poprobowac.
kresek - Sro Lis 09, 2011 16:48
:
no ja swojego czasu z radzieckim na ten temat gadałem że można by taki spot zorganizować właśnie z takim nie pokazem, a kursem udzielania pomocy motocykliście , jakby zebrać grupę nastu osób to koszty byłyby naprawdę do przełknięcia a doatkowo jeszcze szkolenie z techniki jazdy by było :) tak czy inaczej dobry czas sie rozpocżął żeby cś zaplanować i wymiksowac się zawczasu z róznych firmowych spotkań etc i zarezerwowac czas ...
sitars - Sro Lis 09, 2011 22:03
:
Myślałem o Łojach, ale to chyba nie miałoby sensu. To jest, jakby nie było spotkanie towarzysko-rekreacyjne ;) . Trzeba poświęcić przynajmniej jeden dzień od rana do późnego popołudnia, żeby się czegoś nauczyć. To takie absolutne minimum. Jak się wybiorę na Łoje 2012, to fantoma mogę zabrać. Przynajmniej RKO możemy poćwiczyć. Będzie czadowo wyglądał z tyłu na NTV.
Pozdrawiam

P.S.
Uwierzcie mi, że pokazy mogą jak najbardziej zachęcać do nauki PP, ale umiejętności się z nich żadnych nie wyniesie.
Szybka sonda, kto nosi przy sobie zawsze maseczkę do RKO i rękawiczki gumowe?
radzieckii - Sro Lis 09, 2011 22:27
:
Ja, no prawie zawsze, bo na plaży czasem nie mam :wink: A na moto apteczkę!
Killu - Czw Lis 10, 2011 07:08
:
Ja niestety odkąd po ostatnim wypadku wyciągnąłem apteczkę z plecaka (bo miałem w plecaku tuningowe nawiewy wentylacyjne od asfaltu) nie mogę jej znaleźć. Ale starałem się mieć zawsze!
kudlaty - Czw Lis 10, 2011 07:20
:
Przy sobie nie, ale apteczki w moto i puszcze sa.
SławekK - Czw Lis 10, 2011 08:34
:
Apteczke na moto i do samochodu już jakiś czas temu skompletowałem i zawsze jest pod ręką. Natomiast przy sobie nie noszę takiego zestawu. Taki kurs to fajna rzecz i jeśli byłby w okolicy lub w niedalekim zasięgu to chętnie się piszę ;)
Na łojach najlepiej wychodzi reanimacja zwłaszcza w godzinach poranych, w stanie gdy człowiek jest jeszcze w Matrixie, Środkiem na wszelkie bolączki jest wtedy Kasztelan. To tyle off topu ;)
ryve - Pon Sty 09, 2012 00:07
:
W temacie motopozytywnych - pozwolę sobie zacytować post z forum transalpa.

Cytat:
Pierwszy projekt w ramach akcji MOTOPOZYTWNI.PL zakończony. Dla tych co przespali , nie wiedzieli, nie słyszeli zamieścimy z Wojtkiem parę linków do materiałów. Można powiedzieć, że pomysł zrodził się w tym klubie (TCP) tu są jego korzenie. W necie jest masa dziwnych informacji na ten temat które nie wiadomo jak wpadły w ręce ludzi piszących o tym, więc nie wszystkie są takie jak byśmy sobie życzyli. Dla waszej informacji akcję realizuje KRAJOWE CENTRUM BEZPIECZEńSTWA RUCHU DROGOWEGO (BRD) http://www.brd.org.pl/, przy współpracy ze SZKOŁĄ WYŻSZĄ PSYCHOLOGII SPOŁECZNEJ (SWPS) http://www.swps.pl/ , MINISTERSTWEM INFRASTRUKTURY (MI) http://www.mi.gov.pl/, KRAJOWĄ RADĄ BEZPIECZEńSTWA DROGOWEGO (KRBD) http://www.krbrd.gov.pl/ , oraz OSP WARSZAWA URSYNóW SPECJALISTYCZNĄ OCHOTNICZA FORMACJĄ RATUNKOWĄ (SOFR) http://www.sofr.pl

Tu jest źródło. Dla zainteresowanych tematem polecam przeczytanie całego wątku. Znajdziecie tam też kilka relacji z akcji, w których "pozytywni" brali udział - nie tylko pokazy, ale i prawdziwe wypadki. Moim zdaniem warto poczytać.

