Forum Honda NTV
Ogólne - KLX 650 R/C
sitars - Sro Sie 18, 2010 22:49
: Temat postu: KLX 650 R/C
Czołem
Ponieważ moja NTV-ka niebawem zmieni właściciela i zostanie przelana na fundamenty, postanowiłem zastanowić się nad zmianą moto w przyszłości.
Zauważyłem, że obowiązki zawodowe itp. pozwalają mi na dosiadanie moto od czasu do czasu, trzeba zmienić koncepcję. Mam zamiar opuścić asfalt i wjechać rekreacyjnie do lasu. Poza tym, mam dość wypatrywania, czy mi ktoś wyjedzie, zajedzie drogę itd. Tutaj jak sobie coś zrobię, to na własne życzenie. Zacząłem ostatnio czytać o endurakach z lat 90-tych i do gustu najbardziej przypadł mi KLX, mimo niezbyt dobrych opinii o silniku (problemy z dekompresatorem, który jest integralną częścią wałka wydechowego). Uważam jednak, że jeśli się o moto dba, to potrafi się odwdzięczyć. KLX bardzo mi się podoba wizualnie, ma upsy w standardzie, suchą michę, chłodzony cieczą, sylwetka raczej wyprzedza większość sprzętów z tamtej epoki, waży sporo, to fakt, szczególnie w wersji C. Nie zamierzam uprawiać hardcoru, tylko jazda w lekkim terenie, oczywiście nie wykluczam, że czasem mi odbije. Podsumowując, miał ktoś do czynienia z tym moto? Co możecie jeszcze polecić, budżet 4-6 tys. w złotówkach.
Pozdrawiam
mateo - Pią Sie 27, 2010 20:40
:
Sitars ja osoboście nie miałem styczności z KLX, ale mało słyszałem pochlebnych opinii na temat "zielonych" enduraków, oczywiście masz rację ze stwierdzeniem, że jak się dba to się ma, tylko że to dbanie różnie wychodzi w praktyce, bo a to nie ma czasu, a to pieniędzy itp. W tym przedziale cenowym można kupić Hondę XR 600, z którą mało jakie enduro w tej klasie może się równać pod względem trwałośći i niezawodności. Kolejną propozycją jest suzi DR 600/650 miałem okazję tym pojeździć, wrażenia jak najbardziej pozytywne, jazda po piachu czy szutrze nie stanowi żadnego wyzwania, z przodu obręcz 21" robi swoje, przez co przód nie ucieka nawet w miękkim podłożu, silnik dobrze oddaje moc i ma ten pazur, minusem mogą być wibracje które czuć na kierze, ale mnie jakoś to specjalnie nie zraziło. Podsumowując o każde moto trzeba dbać, bo jeszcze bezobsługowego nie wymyślili (no może po części ntv ) szczególnie jeśli mamy tutaj doczynienia z singlami, które są bardziej obciążone niż nasze v-ki. Ja się tu rozpisałem, a znając życie i tak kupisz transalpa ze względu na silnik, wrzucisz opony enduro i będziesz dzidował po wertepach, ja raczej bym tak zrobił pozdrawiam
Borys - Pią Sie 27, 2010 21:32
:
... z ust mi to wyjales... Trampek niby ciezki przy takim wscieklaku, ale jak sie kostki zalozy to praktycznie wszedzie tym wjedziesz.. A i na drodze calkiem sobie daje rade. Trampek i nic innego w tym przedziale...
Edit: aaa... jeszcze jedno - Kawasaki jebnij w krzaki
axa - Pią Sie 27, 2010 22:41
:
W tej cenie raczej lepiej będzie zakupić yamahe xt 600. w cenie 5 tys można kupić naprawdę ładny egzemplarz. spokojnie można w nim zamontować kufer i wbrew pozorom jest to wygodne moto. Części dużo tańsze i ogólnie dostępność większa. Jeżeli ma być bardziej turystycznie zawsze można poszukać wersji tenere, xtz660 tenere lub xtz super tenere(to już chyba bardziej turysta) części praktycznie te same lecz moto wyższe i z większym zbiornikiem i owiewkami. Xt jest dość lekkie i można w cięższym terenie się pobawić. Oczywiście teoretycznie lepiej było by kupić jakąś hondę tylko jaką xl, xr hard enduro, trampek lub AT. Tylko, że honda droższa i taniej kupisz młodszy rocznik yamahy, no i części do hondy droższe. A i jak będziesz szukał enduro to już lepiej poszukać z elektrycznym starterem. Łatwiej odpalić w mało wygodnej pozycji;d pozdro.
sitars - Nie Wrz 12, 2010 16:06
:
Kupiłem klx-a 650 jednak. Po "małej" przejażdżce po podkarpackim okazał się w najlepszym stanie. Rozmawiałem wcześniej z poprzednim właścicielem z FM i trochę mi o tym egzemplarzu opowiedział. Powiem Wam, że "radocha" porównywalna z pierwszą przejażdżką na moto.
Pozdrawiam
http://img690.imageshack....0/dscn1092k.jpg
BartekOpole - Nie Wrz 12, 2010 19:45
:
Jak to już ktoś mądry powiedział " nie ma nic lepszego niż zapach nowego samochodu i kobiecej.....części ciała" Dla motocyklistów dodatkowo jazda na świeżo nabytym moto. Coś niezapomnianego. Pozdrawiam i życzę szerokości
Killu - Sro Wrz 15, 2010 12:29
:
Wiesz co Bartek - trochę przesadziłeś z tym samochodem
Powodzenia w dalszych moto-wojażach!