Dziś miałem niezbyt przyjemną przygodę z kuferkiem Givi (model E35, monolock).
W drodze z Mielca do Lublina, po przejechaniu beztrosko 100km usłyszałem dziwny dźwięk którego nie mogłem zidentyfikować. Było to przy prędkości ok. 110km/h. Po przejechaniu 500m spojrzałem w lusterko i zamiast kufra centralnego zobaczyłem samą podstawkę.
Zawróciłem w pierwszym możliwym miejscu i rozpocząłem poszukiwania. Spodziewałem się zobaczyć szczątki kuferka i mojego bagażu porozrzucane po drodze. Samochody jeżdżące po moich przecwdeszczowcach, plecaku i wszystkim inny co wożę jako bagaż podręczny.
Tymczasem na ulicy pustka. Po chwili, ku mojemu zdziwieniu, zauważyłem zgubę w jednym kawałku. Leżał w rowie, zamknięty jakby ktoś go zapomniał zabrać.
Kuferek jest mocno poprzecierany, musiał wylądować na pokrywie i tak szorować aż do rowu.
Także z zewnątrz wygląda niewyjściowo ale przynajmniej nabrał charakteru
Przyczyny: Źle założony kuferek. Moja płyta jest własnej produkcji i trzeba ją uderzyć by zatrzask mono-lock trafił w swoje miejsce. Przy ostatnim zakładaniu kuferka zrobiłem to niedokładnie.
Słyszałem o tanich chińskich kuferkach i ich spotkaniach z asfaltem które kończyły się totalną rozwałką. Jednak za coś płaci się te $... Pirania - Sro Wrz 07, 2011 20:15 :
Współczujemy kuferkowi, a owner za karę do konta na grochu poklęczeć suriel - Sro Wrz 07, 2011 20:18 :
Miałem to samo tylko w moim przypadku był to kufer hepco&becker journey tc50 i spadł przy prędkości ok 30-40 km/h. Kupiłem uszkodzony bez zamka, zrobiłem stelaż i za mocno przykręciłem płytę montażową tak że kufer opierał się za mocno na uchwycie pasażera przez co zamknięcie nie zaskoczyło. Efekt końcowy to drobne przerysowania, kufer wytrzymał i ma się dobrze. Od tego czasu jeździłem z nim kilka razy i problem się nie powtórzył ale i tak mam jakąś schizę na tym punkcie tak, że chyba sobie dam spokój z kuframi i stelażami. andrut78 - Sro Wrz 07, 2011 21:22 :
Jam mam stelaż i komplet kufrów, centralny Kappa K53N i boczne Shad SH42. Wszystkie mocowane na plastikowych płytach mocujących, sprawdzają się idealnie. Zapierniczam z nimi aż miło, czasami 180 km/h (uważam, że szybciej we dwie osoby i z kompletem kufrów na NTV'ce nie ma sensu) i nic złego się nie dzieje
Kufer centralny z racji swoich gabarytów posiada znaczna masę więc telepał się znacznie. Musiałem wzmocnić mocowanie - teraz użyłem do tego gwoździ, autentycznie. Dwa 30 cm gwoździe z Castoramy po przycięciu do pożądanego wymiaru i pomalowaniu posłużyły za pręty wzmocnieniowe, teraz telepotanie jest ledwo odczuwalne - silnik V2 generuje wibracje, poza tym nasze drogi pozostawiają sporo do życzenia
Także suriel nie załamuj się, da się kufry zamocować tak żeby było OK.
A kuferkowi GIVI gratuluję hartu ducha. grzybol - Sro Wrz 07, 2011 23:04 :
moj kiedys zgubilem wyjezdzajac z podworka. Telepotal sie, wiec postanowilem podgiac blaszki zamka.. Szybko spialem, diagnoza- nie telepocze sie. Jedziemy.. Wyjezdzam za brame, odbrot glowy w tyl a kufra nie ma. Predkosc zadna, za to polecial na szlake.. Ewidentnie go nie zapialem nalezycie.
Poza zarysowaniami na lakierze nic mu sie nie stanelo.
Givi E450 Simply II- niby ma monolocka tylko, ale przy 180 solo daje rade, jak rowniez przy 160 z opierajacym sie pasazerem (mam oparcie).
I na koniec ciekawostka, kufry kupowane w Polsce, maja plastikowe plyty montazowe. Ja przy swoim sciagnietym z Francji, mam alluminiowa Xargo1 - Sro Wrz 07, 2011 23:32 :
grzybol napisał/a:
I na koniec ciekawostka, kufry kupowane w Polsce, maja plastikowe plyty montazowe. Ja przy swoim sciagnietym z Francji, mam alluminiowa
Raczej chodzi o to, że w obecnych czasach na wszystkim starają się oszczędzać. Teraz to nawet wingracki plastikowe robią, a jeszcze kilka lat temu nikt by o czymś takim nie pomyślał... BartekOpole - Pią Gru 30, 2011 21:25 :
Przerabiał ktoś montaż światła STOP pod kufer Givi (Monolock Simply)? Będę walczył z tym gadżetem.
http://www.atm-motocykle....450-i-E470.htmlandrut78 - Pią Gru 30, 2011 23:45 :
Z czym masz trudność?
Miałem kiedyś (na próbę) kufer Givi z tym gadżetem i wygląda to na proste podłączenie.
W kufrze masz zaznaczone specjalne miejsce gdzie trzeba zrobić dziurę i zamontować stycznik. W płycie też masz specjalne miejsce gdzie montujesz drugi stycznik, następnie łączysz przewody ze światła stopu i już
Jak nie dasz rady sam tego podłączyć (w co szczerze wątpie) to wpadnij do mnie do garażu (jak już się zrobi troszkę cieplej) to Ci pomogę BartekOpole - Sob Gru 31, 2011 13:00 :
Ok póki co zamówiłem. Pewnie masz rację i zaawansowana technologia którą wciąż przed nami ukrywa NASA nie będzie potrzebna. gordon110 - Sob Gru 31, 2011 15:09 :
w starczej wersji kufra Givi ( ze stopem na środku ) zamontowałem pasek ledowy 12V montowany na te plastikowe "odbłyśniki" ( dziwne gdyby rozstawa diód pasował do płytki ledowej ) podłączyłem oczywiście pod tylni stop.
Trochę roboty ale cena zestawu może 5-7zł. Przeleciałem z nim około 8kkm jeszcze świeci i nikt mi w tyłek nie wjechał.
Do ciebie pewnie pasowałaby pewnie płytka z 3 diodami może zmieściłby się dwie płytki po każdej stronie cinek - Pią Sty 13, 2012 16:14 :
Ja kupiłem używany kufer z tym wtykiem i światłem. Nie miałem wtyczki w podstawie, ale udało mi się dorobić andrut78 - Pią Sty 13, 2012 20:21 :
No i co Bartek zamontowałeś już ten STOP? BartekOpole - Pią Sty 13, 2012 21:35 :
Nie, zamiast kufra obecnie mam na głowie 5-letnia córkę Sprawa ruszy jak moto poleci do mechanika. Mam nadzieję że już niedługo.