Projekt się nie zakończył. Będą powstawały nowe grupy. Jeśli jesteście zainteresowani, to z treści wątku wynika kogo pytać. Jeśli nie chcecie się rejestrować na tym forum, to pewnie udałoby się skombinować jakiś kontakt bezpośredni.
piterek - Wto Sty 10, 2012 23:07
:
Jesli ktos ma namiary na grupe/organizatora Wrocławskich Motopozytywnych to prosze o kontakt chetnie wejde w ten temat.
Dawno temu odbyłem takie szkolenie ale chetnie odświeże wiedze i poznam nowosci ratownicze .
Jesli nie uda sie na Łojach zrobic takiego mini szkolenie to moze gdzies w centrum Polski znajdą sie chetni by takie zorganizowac np. dwu dniowe z profesjonalnym instruktorem. papier jest zbyteczny ważniejsza wiedza

p.s
apteczke w moto mam zawsze ze soba ;)
ryve - Sro Sty 11, 2012 11:38
:
Na stronie motopozytywni.pl pojawił się news o szkoleniu w Warszawie. Ponoć wolne miejsca jeszcze są. A i termin zgłaszania chęci wzięcia udziału jeszcze nie upłynął.

Cytat:
Motopozytywni już rozpoczynają przygotowania do sezonu.

19 stycznia 2012 w Warszawie odbędzie się kolejne ze szkoleń realizowanych w ramach kampanii Motopozytywni. W Sali konferencyjnej Torwaru motocykliści spotkają się by pogłębić swoją wiedzę w zakresie zagadnień bezpieczeństwa na drogach, przepisów ruchu drogowego, profesjonalnego ubioru i podyskutować o konkretnych sytuacjach drogowych. Jeśli jesteś motocyklistą i chciałbyś wziąć udział w naszym przedsięwzięciu wyślij meil na adres biuro@brd.org.pl do dnia 13 stycznia 2012 do godz. 14.00.

Szkolenie jest bezpłatne a po szkoleniu można posłuchać na żywo koncertu Zakopower.


Oprócz tego kilka szczegółów zaczerpniętych drogą mniej oficjalną:

Cytat:
Mamy kilka wolnych miejsc:

19.01.2012. Szkolenie na Torwarze (Warszawa). od 17:00 do ok 20:00/21:00

Prowadzącym będzie kom. Marcin Sygocki (szef V Sekcji Motocyklowej Komendy Stołecznej Policji, Wydział Ruchu Drogowego - ten sam co nas szkolił na początku października).
Tematyka:
- najnowsze (ostatnio omawialiśmy z 2010) statystyki nt. wypadków - liczby, przyczyny, sprawcy etc.
- przepisy ruchu drogowego - ze szczególnym naciskiem na motocyklistów. Aplikacje praktyczne - czyli jak to się ma do "życia na ulicy"
- omawianie casów - konkretnych zdarzeń. My mówimy jak wyglądało zdarzenie/ wypadek w którym braliśmy udział / widzieliśmy - dyskutujemy o tym jak rozstrzygnąłby to sąd / policjant. Czyli nauka jak powstają decyzje i opinie
- co nie ubrane w przepisy a lepiej wiedzieć (by nie było wypadku i poszkodowanych - szczególnie dla motocyklistów). Np. kolory kasków, kwestia kamizelek etc.
- na dwa tygodnie przed spotkaniem prześlijcie do mnie zagadnienia jakie Was interesują. Co chielibyście omówić podczas tych zajęć (a jest z dziedziny Marcina).
- A WSZYSTKO PO TO, BYŚMY CAŁO DOCIERALI NA MIEJSCE (w myśl zasady "ranny / martwy ratownik to żaden ratownik").


Jeśli chodzi o inne miasta, to moim zdaniem najlepiej byłoby zadać pytanie o plany na przyszłość drogą mailową - adres podany w powyższym cytacie.


Edit:

Napisałem do Wojtka z zapytaniem o organizowanie grupy we Wrocławiu.

Cytat:
We Wrocławiu na pewno ruszy. Tylko czekamy na uruchomienie środków. Niech obserwują FB (strona www w budowie).

Borys - Sro Sty 11, 2012 14:00
:
Oooo.. byłbym chętny.. Bo ja nigdy nie wiem czy dwa uciski na jeden wdech czy cztery na dwa :P
A tak poważnie, od nadmiaru nauki nikt nie skonał, więc chętnie się przyłączę...
kudlaty - Sro Sty 11, 2012 17:36
:
Borys napisał/a:
Bo ja nigdy nie wiem czy dwa uciski na jeden wdech czy cztery na dwa


Na ostatnim szkoleniu (jakies poltora miesiaca temu) ratownik powiedzial ze praktycznie mozna olac wentylacje (wdmuchiwanie poszkodowanemu powietrza, czy to przez usta czy tez nos). Ponoc wystarczy sam masaz serca. Tlumaczyl to tym ze przy kazdym wcisnieciu klatki czesc powietrza sama zostaje "wyduszona" z poszkodowanego, a nastepnie przy podnoszeniu sie klatki powietrze jest zasysane przez pluca. Na poparcie takiego stwierdzenia pokazal nam film z prawdziwej akcji jaka miala miejsce na australijskiej plazy (przez przypadek podcza krecenia filmu instruktazowaego wyciagnieto chlopaka ktory kilka minut byl pod woda). Pierwszym razem tego nie zauwazylem, ale zwrocil nam uwage na to ze ratownicy nie wykonali zadnego sztucznego oddychania. Cala akcja polegala na masazu serca i uzyciu defibrilatora. Po 5 minutach chlopak zaczal sam oddychac.
DorDaw - Czw Sty 12, 2012 21:13
:
Jakby była osiemnastka to usta-usta są uzasadnione :twisted:
kudlaty - Czw Sty 12, 2012 21:36
:
DorDaw, zaszkodzic sie nie zaszkodzi :twisted: :twisted:
DorDaw - Czw Sty 12, 2012 23:25
:
kudlaty, jedziesz na szkolenie 19 stycznia ??? Jak mnie ktoś puszką odbierze i odstawi na dworzec to przyjadę chętnie PKS-em !!! Ja jestem chętny :lol:
kudlaty - Pią Sty 13, 2012 08:11
:
Tak, wyslalem swoje zgloszenie, ale jeszcze nie mam odpowiedzi od organizatorow, ale jakby co to wydrukuje sobie maila jaki do nich wyslalem i sprobuje sie wbic na szkolenie. Jakby co to dawaj cynk czy bedziesz to sie jakas puszke zorganizuje. Moze zmiescisz sie do mojej malej astry :mrgreen: :mrgreen:
DorDaw - Pią Sty 13, 2012 18:09
:
Piszę się ! Co do Astry to się nie martw , nogi pojadą w bagażniku :razz:
vagner - Sro Sty 18, 2012 10:01
:
kudlaty napisał/a:
wyslalem swoje zgloszenie, ale jeszcze nie mam odpowiedzi od organizatorow

Odpisali Ci? U mnie cisza... I teraz nie wiem czy mam tam iść czy nie... Ktoś słabo ogarnia temat chyba...
radzieckii - Sro Sty 18, 2012 14:36
:
Może słabo motywowaliście. Mi pani odpisała. Chodźcie ze mną, bo mówiłem, że z dziecmi przyjdę :wink:
kudlaty - Sro Sty 18, 2012 15:21
:
No ja tez wlasnie dzisiaj dostalem odpowiedz/potwierdzenie. Zatem przybywam jutro na szkolenie :mrgreen:
radzieckii - Sro Sty 18, 2012 17:52
:
No i elegancko, jeszcze Vagner i lecimy potem na browara :mrgreen:
DorDaw - Sro Sty 18, 2012 18:49
:
No jasne znowu odpadam , ale co się odwlecze to nie ..............utonie :?: :?: :?: :razz:
vagner - Sro Sty 18, 2012 20:24
:
Ja potwierdzenia nie mam, ale chcę wejść na krzywy ryj jako latorośl Radka... :grin: Brooowaarrrr... mmmm mniam! :mrgreen: